-
-
no buraczeq widze ze koniec roku Ci same super latywy przyniósł :
*stracone kilogramy
*fajny facet
*i fajne imprezki
czego chcec wiecej - w koncu młoda jestes to szalej
a kaca hmm...lecz babcinymi sposobami - jakis kefirek ???? to nawet dietetyczne by było
-
cześć
to się chwalę
3,5 było z chemii
ale ja się cieszę bardzo 
nie ćwiczyłam, a;le wieczorkiem ide na aqua aerobik, więc i tak spalę to co trzeba 
zjadłam tysiaka jak do tej pory...
buraczq: ja myślę, że jesteś na jak najlepszej drodze, zeby to Twoje ciacho usidlić 
fajnie, fajnie 
i przynajmniej zapominasz chyba o M? co?
teraz chyba pójdę na trochę spać, bo taka wykończona jestem... a jutro już prawie wolne
tylko jakieś cholerne muzeum
-
Buraczku no to się bardzo cieszę !!! :*
u mnie niestety cisza
-
qrczę, ale wy macie fajnie... faceci, imprezy, też bym tak chciała... a tu samotnośc doskwiera
no trudno, takie życie
dziś mam mega doła, olewam szkolę - nie ucze sie na jutro. Mam tylko nadzieję, że nie pochłone tych 2 czekolad co w półce leżą....
-
Joasiu uszy do góry
ja tez jestem solówka .. mam nadzieje ze przyjdzie i na nas pora
a na sile nie ma co...bedzie ok zobaczysz - i nie ruszaj tych czekolad :P
agasku gratuluje zaleczenia chemii ;p
-
Agasku moje gratulacje!!!! ja zawsze wiedziałam, że z Ciebie to mądra dziewuszka :P:P
Noe pompki niestety tez w akademiku nie posiadam :P
wpadkawidzisz.. jednak sie udało!!! i juz niedługo bedziesz mogła zrobic pierwszą zmiane.. tylko twardym trza być a nie mietkim 
Marlenko no co do tego faceta to sie jeszcze niestety zobaczy....
Joasiu jak mówi słynny wierszyk "Na wszystko przyjdzie pora-nie poganiaj amora
, ale nie martw sie... ja tez nie lubie i.. nie umie byc sama.. a jeszcze nie wiadomo czy tak się ten cały romans nie skończy...
Asinka kochanie... uszka do góry-przeciez kiedys musi byc dobrze...
własnie wróciłam z korków.. dostałam 100 zeta
hehe... ale.. wracałam z takim genialnym humorkiem bo Daniel miał przyjechac o 19...
jak po powrocie zerknęłam na telefon to był tam mesek...
Dorotko,nie przyjade do Ciebie, wybacz ale jestem padniety po nocnym imprezowaniu
zle sie czuje, odezwe się Słońc, pa pa
No i od razu humor sie gdzieś ulotnił...
juz sama nie wiem co o tym mysleć... baaaardzo chciałam Go zobaczyc!!!
faktem jest, że ja... dzisij tez czuje sie cały dzionek tragicznie... oj dawno nie miałam takiego kaca
no, ale...
ech...
-
buraczq: nie martw się... napisał, gdyby mu nie zależało, przecież by nie pisał i nie chciał przyjechać, no nie?
ja pewnie na Twoim miejscu bym się obraziła (taka już jestem
ale może nie... może nie na tym etapie znajomości 
może to taki typ faceta po prostu 
nie martw się niczym 
joasia: to tzreba chodzić na imprezy i nie marudzić 
jak będziesz siedzieć i smęcić to faceta nie znajdziesz :P
jakaś nocna rundka po mieście i od razu jakiegoś wyhaczysz (patrz buraczeq)
nie jedz czekolad!
albo przynajmniej nie dwie od razu 
chociaż gdziesz czytałam, ze lepiej dwie naraz jednego dnia (ale tylko jednego, nie codziennie :P ) niż codziennie po trochu, bo wtedy organizm tego nawet nie zauważy
ale nie kierujcie się tym
-
Hehe, dzięki dziewczyny
Agassi, z tą nocną rundką po mieście to chyba trochę zaczekam, w końcu jeszcze przez 35 dni jestem szesnastką
Ale jestem za bardzo dorosła, jak na swój wiek, wszyscy mi to mówią. Serio, nie myślcie, że małolata się przyczepiła i nic o życiu nie wie
A czekoladke zjadłam, hihi, i trudno, na szczęście była to gorzka czekoladka, więc magnezu dostarczyłam aż za dużo
. Może moja mózgownica coś ruszy i jutro w szkole nie będzie tak źle
Buraczq będzie dobrze
Nie ma innej opcji
Trzymajcie się dziewczyny
P.S. Dzisiaj się przekonałam, że 1000 kcal dla mnie to za mało, cóż, mój organizm się domaga więcej... to się chyba "dorastanie" nazywa, ehm, zwiększe sobie dietkę do 1200 kcal
i daję sobie 15 tygodni, żeby zrzucic 10 kg
To będzie skuteczne i bez jojo
No i nie będę musiała pic drożdży na wypadanie włosów...(a fuj!!!).
P.S.2 Qrczę, ale ja mądrze gadam
chyba magnez z czekoladki zaczął działac
-
czeeeesc
tak jak obiecalam i nie zapomnialam o Was
a u mnie...oj niedobrze, wczoraj na dzien dobry pizza domowa na obiadek, na kolacje kanapeczki z maselkiem i wedlinka.....a potem jeszcze piwko ojojjjjj, zeby tylko nie bylo 69 na wadze jak wroce do domciu....ale mam tu swoja slimfigure, moze cos pomoze
buziaki dla was wszystkich!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki