-
z mojego to już nic nie zostało
ale coś za coś...
-
Noe coś ty taka przybita
no dziewczyny ale akcje
hehe
Agassi ---> hehe
musicie mieć tera zpolew z tej historii 
no a ja:
a ja postanowiłam że dopiero w sobotę wejdę na to forum (no chyba ze coś sies tanie
)
i wtedy pochwalę się wam co i jak... 
i od razu podam wage i ilości kcal i wogóle 
w sumie może ja jestem dziwna ale jak widze ze wszystkim w koło się udaje a mnie nie to .... zaczynam jeść 
więc do soboty 
ariwederczi
-
Hej dziewczynki!Ja tylko na taki szybki szpil- czyli ranimacja posta .Oj tutaj to jest gra o przetrwanie stad pozwoliłam sobie nazwac to szpilem
.Zaraz uciekam na uczelnie wiec tylko tyle napoisze a postaram sie wieczorem skrobnąc cos wiecej
.Buziaki
-
a nie wiem...może to ta pogoda tak na mnie działa :P
hm, chyba mogłam nie kupować tych spodni...niby 38...i mniejszych nie było...ale już mi z tyłka lecą, musiałam pasek założyć :P
-
oj Noe.. ten Twój brzuszek.. marzenie!!! co i ile ćwiczyłaś?? 
wiecie... ja to znowu chce odstawić fajki...
no i.. dzisij nie za dobrze było z dietką.. jutro troszke przegłodze organizm i zastanowie się czy SB nie zacząć od czwartku.. Natalko jak Ci idzie?? daj cynka bo się waham!
Asinko.. jak mogłas mnie z tym podjadaniem sama zostawić??
-
od jakis 2 miesiecy robie codziennie 150 brzuszków
-
Mi ta SB idzie jak krew z nosa
Zastanawiam się, czy nie jechać na standardowym tysiaku tylko, jak zwykle bez pieczywa, makaronu itd. I chyba tak zrobię, nie będę kombinować, bo na 1000 ładnie schudłam.
A tak poza tym to jestem tak jakby chora, tzn moja temperatura wacha się między 37,5 a 38. I to wszystko, żadnego kaszlu ani kataru... Co to ma być? Tylko się pocę i nie mam siły ruszyć żadną kończyną... A wieczorami jest mi niedobrze. Co to ja w ciąży jestem?! Tfu tfu tfu przez lewe ramię
Noe i Ty te 20 kg schudłaś od połowy września?
Jeśli tak, to pozazdrościć
Brzuszek masz śliczny ale trenuj go dalej, to będziesz miała kaloryfer po maxie
-
nie, 20 to całokształt
a od września schudłam jakieś 15 kg
tak +/-
a brzuszek ćwiczę cały czas
do wakacji będzie cacy
-
buraczq: powodzenia z fajkami

kurde, pokłóciłam się z tatą wczoraj 
mieliśmy w piątek jechać do Berlina
obiecał mi... wiedział, że ten piątek to jedyny dzień, który mi pasuję
i nagle mu jakies wazne spotkanie "wypadło"
ch*j mnie strzela jak tego słucham, jak za każdym razem jest to samo... umawianie się a potem niedotrzymywanie słowa 
tylko robienie kasy, kasy, kasy
a pomyśleć, ze córce może być przykro to nie, powiedzieć coś miłego to nie
szkoda gadać <płacze>
i jeszcze mama do tego... mówię, że jak nam dadzą kasę na benzynę, to Paweł powiedział, że pojedzie
to ona zaczyna mi srać, że mam egzaminy 
ja pierdzielę... mam tego po dziurki w nosie 
to wcześniej ona nie wiedziała, że mam egzaminy?
to mam nic nie dostać na gwiazdkę??? pominę kwotę za jaką mój brat dostał prezent 
zawsze to samo.
przepraszam, że Wam się tu tak żalę...
ale potrzebne mi to było ;(
idę chyba na rower, bo potem już czasu nie będę miała
paapapap :*
-
achhh natalka, dlaczego Ci nie idzie SB?
może za mało jesz czy coś?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki