Strona 5 z 76 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 55 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 758

Wątek: - DIETA PLAŻ POŁUDNIA - dzisiaj start - kto się przyłączy?

  1. #41
    jurewiczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asiontek jak tam bieganie? jakoś nie mam ochoty (lenistwo) tystawić nosa z domu. Tym bardziej, że pochmurnie i deszczowo.. Zazdroszcze Ci ambicji w sporcie

    tricomi ja też często myśle o jakimś rogalu z czekoladą czy o pizzy.. pierwszego dnia diety to całą noc śniłam jak jem pyszne kanapki i łakocia.. dziś jest mój 4 dzien SB - jest mi już łatwiej.
    Jestem zodiakalnym BYKIEM więc upór mam spory.. wytrwam do końca
    Jak chcesz pożycze Tobie troche mojej zawziętości
    Ale to fakt!!! w domciu to zawsze jakieś pyszności są.. ale da rade żyć.. można potrenować silną wole.. Wiesz co? Kup sobie cukierki bez cukru. Jak najdzie cię ochota to sobie takiego spałaszujesz i po krzyku.. albo zrób sobie kako do picia (gorzkie ze słodzikiem)

    madyiara
    ... ooo... o tym białki i piciu nie słyszałam.. fajnie, że nas poinformowałaś..
    Jak rezultaty Twojej diety? Jak długo już ją stosujesz?

    Dziś obudziło mnie kołatanie serca.. i znów trzesły mi sie ręce i nogi.. to już drugi dzień tak mam.. objawy ustepują po ok 20-30min od zjedzenia śniadania.. chyba organizm sie domaga paliwa.. haha...

    Na śniadanko znów była jajecznica z 2 jaj.. ze szczypiorkiem i pomodorkiem w ósemki.. do tego kakao..

    Teraz uciekam na blok językowy bo za 45 min rozpoczynają sie zajecia..
    Całuję was bardzo cieplutko...
    paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

  2. #42
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Czytam i się cieszę że Wam dobrze idzie
    Przygotowuję się psychicznie do wzięcia się na serio za SB właśnie.
    Pytanie - co jecie jak nie jesteście w domu i nie możecie sobie przygotować nic? Rozumiem że jogurt, owoc, ale coś na ciepło? Czasem mam cały dzień na uczelni non stop i bazowałam zazwyczaj na kapkach czy kebabie, itp...
    Węgle to moje życie ech
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  3. #43
    Asiontek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    jurewiczka
    ano bieganie... Troszkę mi się wczoraj gorzej biegało, pewnie dlatego, że jem mało węglowodanów na SB. No ale potem przecież będzie troche węgli. Biegam z przerwami od 3 lat, dzięki temu własnie 3 lata temu schudłam około 10 kg. No i z przerwami(czasem dość długimi) biegam nadal. A teraz razem z koleżanką zaczełyśmy biegać regularnie, a naszym celem jest jakiś półmaraton, albo chociaz bieg 10km w przyszłym roku.

    Moj 3 dzień SB... Napiłabym się czerwonego wina (uwielbiam!) albo skusiła na kawałeczek gorzkiej czekolady... Ehhh... i drożdżówki jedzone przez koleżanki tak mi ładnie pachną... ALe trzymam się! Cieszy mnie bardzo, że nie jestem głodna i że nie mam zawrotów głowy - zawsze byłam łakociożercą i przez skoki glukozy we krwi miałam zawroty głowy.

    Jest w sumie lepiej, niż myślałam, że będzie.

    A jak tam u Was?

    Pozdrawiam

  4. #44
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Jurewiczka i inne Plazowiczki

    widzę, ze idzie Wam pieknie SB
    u mnie 3 dzień i mały kryzys... głodna chodze i zjadłabym konia z kopytami.. no ale staram się głodka pokonać zgodnie z SB, choć troszkę rodzynek mi się zjadło, a to jednak niezgodnie.. no nic, postaram się wytrwać do końca dnia juz ładnie!!


    Aha, chciałam Wam jeszcze polecic jakieś witaminki - ponieważ SB I faza jest dosyć restrykcyjna to sami jej autorzy zalecaja wspomaganie witaminkami. Mi raz zdarzyło się prawie omdlenie i od tej pory piję multiwitaminę co dzień, obserwuję organizm, by nie osłabić się!

    z tą woda i białkiem to nie wiedziałam.. a tez wczoraj tak mi się pić chciało, ze nie wiedziałam co się dzieje.. ale widzę, ze to nie tylko ja..

    aha, jeszcze z pyszności na SB polecam galaretkę bez cukru, ale tak inaczej - do galaretki dodać ok 250 ml wody, jak przestygnie dodać ok 250 ml jog. naturalnego bez cukru i zmiksować - i do miseczki - do lodówki do zastygnięcia (ja daję z odrobiną własnie rodzynek, dosłownie kilka na dno). pyszne
    polecam też jogurt nat. z łyzeczką kakao (jak ktoś potrzebuje słodziej to i ze słodzikiem), lub jog. nat z orzechami (pokruszone najlepiej włoskie).

    no bo przecież dietka ma być przyjemnością, a nie tylko 'TEGO NIE WOLNO, TAMTEGO TEŻ NIE..


    pozdrawiam Was gorąco! plażujcie (plażujmy ) dzielnie!!

  5. #45
    jurewiczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Anikas9..
    a ja wlasnie robie bigos z Twojego przepisu.. ale chyba kapusta zabardzo mi się rogotowała (a nie lubie papek) i jest za wużo sosiku.. ale co tam.. człowiek uczy się z czasem.. najażniesze zeby dobrze smakował..
    głód? mi na głód pomaga żucie gumy albo zjedzenie 2-3 ogórków kiszonych.

    za chwilke będę robiła deser.. jogurt naturalny 0%, żelatyna, gorzkie kakao i słodzik..
    Wedle przepisu Pani Grażynki.. potem cała noc postoi w lodówce i jutro będę miała pyszne ciasto-pienke...
    Nie dodaję orzechów bo tak je lubie, że umiar moge stracić

    Codziennie rano piję multiwitaminke.. taką musującą.. wedle zaleceń
    Jestem posłuszna jak nic.. (odziwo)

    pris ... coś na ciepło? hmm... no chyba, że wsadzisz jedzono w termos. Ja zabieram na uczelnie pomidora, serek wiejski, czasem kilka (ok. 15 szt) pistacji, jakąś saładke, jajko na twardo, albo zawijaski (na sałate kłade plaster szynki, plaster sera light, czasem cebulkę, ogóreczek.. zawijam jak nalesnika i gotowe)

    Asiontek jestem pod wrażeniem.. 3 lata biegasz.. to co, że z przerwami.. ważne, że jesteś aktywna..
    Ja nie mam czym się pochwalić.. Raz w tygodniu chodze na areobik lub naprzemiennie na siłownie.. 1,5h tam skacze... ale reszte tygodnia to zwykłe obowiązki... zero sportu..
    Może dla tego, że nie mam z kim biegac.. myśle, że przez zime to jakoś jeszcze przeleniu****e ale na wiosne zaczne być bardziej aktywna (zreszto jak co roku). Można rowerkiem pojeździć, na rolkach, biegać, rowerek wodny.. W Olsztynie (bo tu mieszkam) jest sporo zajecie ciepłą porą.. można wybrać się na spłych kajakowy itd..


    kilogramyy
    jak ci minął dzisiejszy dzień? jak rodzice? i jak twoje samopoczucie? Buziaczke

    No.. to jak mówiłam (pisałam) tak ide zrobić.. mowa tu o cieście-piance..
    Buziaczki plażowiczki..
    i pamiętajcie W GRUPIE SIŁA

  6. #46
    motylisek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    WITAJCIE DZIEWCZYNKI JA MELDUJE POSLUSZNIE ZE DZIS MIJA 2 DZIEN NA DIETCE SB I ZE NARAZIE WSZYSTKO OKI DOKI ... KIEDYS JUZ NA NIEJ BYLAM, PIEEEEKNE CZASY UDALO MI SIE WTEDY SCHUDNAC PRAWIE 14 KILOSOW ... ALE NAJPIERW 2 A POZNIEJ KOLEJNE 2 I JESZCZE 2 PRZYSZLY SPOWROTEM, DLATEGO SPOJRZALAM PRAWDZIE W OCZKA I WZIELAM SIE ZA SIEBIE PONOWNIE
    PRZESYLAM BUZIAKI I BEDE WPADAC JAK NAJCZESCIEJ TYLKO SIE DA JESLI MOGE OCZYWISCIE

    P.S. WITAJ ANIKAS :P TY TO DOSLOWNIE WSZEDZIE JESTES :* I WEZ TEN KRYZYS ... A Z RESZTA ZARAZ LECE DO CIEBIE AAA I NAKOPIE CI DO PUPCI ZA TE TEKSTY Z BIKE U MNIE OBIECUJE

  7. #47
    jurewiczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiatj motyliseku

    Przyznaję rację.. ANIKAS jest wszędzie
    a co dietkowania to gratuluje pokonania 2 dnia na plaży i podziwiam za powtórny powród do diety.
    Trzymam za ciebie kciuki..

    Buziaczki dal ciebie i innych SB-fanów

  8. #48
    Guest

    Domyślnie

    jurewiczko też jestem BYKIEM chociaż ostatnimy czasy wolna mi nieco osłabła, ale dam rade chociaż moja rodzinka postanowiła codziennie bułeczki przynosić do domu...
    dzisiaj jestem tylko na omlecie, dwóch kanapkach z sałaty i konam z głodu, ale w domu nikt oczywiście nie pomyślał, że jak wróce o 21 do domu, to będę padać na twarz z głodu

    mykam coś spałaszować

    i musze się pochwalić, że nie miałam dzisiaj ani jednej zachcianki na zakazane towary

  9. #49
    jurewiczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    tricomi.. dawaj do mnie..
    zrobiła dziś pyszny bigosik.. mniam mniam... chętnie Cię poczęstuję
    Ale tak poważnie to szkoda, że zapomnieli o Tobie.. ale tych trudnych wygłoniałych chwilach nie skuś się na bułeczki..

    Fajowo, że Cię dziś nicnie kusiło..
    Ja natomiast podczas zakupów w markecie nabyłam czekoladowego batona.. kupiłam do z przyzwyczajenia..
    schowalam do szuflady w kuchni.. wole go nie wiedzieć :P

    Dzień minął całkiem całkiem.. humor dopisuje..
    Nie wiem ile waże bo mój ukochany nie wytrzymał z nerwów i schował wage (chyba zaniosl ją do przyjaciela) Nie wytrzymał bo ciągle na nią stawałam.. hihi... powiedział, że przyniesie wage jak zakończe I etap.. więc czekam cierpliwie..

    Dziś 4 dzień diety:
    na śniadanie zjadłam jajecznice ze szczypiorkiem.. +kakao
    na II sniadanie pomidora
    obiad leczo z mięskiem
    podwieczorek kawa z mlekiem i troche ogórka
    na kolacje bigosik.

    do tego oczywiscie multiwitamina i duzo wody.

    A WY co dziś jadłyście?

  10. #50
    jurewiczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    bony.. robiłam pranie i zapomniałam wsadzić węża od pralki do wanny...
    zalało mi całą łazienkę. chodziłam po kostki w wodzie i szufelką od zmietki zbierałam wode..
    hehe
    to był mój wieczorny sport.. jak na dzis mam dość.. ide spać bo o 7:30 jade na uczelnie..
    przed wysiłkiem intelektualnym wskazany odpoczynek
    Całuję was ciepło

    MOTYLISKU jak się dziś masz?

Strona 5 z 76 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 55 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •