Strona 59 z 76 PierwszyPierwszy ... 9 49 57 58 59 60 61 69 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 581 do 590 z 758

Wątek: - DIETA PLAŻ POŁUDNIA - dzisiaj start - kto się przyłączy?

  1. #581
    ladymia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak tam egzamin??

  2. #582
    jurewiczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    egzamin odwołany..
    okazało sie, że dzis jest jakaś ważna konferencja.. Pani profesor dała nam wole, a egzamin odroczony na za tydzień
    całkiem sie ciesze bo jakos nie specjalnie byłam przygotowana
    lece co zjeść bo jestem głodna jak wilk - przed chwila wróciłam z uczelni..
    jak zjem to poodwiedzam wasze wątki
    buziaki dla wszystkich zagadajacych tu

  3. #583
    unhappy91 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-07-2006
    Posty
    981

    Domyślnie

    jak Ci idzie SB? ;> ile juz schudłaś? ;>

  4. #584
    dorotkaaa1516 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    eszz....egzamin odwolany) szkoda ze u mnei nie odwoluja sprawdzianow:P) jutro z polskiego cale slowotworstwo oraz geografia;/ trzeba sie pojsc uczyc) pozdraiwam)

  5. #585
    unhappy91 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-07-2006
    Posty
    981

    Domyślnie

    uu... to współczuję Ci... słowotwórstwo+geografia...:/

  6. #586
    jurewiczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    dorotka w moim liceum tez nie chieli odwoływć lekcji.. za to na studiach istna laba.. to wykładowca zachoruje.. to egzamin odwołany.. to jakieś święto uczelnii.. ostatnimi czasy strasznie się rozleniwiłam i wogle nie mam ochoty na nauke..
    no ale jak mus to mus.. nikt za mnie sie nie nauczy..
    idę pospac bo jakaś padnięta jest a pożniej coś tam poczytam na jutrzejsze zajęcia
    A tobie zycze miłej nauki z polskiego i geografii


    unhappy.. dzis 9 dzien SB.. narazie schudłam 2,5 kg..
    nie jest to jakiś specjalny osiąg (porównując do mojej porzedniej SB) ale jak na 9 dni nie jest źle Ale czemu sie dziwić.. w niedziele wybije mi 25 lat wiec chcąc nie chcąc matabolizm zwalnia i trzeba bardziej uważać na oponke i boczki..

    Pozdrawiam was serdecznie
    zajrze tu jeszcze poźnym wieczorkiem

    PAPA

  7. #587
    unhappy91 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-07-2006
    Posty
    981

    Domyślnie

    2,5 kg to nie tak źle gratuluję ;* i życzę dalszych sukcesów ;*


    w niedziele masz urodziny? ;>:> a to musze pamietac :P

  8. #588
    Dominika23 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-04-2007
    Mieszka w
    Zabrze
    Posty
    990

    Domyślnie

    Ja też uważam, że 2,5kg to niezły wynik. A ja dalej myślę nad SB, bo te moje skoki są straszne. Ale sama sobie jestem winna, bo pare miechów na 1000kcal robi swoje..
    Ale wiesz co mnie przeraża?Te jajka Wkońcu 1 jajko ma 90kcal, i wogole pewnie byłabym na SB a bałabym się, że za dużo zjem.A pozatym rodzinka i niedzielne obiadki...oj, ale jak sobie nie poradze z tymi słodkościami, to wypróbuje SB

  9. #589
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    jurewiczka GRATULUJĘ fajnie że Ci waga leci, zresztą umówmy się - na SB by nie leciała? impossible.
    O tym co pisałaś, o początku I fazy, czyli że "doprowadziłaś" do momentu kiedy drżały mięśnie a organizm po prostu padał - doskonale wiem o co chodzi Po prostu na SB jest ZAKAZANE uczucie nawet lekkiego ssania w żołądku. A normalne wrażenie głodu kończy się właśnie drżączką i brakiem sił na przejście nawet kilku schodów pod górę. Trochę mnie to szczerze mówiąc przerażało, bo nie umiem się zmusić do częstego jedzenia, a tryb życia zmuszałby mnie do noszenia poza laptopem, stert książek i zeszytów dodatkowo jedzenia "na wszelki wypadek". I tak mnie kręgosłup boli od tego dźwigania A tu trzeba cały czas trzymać rękę na pulsie i się dokarmiać non stop, żeby tylko nie paść. Pamiętam jak kiedyś nie mogłam niemal z wanny wyjść, bo nie dość że głodna to wlazłam do gorącej kąpieli, co mnie już totalnie rozłożyło.

    Właśnie tak czytam, to trochę dramatyzuję chyba
    Na razie się przygotowuję psychicznie do I fazy, CHYBA ŻE spadnie mi kilogram-półtorej (ważenie we wtorek), wtedy zostanę przy tylko ograniczeniu węgli.

    Dominika23 cudowne jest właśnie w SB to, że praktycznie nie masz apetytu i chcicy na zakazane! Nic nie musisz liczyć (ja tam zawsze nie znosiłam matematyki), jesz, tylko uważasz CO jesz, a organizm sam mówi ile, serio - w pewnym momencie jest stop i ani grama więcej. Bez chlebka i ziemniaczków wcale się nie da wtrząchnąć wielkich porcji, bo kiszki się mulą
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  10. #590
    dorotkaaa1516 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    slonce 2.5 kg to swietny wynik!! zapisze sobie kiedy masz urodzinki:P)wpadne do ciebie jeszcze wieczorkiem teraz ide sie ubierac i do szkoly) pozdraiwam i zycze milego piatku

Strona 59 z 76 PierwszyPierwszy ... 9 49 57 58 59 60 61 69 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •