dobrze, ze juz wrocilas Blaneczko!
i trzymam kciuki za .... za wszystko
dobrze, ze juz wrocilas Blaneczko!
i trzymam kciuki za .... za wszystko
Oczyszczanie mi padło
Jednak owocki i warzywka to nie dla mnie ... Bez kawy z rana roznosi mnie po kątach.
Wracam do starej dobrej 1400 kcal . Mogę jeść wtedy wszystko i nie rzucam się na jedzenie, wygłodniała po dietach - cud.
Ostatnio pięknie schudłam przez 2 m-ce - 5 kg bez specjalnych wyrzeczeń.
Dziś
śniadanie - kawa z mlekiem
obiad - mięso pieczone ze śliwką
kolacja - jeszcze nie wiem
Dieta nadal w zawieszeniu ale się zbieram
62,4 kg z rana
śniadanie : kawa z 1 łyżeczką cukru
obiad : 75 g polędwicy z indyka , pomidor , sałata
kolacja : 2 jajka na twardo, szpinak
Nie radziłabym diety kopenhaskiej, to męczarania dla organizmu! Moze dieta 1000-1200 kalorii bedzie dobra? Zastanów się nad tym. Wazne jest sniadanko energetyczne i sycące które podkręca metabolizm a w kopenhaskiej praktycznie go brak. Nie tędy droga jesli chcesz trwałych efektów.
Pozdrawiam.
takie info z reklamowanej tutaj stronki - do zastanowienia sie :
Analiza jadłospisu wg diety kopenhaskiej: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Wniosek: Niedobór wszystkich składników na poziomie 40-100%. Nadmiar cholesterolu o 40%
DIETA „SOUTH BEACH”Wyniki analizy: Niewłaściwa proporcja między białkiem zwierzęcym i roślinnym, dwukrotnie za dużo kwasów nasyconych i omega-6, niedobór minerałów do 50%, nie odpowiednia ilość witamin z grupy B, niedobór błonnika. Wniosek: Ta dieta wg analizy komputerowej nie jest zbilansowana i prowadzi do niedoborów. Ostrzegamy! Niedobory spowodują skurcze łydek, wypadanie włosów, omdlenia. Właśnie dla Was przygotowaliśmy analizę diety pod względem pokrycia zapotrzebowania na składniki odżywcze.
=>nie wiem na ile to prawda i na ile przesadzone, ale lepiej sie zastanowic nad tym wszystkim.Te dietki sa dobre na chwile a nie na zawsze, a przeciez my tu nie chcemy tylko schudnac ale tez zyc szczupło na zawsze
Kopenhaska padła , zaraz po mnie
Wczoraj wytrwałam. Nie zjadłam z mężem kolacji i nie wypiłam zwyczajowego drinka.
Na basenie 30 minut szalałam jak burza. Poskakałam też przy muzyce przez 20 minut.Dziś masaż. Wieczorem może gimnastyka.
61,7 kg z rana na wadze
7.00. - śniadanie - kawa z cukrem
13.00. - obiad - jogurt naturalny
16.30. - kolacja - gotowana pierś z kurczaka - zamiast befsztyku - sałata
18.00. - po kolacji - szynka drobiowa
razem wyszło 665 kcal
Dzis był masaż. Poezja
Wklejam - bo jak widać mam krótką pamięć. Co by mi głupoty go głowy nie przychodziły
Zamieszczone przez blanka75
śniadanie = kawa z cukrem
II śniadanie = 2 jajka na twardo , szynka drobiowa
obiad = gotowana pierś z kurczaka, buraki
kolacja = serek waniliowy, ser biały
razem - 1200 kcal
ruch = 20 minut sauny
Zakładki