Wątek: jestem już mężatką-FOTO str.142 / czas na ciąg dalszy walki

Zamieszczone przez Saira

mi się niestety link nie otwiera, (..) Jak ja Ci zazdroszę tego samozaparcia i pisania... Ja się zebrać nie mogę, ale już za mną to pisanie chodzi coraz poważniej, jeszcze trochę i chyba się wezmę za pisanie
Miłego dzionka życzę

sairko mnie się też nie otwierał w pewnym momencie zapewne strona jest przeciążona..
a co do pisania..wiesz co..ja to półtora roku pracę piszę..więc nie ma czego zazdrościć..powinnam była obronić się w czerwcu..a teraz mnie przycisnęło.. znaczy mama mnie przycisnęła..i postawiłą warunek..no a poza tym czas zabrać się za szukanie sukni..a nie marnować czas na pisanie
zabierz się zabierz..bo później będziesz mieć jak ja..czego Ci zupełnie nie życzę, bo to wykańcza..

lun witam w moich skormnych progach,ja już podczytuje Twój wątek tylko z braku czasu ograniczam się z pisaniem tylko na swoim..obiecuję nadrobić. zapraszam oczywiście częściej dziękuję za tego szczuplaka

tag mam nadzieję że ten mój elfik poprawił Ci humor,o ile jeszcze był łzawy :win: ale sądzę że nie a rajtuzy faktycznie zawodowe

piszę dalej. póki co zajęłam się formatowaniem, bibliografią, wstępem i takimi pierdołami..a 4y i ostatni rozdział na mnie czeka..ale chyba się wreszcie mnie doczeka..

buziole

nie wiem czy powinnas tam wchodzic:/ ja tylko tragizuje ostatnio :/

dumuś ja na styczeń muszę dostarczyć zaległe artykuły na seminarium a nie chce mi się... jak każdemu, kiedy musi.
Ja na troszkę wcześniej potrzebuję sukni, ale też się jakoś nie mogę zebrać na poszukiwania... Ale w styczniu nie będzie przebacz - po tym jak już się uporam z tymi pierniczonymi artami... no, może jeszcze między świętami a sylwestrem mamę pomęczę (wszystko, żeby tylko nie pisac )

Zamieszczone przez Saira

no, może jeszcze między świętami a sylwestrem mamę pomęczę (wszystko, żeby tylko nie pisac )

my się z mamą umówiłyśmy daaawno temu że nie łazimy po salonach dopóki nie napiszę pracy..ponieważ taka mobilizacja mi nie wystaczyła to wprowadziła następną i ta już podziałała ale fakt faktem w styczniu między nauką do sesji trzeba będzie po salonach już kurs zrobić

lun raz jest lepiej raz gorzej.. poczytaj sobie moje posty sprzed kilku dni..

dobra, nie ma zmiłuj...
idę już seryjnie

ps.sairko a na kiedy Ty potrzebujesz kieckę? ciekawość babska

Tak do tej babskiej ciekawości, to na 2 czerwca
Jak dobrze, że ja przynajmniej sesją w styczniu nie muszę się martwić ale i tak co seminarium artykuł

Gosia to opowiadaj o czym jest czwrty rozdzial (nie bylabym soba, jakbym Cie nie pociagnela za jezyk )

Zamieszczone przez tagotta

Gosia to opowiadaj o czym jest czwrty rozdzial (nie bylabym soba, jakbym Cie nie pociagnela za jezyk )

wiem wiem że sobą byś nie była Gosia, to się nazywa "część praktyczna pracy" zebranie wszystkiego do kupy na podstawie przykładu..

tworzę dalej

wciąż mam wrażenie że to jest coś (tiaaa..) z niczego..tylko ciekawe jak to coś potraktuje promotorka.i jak mnie jutro potraktuje jak przyjde do niej z 3/4 pracy przez świętami, nie będąc u niej ani raz..ale będę się tym martwić jutro..

Buziaki

wiecie co wiecie

Zaliczyłam kartkówę na 3.5 tąco to pisałam w czwartek jeszcze z choróbskiem o raju ale się cieszę

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Zamieszczone przez dum

wiecie co wiecie

Zaliczyłam kartkówę na 3.5 tąco to pisałam w czwartek jeszcze z choróbskiem o raju ale się cieszę

No to super
A Elfik z Ciebie sliczny!