Strona 2 z 148 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 102 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 1476

Wątek: jestem już mężatką-FOTO str.142 / czas na ciąg dalszy walki

  1. #11
    Awatar dum
    dum
    dum jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    8

    Domyślnie

    hej dziewuszki

    dzien póki co mija spokojnie,ale niestety nie obyło się bez słodyczy - mam ciote a to u mnie obecnie = dół max..dlatego pocieszyłam się princessa i dwoma cukierkami... a teraz mam wyrzuty,ale przyznaje szczerze że nie jakieś bardzo wielkie..

    zosiu dokładnie takie okna są.. i to w przyszłej sypialni,ale łóżko niestety nie bedzie stać pod nimi. choć i tak będzie pięknie niebo widać fakt że widać ozbijające się kople..ale z drugiej strony te krople uderzają też w dach..i to już nie jest takie przyjemne

    oj chyba muszę sobie zaaplikować kawę, bo zaraz zasnę... a potem stepowanie czas zacząc

    do zobaczenia później
    małgoś
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    tu jestem:
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1060

  2. #12
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dumciu, ależ będziesz miała fajnie! Do deszczu uderzającego o dach chyba można się przyzwyczaić, jak do ruchu za oknem, a przecież nie codzień pada. Super
    Smacznej kawy dobrych ćwiczeń i nie łap się już więcej za słodycze. Polecam owoca jakiegoś

  3. #13
    Guest

    Domyślnie

    dum dzieki za odwiedzinki u mnie, zycze powodzenia w twojej diecie, u mnie weselicho bedzie az na okolo 120 osob bo ja i moj narzeczony mamy liczne rodzinki gartuluje stracone kilogramy i mam nadzieje ze mi rownie tak samo ladnie spadac i nie podchodzic w gore
    powodzonak pa

  4. #14
    Awatar dum
    dum
    dum jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    8

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez cwana
    mam nadzieje ze mi rownie tak samo ladnie spadac i nie podchodzic w gore
    z pewnością tak będzie !! jak nie,jak tak?

    a ja już jestem po 35min maszerowaniu na steperze...zmeczylam się,ale to zmęczenie nadal jeszcze mi się podoba ale teraz muszę dołożyć do programu kilka burzchów i jakies cwiczenia na biust bo niebawem będą dwa flaki,a razem z brzuchem to trzy

    a na obiad dzis łazanki.. i musze zjesc mało.. i juz nie jem żadnych słodyczy.. zgodnie z poradą wkry chwyciłam się za jabłko.. bylo równie smaczne co baton,a nawet zaryzykowałabym stwierdzenie że zdecydowanie lepszy
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    tu jestem:
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1060

  5. #15
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Matko łazanki
    ja tego nie umiem mało.
    Zamiast słodyczy wcinam jabłka (ligole pyszne i b. słodkie) gruszki, czasem, jak już nie idzie wytrzymać, daktyle (góra trzy ) lub garstka rodzynek.
    i w niedzielę 2 kosteczki gorzkiej czekolady - to jest nałóg, tyle, ze nigdy nie jem jej dużo
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  6. #16
    Awatar dum
    dum
    dum jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    8

    Domyślnie

    waszka..ja też myślałam że nie umiem - ale się udało
    nawet część z talerza wrzuciłam spowrotem na patelnie - nie wiem czy dostalam tak duzo na talerzu,bo mama chciala spawdzic jak jest z moja silną wolą i kontrolowaniem się, czy moze po prostu przypuszczała ze tylke mam zaniar zjeść..może i bym wcięła to wszystko,ale wiem ile tam tłuszczu wrzuciła i powiedziałam łazankom zdecydowane nie i jestem z siebie dumna

    oj czekolada..najchętniej to wypiłabym taką folożankę gorącej czekolady..podawanej w jednej z kakowskich kawiarni.. jest pyszna.. i taka gęsta.. mmrrr.. ale nie można.. to by była rozpusta..

    a zaraz zmykam na anglika,jak wróce to bedzie juz dziesiąta więc będzie można już tylko wypić herbate staram się nie jadać poźniej niż o 19ej - też macie taką zasadę? a jak Wam idzie z jej zastosowaniem? ja o dziwo się przyzwyczaiłam i po 18ej piję jużtylko nieskonczone ilosci herrbaty, albo owocowej, albo czerwonej.. ostatnio stałam się jej fanką..

    3majcie się cieplutko
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    tu jestem:
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1060

  7. #17
    Awatar dum
    dum
    dum jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    8

    Domyślnie

    hej dziewuszki-dzis po raz ostatni..
    poniewaz starsznie mam denny humor i gryze wszystko i wszystkich wlazłam juz do łóżka i nie wystawiam nosa z pokoju...
    popijam czerwona hebrate i zaraz klade sie lulu.. tylko pytanie czy zasne..

    ciekawe co jutro powie waga... drugi raz stepera nie było-nie mam siły..

    ale musze sięWam pochwalic moja wagą nie jest może niesamowita,ale jak dla mnie jest supcio - bo przede wszystkim jest elektroniczna a do tej pory była stara sprężynowa czy jak się to tam mówi a do tego pokazuje procentowa zawartosc tłuszczu i wody w organizmie to już taki bajerek fajna jest...

    no nic..ide lulu
    dobranoc
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    tu jestem:
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1060

  8. #18
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    I słusznie, czasami wczesne pójście spać, to jest właśnie TO. Mam nadzieję, że dziś już lepszy nastrój?

  9. #19
    Awatar dum
    dum
    dum jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    8

    Domyślnie

    dzień doberek

    dziś nastrój zdecydowanie lepsiejszy wstałam rano zrobiłam sobie fryz na głowie i od razu chce się żyć na wagę nie wchodziłam bo wejdę jutro; kilka dni temu rozpisałam sobie 6 miesięczny szablon kontrolowania wagi,a co miesiąć jest dodatkowo mierzenie centymetrem.. zwłaszcza teraz będzie to istotne gdy uskuteczniam maszerowanie mam nadzieje że pomoże i bioderka będą poniżej 110... tak mi się marzy dwucyfrowa liczba.. może kiedys się uda,ale ja chyba nie z tych co mają wąskie biodra,choćz drugiej storny to nawet i lepiej,ponoć to takie kobiece i dobre do rodzenia dzieci :P

    byłam dziś w castoramie w poszukiwaniu jakiegoś oświetlenia na poddasze,ale wybór żaden i wyszłam zrezygnowana - pochodzę z Kochaniem w sobotę za czyms ładnym

    co do dietkowania to dziś nader spoko; śniadanie j.z. czyli jak zwykle serek i chleb chrupki; a przed chwila wcielam zupe pieczarkowa.. a potem będzie sznycel i coś i to będzie tyle.. n :P możę jeszcze jakiś owoc w postaci np. jabłka.. jeszcze nie wiem. a jutro dzień ważenia i będzie wiadomo czy cos zeszło czy nie;
    a później już tylko wielkie pilnowanie się przed jedzeniem przyszłej teściowej.. i to w tym wszystkim będzie najcięższe.. ale jakoś na pewno się uda

    miłego popołudnia dziewuszki zwłaszcza że będzie ono już weekendowe
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    tu jestem:
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1060

  10. #20
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dumko, czyli dzień bardzo dobrze zaplanowany. Ja też mam dziś pełną kontrolę nad zjadanymi rzeczami, w tym momencie dobijam do 700 zjedzonych kcal, w domku jeszcze będzie zupka szpinakowa, a potem małe piwo, a przynajmniej kilka łyków, bo na koncert idę!

Strona 2 z 148 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 102 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •