-
Dziś 4ty dzień 13stki i jest świetnie To wszystko zależy od organizmu, mój już sie przywyczaił, że dostaje tak mało kalorii i nie buntuje się Dziś, kiedy wychodziłam ze szkoły zaczepiła mnie koleżanka z klasy. Powiedziała, że ma bardzo ważną sprawę. Chciała się dowiedzieć, jak ja to zrobiłam, że tak strasznie schudłam Wytłumaczyłam jej dietę 1000 kcal, zmianę moich nawyków żywieniowych, ćwiczenia itd. Nic nie wspomniałam o kopenhaskiej. Obiecała stosować się chociaż do części moich porad i traktować mnie jako wzór, że jednak można schudnąć Nikt jeszcze nie powiedział mi tylu miłych słów odkąd się odchudzam Od razu podnosi na duchu i motywuje do dalszej walki
-
Witajcie !! )
No to gratuluje Szycha , ze sie nie obzeralas oczywiscie :P :P
A co do Ciebie, Natalko, to masz racje - nic tak nie podnosi na duchu i nie motywuje do dalszej walki jak komplementy !!
U mnie znajomi jeszcze nie zauwazaja , bo co to raptem 2kg
Ale ja sama wiem , ze to co spadlo to juz tego nie ma i ja to widze , bo takie troszke wieksze sie spodnie w pasie i w pupie zrobily
No ale dotrwam do sylwestra - musi byc te 60kg- i wtedy wszystkich oczaruje (mam nadzieje , hehe )
Co do dzisiejszego dnia , to wszystko w porzadku Na sniadanko jak zwykle jogurcik , w szkolce jabluszko i obiadzik ... dzisiaj mialam barszczyk czerwony z uszkami mmmm jaki dooobry
Na kolacyjke grejpfrucik i bedzie dobrze
Pozniej cwiczonka i lulu ...
A jak narazie to spadam na solarke i do apteki po cos na 'zalatwianie sie'
Bo nie wiem , czy wam mowilam , ale gdy sie odchudzam to chodze do ubikacji moze raz na 3-4dni ...
Masakra - jakbym sie wiecej zalatwiala to na pewno wiecej bym chudla , ale zobaczymy co mi pani w aptece powie
-
Natalko fantstycznie oby tak dalejZJestem dumna z Waskomplementy motywuja...w szcegolnosci te szcere
Agniesiorku zobaczysz ze bedzie dobrzedwa kilo to swietnieoby tak dalejmalymi kroczkami do sukcesuCo do czegos na przeczyszczenie to nie polecam...ja tez chodze zadko do kibelka ...a to dlatego ze wszystko co jemy szybko sie trawi...bo tego nie wiele...jakbys jadla full to i kupa bylaby czesciejtakze spokojnie i nie szalej kochana
Wiem jak Wam zalezy...mnie tak samo...ale spokojniewiem ze damy rade
U mnie tez okdietka dalej...tylko troszke stresow...ale bedzie dobrzebuzka
-
hej Kochane
Musze sie pochwalicwaze 55.5kg...z tym ze ie zmieniam tickerka bo moze to chwiloweale mowie Wam jak bardzo sie ciesze..wazac coraz mniej
O tak!!!!Nas mniej do sylwestrateraz juz coraz mniejOby tak dalej czego sobie jak i Wam zycze z calego serduszka:P
buzka
-
Aha!!Wiecie co tak sie zastanawiam czy ta moja utrata wagi nie wiaze sie z moim nieco innym odzywianiem...mam na mysli ze moj przykładowy jadłospis wyglada tak...z rana sniadanko skladajace sie z jajka na miekko,suróweczki kromki chlebka razowego z serkiem...niestety obiadow nie mam jak jadac...chodzi mi o te niskokaloryczne...i uwaga odzywiam sie serkami danio...badz jakimis innymi...zjadam tak przewaznie 4 w ciagu dnia...no i jakies owoce typu jabłka...i moje kochane grepfruty czy tez mandarynki...takze same widzicie ze nie schodze ponizej 1200 kcal..jestem syta...i co najwazniejsze bardzo dobrze sie czuje...mam grupe krwi A...i nie wiem czy ma to zwiazek..ale jak jem mieso czuje sie zle...ociezale...powiem nawet ze jest mi niedobrze i nie chudne...ale nie jem mieska nie ze wzgledu na to ze tak czy inaczej sie po nim czuje ale dlatego ze nie mam mozliwosci...kurcze..ja juz nawet nie pamietam kiedy je jadłam..nie odczuwam takiej potrzeby..zastanawia mnie rowniez to czy utrzymam pozniej wage..jakbym wrocila do normalnego odzywiania...znacy sie do 1800kcal dziennie...własnie na obiadki z ryzu...czy tez kurczaczka..kurcze..juz sama nie wiem...poki co moze wydac ie Wam to dziwne....ale chudne jak oszalalaz czego bardzo sie cieszei bez uszczerbków na zdrowiu fizycznym jak i psychicznym..nie głodze sie...ale lekko jemnapiszcie mi co o tym myslicie..nie jest to jednoskladnikowa dieta przeciez...mi po prostu taki sposob odzywiania pasuje...tylko martwie sie czy pozniej uda mi sie utrzymac wage....hmmm...mysle ze tak...ale wszystko w rozsadnych ilosciach...buziolki
-
czy i ja mogę sie przyłączyć???? schudłam już 4 kilusie..a do sylwestra (z moim misiackiem w górach) chciałbym wazyć tak 60 kilo....dalej męcze kopanhadzką..ale o dziwo nie ma juz napadów panicznego głodu, zawrotów czy zlego samopoczucia....a jak skończe , to przejde na 1000..bo aktualnie waga staneła mina 68 i od 24 godzin nie chce ani drgnąć..wieć watpie czy na samej kopenhadzkiej schudne:
Dzisiaj rano wciełam kawusie i grzanke, do skzoły biore jaja i marchewke ( i znowu bedą sie śmiać:P)...Trzymam za wasze cele kciuki i wiem, że sie wam uda..mi chyba też
-
Hejka !! )
Jak wam idzie dietka ?:P
Bo mi nawet , nawet ... jak narazie przezywazm ciezki okres w doslownym tego slowa znaczeniu , powinnam sie juz dzis zwazyc , ale poczekam az mi sie skonczy bo z tego co wiem to sie woda zatrzymuje na wadze i mozna wazyc do 2kg wiecej a tego bym na wadze nie chciala zobaczyc :PP
Nie wiem co sie dzieje dziewczyny ze mna , ale nabralam takiej niecheci do tego odchudzania ...
Tak jakby wszystko byloby mi obojetne
Moze to dlatego , ze najbardziej mi zalezy aby schudnac z nog a one jak na zlosc nie za bardzo chca zeszczuplec...
Juz nie wiem , co mam o tym wszystkim myslec;/
-
kochane dziewczeta !!
nie jestem tu po raz pierwszy . Mam prawie 169 cm i waze 67 kg do sylwestra mam do stracenia chociaz 5 kg bo wiem ze wiecej nie ma szans. a wiecie co jest najgorsze ze po drodze sa świeta no i moja 18 Myslicie ze to przetrwamy? chcialabym schudnac te 5 kg do swiat. A w styczniu studniowka, trzeba sie jakos pokazac, jutro na poprawe nastroju pojde na solarium
-
Hej Dziewuszki
No i kg w dół poszedłtak bardzo sie cieszeOby tak dalej!!!I Wam tez tego zycze
-
jeszczeGrubasek---> dasz rade na pewno !! Ja mam do sylwestra tez do zrzucenia jakies 5kg do 60 a moze i wiecej jak dam rade :P:P
szycha69---> gratuluje , fajnie masz :P:P ale ja jutro wchodze na wage i tez licze na -1kg mniej :P :P
Pozdrowionka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki