oj bedzie laska bedzie wierzymy w Ciebie
oj bedzie laska bedzie wierzymy w Ciebie
Dzieki Kirke za wiare
No wiec tak: nadal sie dobrze czuje, nawet nie dostawalam spazmow rozpaczy, jak maz sobie wczoraj przynosil i pozeral coraz to nowe gory jedzenia. Mysle, ze uda mi sie wytrwac do wtorku, mam w kazdym razie nadzieje, ze nic nie popsuje planu
No i spowalnia mi sie chudniecie...
Na razie wciaz dobrze sie czuje, wiec kontynuuje
Ziuteczko, ja już jestem po trzydziestce i myślę sobie tak:Zamieszczone przez ziutkaa
O, Boże, skoro teraz tak wyglądam, to co będzie po czterdziestce?
He, he, ktoregos dnia w zeszlym roku siedzialam z kumpela w takim ogrodku letnim i obserwowalysmy starsze niemieckie turystki zjadajace gore lodow. Stwierdzilysmy, ze w takim wieku to sie czlowiek w ogole nie przejmuje tym, co je i czy przytyje, tylko sobie po prostu pozwala na przyjemnosci. Czyli nic innego, jak dotrwac jakos do szescdziesiatki
Dołaczam sie do tego co anpisane wczesniej.Cześć osób je duzo a ma taka przemiane materii,ze stale sa chude a sa tacy co całe życie sie ograniczają i sa przy sobie.Ale wiekszosc ludzi ma normalna przemiane weic to tylko kwestia za małej ilosci ruchu i za duzego dowozu jedzenia.Tak do 15roku życia dopóki całe dnie spedzałam skaczac na skakance,grajac w gume czy klasy,jezdzac na rowerze,hulaj-hop i cały czas na swieżym powietrzu nie miałam czasu na jedzenie wiec mimo tego,ze po powrocie jadłam wszystko na co miałam ochote,łqacznie ze słodyczami nie tyłam.A teraz pewnych rzeczy jzu nie wypada lub po prostu sie nie cche a przyzwyczajenie jedzenia dzuo zostało,tym b.,ze czasu wiecej i jest teraz tyle smakowitych,wymyslnych bomb kalorycznych,.ze na zgubne efekty nie trzeba było długo czekac.Nie lubie gotowych diet,trudno mi wytrzymac i kupowanie produktów na cały tydzien wydaje mi sie uciazliwe.Ale podziwiam upór
Mam koleżankę, która jest naprawdę szczupła a ile je... ja bym tyle w siebie nie wrzuciła za jednym zamachem, a ona może I nie tyje. Urodziła dwójkę dzieci i cały czas jest szczupła.Zamieszczone przez Sava
Nie ma sprawiedliwości na tym świecie
Ano nie ma
Trudno
My i tak damy rade i tez bedziemy szczuple. Z duzo wiekszym wyrzeczeniem i wysilkiem, ale zasluzenie
No, niech sie wszystkim usmiechaja buzki
ja mysle, ze jezeli bedziesz miala te szescdziesiat lat, tak samo bedziesz o siebie dbala jak teraz, tez bedziesz sie przejmowala kazdym kilogramem, mowi sie, ze jak juz ma sie meza to nie trzeba o siebie dbac, a jednak, kazda z nas chce byc piekna niezaleznie od wieku, jak mialam lat 18 myslalam, ze jak bede pod trzydziestke, to juz nie bedzie mnie obochodzilo jak wygladam, tylko, ze metryka pokazuje duzo wiecej, a ja nadal czuje sie jak osiemnastka i nadal tak chce wygladac... oh my kobiety nigdy nie bedziemy do konca zadowolone, jak juz schudniemy to znajdziemy sobie za duzy nos i tak w kolko
Tak, ten argument o posiadaniu meza mnie zawsze rozbawia
Przestane chodzic do fryzjera, kosmetyczki, manikurzystki i sklepow z ciuchami. W koncu mam meza, nie?
Mycie zebow tez w sumie moge porzucic
A tak serio, to tak tyc na potege zaczelam po poznaniu meza. Jakos tak sie zlozylo, ciekawe, nie?
Zakładki