Zyczę Ci więc wytrwałości Bucik Z tego ci widze, na dolnym obrazeczku to juz niemal polowa drogi za Tobą. Trzymam kciuki żebyś latem była dumna ze swojej sylwetki, żebyś z ogromną radością kupowała mniejsze ciuszki, wiem jaka to radość zmieścić się w mniejszy rozmiar spodni niż dotychczas i wiem jaki dół gdy nie mogąc się wcisnąć w rozmiar , który niedawno był dobry trzeba poprosić ekspedientkę o większy.
Pozdrawiam
P.S Tez napisałam coś w tym stylu co Korni, dlatego myślalam że to do mnie, a nie chcę by moje wypowiedzi soprowadzaly kogokolwiek do białej gorączki. To forum niezwykle pomaga, a raczej wsparcie innych osób, ich sukcesy i radość gdy suwaczek na liczniku wagi przesuwa się i w końcu dochodzi maksymalnie do prawej strony Tez na to czekam i jestem wytrwała. (jak na razie).
Zakładki