Strona 6 z 10 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 93

Wątek: O ja idiotka..

  1. #51
    pesky jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-04-2008
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    A Ty mnie.
    Chodz tu i mnie kopnij

  2. #52
    Guest

    Domyślnie

    to obie dostajecie kopniaka ode mnie :P


  3. #53
    pesky jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-04-2008
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    Buciku mi nalezy sie 5 kopniakow.
    Wczoraj zjadlam 2.500 kcal ... jak nic.. ;(
    A teraz (kontynuując ) kawa ze ŚMIETANKĄ i cukrem+ kanapka z tlustym serem.
    Jutro mam wazenie..
    Ou Gash.. ;(

  4. #54
    Guest

    Domyślnie


    NIE DAMY SIĘ


    jest 9:21 a ja na śniadanie już zjadłam 590 kcal ale co tam, potem będzie lapiej, teraz ide cwiczyc a pocieszam się ze rano najlepiej trawi żołądek ja mam ważenie w sobote - 1 kwietnia

  5. #55
    pesky jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-04-2008
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie umiem rano cwiczyc, jestem zmeczona ;/

  6. #56
    Guest

    Domyślnie

    Witam serdecznie
    Zycze wytrwałości, za oknem coraz ładniejsza pogoda. Ladnie dziś w Białymstoku, prawda Pesky? Ja jestem na diecie siódmy dzień i na razie jestem z siebie dumna. Jestem bardzo zmobilizowana, tak bym chciała latem nałożyć spódniczke a nie grzać się w spodniach. Właśnie uda są moją największą zmorą. Wiem że trzeba cierpliwości, już kiedyś to przerabiałam. Na początku centymetry lecą z rąk, brzuszka, piersi :/, boczków, bioderek ale w końcu i udka ruszają. Jak będzie cieplej to rower pójdzie w ruch więc efektów też się spodziewam lepszych.
    Powodzenia. I głowa do góry, dieta nie ma być katorgą. Każdy jest tylko człowiekiem, raz na jakiś czas można sobie pozwolić na coś, na co mamy ogromną ochotę.

  7. #57
    pesky jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-04-2008
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    Illusion, owszem, bylo bardzo ladnie.. teraz juz sama widzisz..
    Ehh, ja nie wiem dlaczego.. ale w weekendy nie potrafie.

  8. #58
    pesky jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-04-2008
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    Co zjadlam w weekend? Lepiej nie mówic...
    Dzisiaj także, kanapki z nutellą..

    Ale na szczeście mój kurczaczek mógł zmienic droge po której idzie do upragnionych 48 kilo.
    Wtorek 14 marca-51.8 kg
    Poniedziałek 20 marca-50.8 kg
    Poniedziałek 27 marca-50.1 kg
    Ładnie szacując, w poniedziałek za tydzień będzie 49.4
    Chyba ze będe kontynuowała nutelke, cheese z mcdonalda i przerwe 6 weidera (nad tym przerwaniem sie zastanawiam, bo boli mnie od niej kregosłup... )

  9. #59
    tremere jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie będziesz kontynuowała, bo chudniesz. ja się mogę podłamać, bo zleciało mi zaledwie 0.5 kg. ale nie dam się. następne ważenie za 2 tygodnie - po ostrej diecie. niiee. nie dam sie. inni mogą, to ja też. x_X'

  10. #60
    Guest

    Domyślnie

    pesky gratuluję przesuwu tikerka ślicznie tremere my sie też nie damy

Strona 6 z 10 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •