Wątek: Ćwiczenie silnej woli....

Witaj Vian!
o mój weekend nawet nie pytaj, tragedia do kwadratu: opis u mnie uwierz twoje lody przy moim obżarstwie to pestka - jeśli cię to pocieszy , ale od dziś walczę dalej

miłego dzionka i walczmy dalej!!!

hej,hej...

Dziś znowu zapracowana od rana... Ale to nawet nie jest złe - bynajmniej nie mam czasu na obżarstwo

na razie pozytywnie. ale nauczona doswiadczeniem nie ciesze się za szybko - wszak najgorsze sa wieczory :/


Muszę być twarda!!!!

No jakbym o sobie czytla. Weekend - moj to byla jedna wielka porazka. W ciagu dnia jak mam co robic - nie mysle ojedzeniu. Ale wieczorem jak wracam - a to kanapeczke, a to kawalek czekoladki, a to popcorn bym sobie zjadla... No nie umiem sie wziasc w garscpo prostu

Orzechowa,

A może masz pomysł jakiś na oduczenie się tego wieczornego jedzonka? Mnie jeszcze mój tomasz kusi jakimiś pysznościami...

Totalnie nie wiem co mam z tym zrobić :/ Wieczorami jestem zmęczona, leniwa i przez to też jakoś mi ju z wszystko jedno. motywacja gdzies znika. Obojętne mi są i konsekwencje i samopoczucie na drugi dzień. Wiec nie sprawdza się powtarzanie sobie, że będę gruba, że szkoda tych wysiłków wcześniejszych, itp...

Może właśnie wieczorkiem powinnyśmy zasiadać przy komputerkach i wtedy duzo sobie pisać??? Podtrzymywać się w wytrwałości...

A tak w ogóle... głodna jestem... :/

Miałam zamiar dziś w pracy zjeść tylko 2 jabłuszka, bo T. ma dzień wolny i na pewno będzie mnie czekało pyszne danie w domku.

Ale niestety jestem już głodna, nie mogę sie skupić nad tym co robię i musze coś wszamać.

Byłam w sklepiku i kupiłam DUUUŻY jogurt naturalny. Mam nadzieję, że on mnie postawi na nogi.

A w domku będę musiała uważać na ilość tego, co nałożę sobie na talarz

Vian no wlasnie ja chyba nie powinnam wieczorem wchodzic na to forum... czytam sobie co kto zjadl i zaraz mnie nachodzi ochota na cos o czym wlasnie przeczytalam

Wiesz Orzechowa, u mnie chyba będzie odwrotnie. Jak widzę to forum, to od razu myślę o obleśnym tłuszczu... bleee...

Także chyba musze popracować nad tym coby wieczorkiem jednak na chwilę przy komputerku zasiadać... Może sie uda mnie odciągnąć old lodówki