Waszko, zaparłam się znów z dietkowaniem i staram się staram bo wiesz jak przy @.
Na razie sięnie ważę, czekam.
Dziś ostatnie wolne popołudnie w tym tygodniu ależ mam planów
Śniadanko: 3 liście sałaty lodowei i trzy plasterki szynki konserwowej, herbata.
W pracy: 3 liscie sałty lodowej i papryka nadziewana białym serkiem chudym i dwie kawy
czas zrezygnować z kawy!!
Obiad: rybka panga, surówka z kapusty kiszonej, herbata.
Kolacja: brokułowa chudziutka.
Teraz pędzę do miasta.
Pozdrawiam ciepło.
Zakładki