Wątek: Schudłam 30 kg

no to gratulacje ;]
jejq. Ja też bym chciał mieć taką wolę ;p :P

super wyglądasz normalnie rewelacja

serdecznie gratuluję

Zamieszczone przez GLODOMOREK

dla mnie problemem nie jest odchudzenie sie jak juz wpadne w ten rytm odchudzania. Najtrudniej jest utrzymac wage po odchudzeniu i tak juz kolejny raz doszlam do swojej wymarzonej wagi a pozniej kleska i wszystkie kilogramy wracaja ...ale wpadlam na nowy pomysl - za kazdym razem kiedy sie odchudzalam prowadzilam dziennik

Jakbyś mi z ust wyjęła. W moim długim (64) życiu odchudzałem sie kilkakrotnie, pięknie i spektakularnie. Teraz również, jednak trochę inaczej: w zeszłym roku straciłem 17 kg, potem na kilka miesięcy przerwałem (i przybyłem o 1 kg, a więc w granicach błędu statystycznego), a wtym roku kontynuuję i straciłem 14 kg - w sumie 31 kg. Moim zmarem jest zejście jeszcze o 3 kg. Nie wiem jednak, czy znów nie przerwę na jakiś czas diety, bo obserwuję u siebie objawy wyczerpania organizmu: permanentne biegunki, podatność na infekcje. Czuję się młodo, ale na metrykę tez trzeba patrzeć.

Kromeczko!
Wraz z mężem wyglądacie przystojnie i przed i po odchudzaniu. A Twój uśmiech zawsze jest piękny. I dziecko jest urocze. Co do mnie, musiałem chudnąć tylko ja, bo żona przy 162 cm wzrostu waży zaledwie 45 kg, co w jej wieku daje 14 kg niedowagi! Pozwolę sobie tu dać link do zdjęć:
1. Szczupła żona, otyły mąż (105 kg) w 2004 r.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
2. Mąż we wrześniu 2006 r. (76 kg).
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Od tego ostatniego zdjęcia straciłem ok. 2 kg. Jak już dojdę do właściwej wagi, zaprezentuję zdjęcie z żoną.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich!

Wow, kromeczko, tez jestem pod ogromnym wrazeniem, sliczna z Ciebie dziewczyna )

pozdrawiam Paulina

nieżle nieżle !

wszystkim gratujuję!!!

ja tez schudłam 30 kilo ale jeszcze walcze

Kasiu prosimy o fotografie!

bardzo proszę


http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&start=140