Wątek: Górskie wędrówki

Dagmarko i Marzenko - ja też jestem z Łodzi (a dokładniej z Andrespola); od czerwca już na stałe (to znaczy dłużej niż pół roku ) wracam, bo teraz siedzę w Warszawie;
może zorganizujemy jakieś spotkanie?

To mogłoby być fajne, co wy na to?

Pozdrawiam
Ewelina

CZEŚĆ

POZDRAWIAM WSZYSTKICH

JA NA RAZIE MAM MAŁO CZASU , W MAJU BĘDZIE NIECO LEPIEJ

NA RAZIE ZWIEDZIŁAM POZOSTAŁE CUKIERENKI KTÓRE MIAŁAM W PLANIE , NAZYWAJĄC TO USUWANIEM GŁUPAWYCH USPRAWIEDLIWIEŃ PO DRODZE DO DALSZEGO ODCHUDZANIA .

Bes_xywki - muszę sama ze sobą porozmawiać . Jak nie pomoże , to potem drugi raz . Właściwie to nie ma innej drogi . Nie wymysliłam nic lepszego .

Aneecia - to co ostatnio powyżej powiedziałaś było w sam raz i było skuteczne . Ja tylko trochę sobie odkładam temat w czasie , do maja , bo będę mieć więcej czasu a mniej stresu , ale ogólnie po tym co mi wszyscy odpowiedzieli we wszystkich miejscach gdzie pisałam , to bardzo planuję wrócić do odchudzania i do ćwiczeń . To jest jedyne co mogę zrobić by wyglądać przyzwoicie - wobec Was .

Asia0606 - to prawda co napisałaś , że załamania czynią silniejszym . A drugie Twoje zdanie (jak Rybka się męczy płynąc do tyłu ) to też prawda a dodatkowo wprawiło mnie w dobry humor ! No bo wyobraźmy sobie rybkę płynącą do tyłu . Nie widziałam nigdy takiej rybki . Na pewno się męczy .

Wiórku - jesteś kochana , z tym , że to nic nowego i wszyscy od dawna to wiedzą . No i Twoje kg spadają . Licznik cały czas w jednym kierunku się zmienia . Brawo Wiórku !!!

Marzenka - no po pierwsze to gratulacje . Chętnie wymienię poglądy o tym jak ćwiczysz i o tym jak Ty się utrzymujesz ( w tym zamiarze ) latami . Bo ja to jak na równoważni - fajnie jest na górze ale bardzo łatwo spaść .

Poem i inne Łodzianki - niestety to dla mnie niemozliwe iść w najbliższych tygodniach na spotkanie albo w ogóle brać jakieś nowe zajęcia . Muszę uporząkować dotychczasowe tematy .

POZDRAWIAM I DZIĘKUĘ WSZYSTKIM ZA WSZYSTKO 1 000 000 RAZY !!!

Poczekamy i kiedyś się spotkamy na kawusi w jakimś miłym miejscu
Dagmarko...ja miałam więcej upadków i to takich w głębiny, niż tych lotów. To huśtawka, wystarczy moment i koniec, rozpada się wszystko co niby tak ładnie się układało...

Witaj Dagmarko!
Maj będzie Twój! Dobrze, że dałaś sobie troszkę czasu.. a od maja pięknie chudniesz i już tej rybki nie męczysz tym pływaniem do tyłu - czas by wróciła do swojej równowagi

Widzę, że Ty jesteś bardzo zajęta, a ja tak Ci głowę zawracam.. ech.. sorki..
Pamiętaj, że nie czuj się do niczego zobowiązana, jeśli nie masz czasu - ja zrozumiem!!!

Dagmarko dziś niedzielka - mam nadzieję, że wypoczniesz i nabierzesz siły duuużo, tak by na cały nadchodzący tydzień starczyło

Tylko jedno co tu napisałaś mi się nie podoba..

Zamieszczone przez DAGMARA7

W MAJU BĘDZIE NIECO LEPIEJ

Jakie "nieco" co tylko nieco nie nie.. będzie na pewno bardzo bardzo dobrze! Zobaczysz!!
Główka do góry!!
MIŁEJ NIEDZIELKI

DAGMARA w końcu znalazłam twój wąteczek. I właśnie przeczytałam go w całości. Pozwolisz, że będę do Ciebie zaglądać częściej. ŻYCZĘ CI ŻEBY WSZYSTKO SZŁO DALEJ DOBRZE. Takie sukcesy jak Twoje bardzo mnie mobilizują.

WITAJ DAGMARA.
Mam nadzieję, że u Ciebie dzisjaj już lepiej. ZGodnie z tym co chciałaś, na moim wątku było dużo mocnych słów. Mam nadzieję, że Cię zmobilizują. A teraz dla Ciebie słonik na szczęście:

Witaj Dagmarko!
Życzę Ci realizacji planu...
Życzę Ci dużo uśmiechu...
Życzę powrotu rybce na dobry tor... a Tobie byś wspinała się pod górę..
Życzę Ci więcej czasu dla siebie i mniej stresów...
Życzę Ci braku apetytu na słodycze...
Życzę Ci wiosny w sercu...

Wracaj na dobrą drogę... ja tu na Ciebie baaaaaaaardzo czekam!
Czekam na ruch rybki do przodu!
Wtedy zrobię duuuuuuże juuuuuuuupi!
MIŁEGO DNIA!!!

Hmmmm........
zgłupiałam.....
wydawało mi się, że rybka była wcześniej na 32.. dziś jest na 34..
czyżbym już miała skakać juuuuuuupi
A skoczę sobie, co mi tam!!

No to czekam, az rybka będzie na 35 utraconym kilosku!

MIŁEGO I PIĘKNEGO WEEKENDU, co najmniej jak ta łąka kwiatów........
pozdrawiam gorąco!

no i nie wiem czy był Grzesiek czy go nie było, bo jak mi napiszesz Damagrko, że Grześka nie było, ale był np. Pawełek.. to też nieładnie...
Dagamrko odpocznij w weekend proszę!! Zrób cos dla siebie, tak specjalnie!
popraw sobie samopoczucie i wracaj na dietkę i drogę pod górę......
SPOKOJNEJ NOCY PEŁNEJ KOLOROWYCH SNÓW