Strona 9 z 12 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 120

Wątek: Ostatni przystanek długiej drogi do wymarzonej wagi;)

  1. #81
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    serdeczne dzięki!!!

    masz rację, nie będę sobie żałować tortu!!! jak się zbierze rodzinka, wszamam swój duży kawałek!!! A potem będę miała dosyć na długo

  2. #82
    Minelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wszystkiego najlepszego!! Spelnienia najskrytszych marzen! Smacznego torcika!
    Ja zamierzam schudnac na swoje 18 urodziny (nie wierze, ze ten czas tak szybko leci!!). Nie musze chudnac 20 kg (gleboki uklon w Toja strone!) - przede mna 12 kg! Wierze,ze mi sie uda! W koncu jak ma sie taka motywacje, to czemu nie? Hm... tylko glupi by nie skorzystal :P

    Pozdrawiam

  3. #83
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    oj...spóźniłam się trochę...ale mimo wszystko - wszystkiego najlepszego
    a że torta już pewnie zjadłaś, to smacznego Ci życzyć nie będę

    ja do swoich urodzin może schudnę z 5-6 kg... (mam 26.10) jak myślicie, uda się?
    za to do mojej osiemnastki jeszcze daleko, więc mam nadzieję, że do tego czasu będe już super laska :]

  4. #84
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    noemcia skoro do 18 jeszcze daleko, to na pewno masz czas i schudniesz, tylko nie cudnij mi za dużo!!! Bo tu młode panienki wypisują bzdury i dążą do niedowagi!!! No a jak już schudniesz (nawet przed 18 - tką) potem wyzwaniem będzie utrzymanie wagi, ot!!!

  5. #85
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    no do swojej 18-tki mam ponad rok a co do tego chudnięcia...mam zamiar do 55 góra do 52 - choć mój chłopak i tak kategorycznie stwierdził, że poniżej 55 mi nie pozwoli ale spokojnie - nie mam zamiaru mieć samej skóry i kości

  6. #86
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    no no więc tak

    znowu schudłam pół kilograma, nie wiem dlaczego bo już się nie odchudzam, teraz jem 1600 kcal...do tego miałam urodziny, więc przez cały tydzień jadłam słodycze, oczywiście nie dużo, ale w umiarkowanych ilościach...plus codziennie miodek, orzechy, czasami jakieś blinki czy placki i to z białej mąki...lody, alkohol...ech, fajnie, że nie tyję, choć jem to, na co mam ochotę.

    oczywiście, staram się nie jeść po 18 - ej...

    dziwny mam organizm...

  7. #87
    kluska123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj!!!

    Jakieś dwa tygodnie remu przeczytałam sobie Twoje posty i doszłam do wniosku że przy twoich 20 kilogramach (tych co ich już nie ma) to moje 7 nadwagi to pryszcz.
    Poszłam do slepu, zakupiłam zdrową żywność no i się zaczęło!!!!
    Już dwa mam z głowy
    A to ja:
    162 cm wzrostu. Drobna budowa. zawsze wazyłam około 50 kg (ale chuda nie dyłam ) raczej szczupła teraz mi się trochę przytyło... Odchudzać się nigdy nie umiałam...
    teraz staram się zjeść 1000 - 1200 kal. No i chudnę prześlicznie
    Dzięki za rady i dobry przykład!!!! Byłaś i jesteś dla mnie natchnieniem.
    Wielkie gratulacje.
    Najbardziej podobała mi się rada że przy diecie trzeba się dużo śmiać
    I tego się będę trzymać!!!
    buźka

  8. #88
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    kluska123, dzięki za miłe słowa!!!

    a ja już jestem na 1700, no i mam wrażenie, że normalnie się obżeram, choć waga ani drgnie, tylko że ciągle jem, może to dlatego dziwnie się czuję, bo w czasie diety musiałam ograniczać ilość kcal, a teraz te 1700 to strasznie duuuużo no i zawsze czuję się najedzona, aż się boję, czy nie przytyję

    postanowiłam też wrócic do huli hop, ćwiczeń rozciągających i zapisac się na kursy jogi, bo mój organizm potrzebuje więcej ruchu, a ostatnio całkiem się rozleniłam no i codziennie staram się dużo chodzić, a nie jezdzić aurobusem (oczywiście, jeśli mam czas).

    nadal ważę się raz w tygodniu, waga się ustabilizowała, przy wzroście 169 cm ważę 57 kilo i jestem zadowolona, bo wyglądam w sam raz, nie jestem wychudzona, choć koleżanki tak mówią, ale to pewnie dlatego, że przyzwyczaiły się do grubszej wersji mnie

    pozdrawiam wszystkie odchudzające się i trzymam za was kciuki :P

  9. #89
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    moje drogie, chciałam się tylko pochwalić, że doszłam już do 1800 kcal i to jest moje zapotrzebowanie kaloryczne (mało ćwiczę, ale zamierzam to zmienić )

    nie przytyłam za miesiąc ani grama!!!

    Nie dam się jo - jo!!!!!!!!!!!

  10. #90
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    xixatushka przeczytałam ten topik i... nie mogę wyjść z podziwu. Gratuluję całym sercem bo osiągnęłam doskonały wynik, w dodatku chudło Ci się jakby "samo", bez bólu i katorgi, czyli marzenie każdej z nas. Jasne, że pracowałaś na to, a piękne są to stwierdzenia "o, znowu schudłam kilogram!"
    Też tak chcę
    pozdrawiam!
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

Strona 9 z 12 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •