-
Hej hej dzewczynki .. jestem już po 40 minutowym aerobicu i ćwiczonkach na brzuszek ,czyli 6Weidera
Pozdrawiam serdecznie
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest: 65 kg
Będzie: 55kg
Wzrost: 172 cm
10 kg przede mną
Ważenie w walentynki ;]
-
Hej hej xixatushka69 przeczytałam twój cały pościk i jestem pełna podziwu, w prawdzie ja też schudłam jakiś czas temu 17 kg ale i po zakończeniu diety przytyłam 8 z tego, mnie się nie udało nie jeść ale tobie musi tymbardziej jak już przytyło ci się 4 kg, później będzie 5,6,7...itd aż dojdziesz do swojej poprzedniej wagi a nie wiem czy jest warto. Zastanów się bo dzielna z ciebie dziewczynka, i dzięku poniekąd tobie znów wracam do dietki bo zostało mi ok. 12kg do zrzucenia.
Życzę powodzenia i mam nadzieje że mnie również będziesz wspierać, bo wsparcie w diecie i po niej jest najważniejsze
Powiem wam w skrycie że mam chilowe kłopoty sercowe z miom chłopakiem i mam nadzieje że przesto nie żucę się na jedzonko tymbardziej że czuje ssanie w żołądku wieczorami
-
no znowu próbuję, ale ten ostatni przystanek jest jeszcze daleki. moje kroki opisuję w pamiętnikach, jak mi się uda przynajmniej trochę, pochwalę się tutaj.
-
xixatushka69 hej wpadnij do mnie jestem na SB i w Miesiąc i tydzień schudłam 8 - 9 kg i nic nie wraca pozdrwaiam :*
:*
-
Witam wszystkich.. Od niedawna poczułam prawdziwą chęć zrobienia czegoś ze sobą.
Mam jedynie 15 lat wzrost 164 i waże 72 kilogramy!! z powodu swojej tuszy nie mam ochoty na wychodzenie z domu, bo mam uczucie, że wszyscy na mnie patrzą i kpią ze mnie. Chciałabym mieć coś z młodości i w następne wakacje wyjść na plaże w dwu częściowym stroju kąpielowym bez żadnej krempacji. Bardzo chciałabym na początek dojść do 60 kg czyli 12 przede mną. Czy ma pani dla mnie jakieś rady, które powinnam sobie wziąść do serca?
Pozdrawiam!
-
Hej. Mam 17 latek i ważyłam 78kg(teraz jest mniej
Muszę Ci(Wam) powiedziec, że aby schudnac trzeba mieć pewnien impuls. Ja próbowalam już ze 2 latka i było bardzo ciężko. Zaczynałam nawet dobrze, ale potem coś szło nie tak.
W tym roku na obozie poznałam fajnych kolesi, z którymi gralam w siatkę Bardzo mnie polubili za to, zę dobrze gram, a nie za to jak wyglądam.
Pomyslałam, zę czas się zmienić, wyglądać troche inaczej.
Po powrocie nie mogłam się obejsc bez słodyczy.
Minęło kilka dni (był 1 sierpnia) i pomyslałam, ze nadszedł wreszcie ten moment, aby coś ze sobą zrobić.
Akurat miałam szczęście, bo mój brat naprawiał samochód. Wiem, ze to nietypowe ale postanowiłam mu pomóc.
Zapomniałam o jedzeniu. Jadłam tylko o ustalonych porach(sniadanie ok8, drugie śniadanie ok.11, obiad 14, kolacja 1. Nie myslałam o żadnej diecie. Jadłam w okolicach tych godzin ale tak aby nie do syta.
Do słodyczy mam wstręt..trudno to powiedzieć dlaczego. CZasem mam ochotkę na ciastko, które lezy przede mną. W myslach wręcz widzę jak je jem, ale mimo to nie wstaje i nie idę po nie. To jest włąsnie najlepsze. WIem, zę miałabym wyrzuty.
Poznalam nowych chłopaków z którymi jeżdże codziennie rowerkiem. Bardzo mis ie to podoba i oni są zdziwieni, zę dziewczyna moze przejechać 60km:P
Poza tym miałam złamaną rękę i nie mogłam jeżdzic rowerem więc zaczęłam biegać.
Bieganie jest cudowne i świetnie działa na figurę Polecam
Podsumowując:
*Musisz odstawić słodycze-to jest często trudne.Ale rób to powoli nie rzucaj się na ciasteczka, ale zjedz jedno. Jeśli wiesz, ze umrzesz bez drugiego to zjedz jeszcze...
*Jedz o mniej więcej równych porach-to jest dosc trudne, wyznaczyć sobie godziny o których jesz. Między posiłkami rzuj gumę.Najlepiej baardzo miętową. Jest super
*Jedz tak aby nie do syta. Często chce ci się bardzo jesć i wręcz rzucasz sie na nie. Jedz wolno i kiedy czujesz, zę już powoli się"zapychasz" powoli kończ i nie jedz na zapas.
Ciesz sie uprawianiem jakiegoś sportu.Możesz zacząc biegać z koleżanką albo przynajmniej chodzić na spacery. PAmiętaj, ze nie mozęsz tez podjadac u nikogo ani w drodze
Napewno wystrzegaj się jedzenia fast foodów.
Nie są to jakieś rady, które mozęsz wydrukować i wywiesić na ścianie. Przed posiłkiem zawsze myśl co jest zdrowe i ciesz się jedzeniem.Bo jemy, zeby zyć a nie żyjemy, zeby jeść
POwodzenia z gorącego serduszka
PS Polecam herbatki slimfigura. Nie dośc że dobre to i skuteczne
-
hej, juz kiedys udzielalam sie (troszeczke) na forum i w owym okresie spadlo mi jakies 5-6 kg, potem bylo "nic" ale jakos nie tylam a potem kopenhaska, na ktorej spadlo mi jakies 4 kg jeszcze, ale potem wrocilo wszystko i teraz mam zamiar postepowac tak jak xixa, bo to mi dalo duuuzo motywacji, mam nadzieje,ze sie nie zalamie i uda mi sie liczyc te kalorie wpadnijcie czasem na moj pamietnik ( http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=838608#838608 ) [choc z gory wiem,ze bede miala malo czasu na jego prowadzenie, bo mam nieciekawy plan na studiach] trzymam za Was kciuki !!! i za siebie tez, a co
-
Dzieci, unikajcie jak ognia diety kopenhaskiej. Szybkie wyniki, a potem jo-jo w krótkim czasie. Tylko dieta redukcyjna 1000 - 1200 Kcal, lub dieta Montignaca. Oczywiście nie zabezpieczają przez jo-jo, ale są racjonalne. Pozdrawiam!
Przepraszam za te dzieci, ale mógłbym być Waszym dziadkiem.
-
xixuś to Cie dorwalam
w nagrode za wyniki
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki