Ciężka była decyzja, żeby w końcu zacząć... dzień po dniu... pozbywać się zbędnego balastu....
Kiedy jednak podjęłam decyzję wszystko stało się prostsze... oprócz pełnej kontroli...
Dlatego piszę i proszę... gdy przeczytacie że się łamię - postawcie mnie do pionu...
Pierwszy dzień 2 stycznia 2006...
I od pierwszego dnia wpadki... a to kit kat, a to knoppers...
Koniec z tym...
Od teraz....
Dzisiaj było 1400 kcal... (z kit katem i knoppersem )
I z każdym dniem będzie lepiej...

Mam taką słodką nadzieję