I kolejny dzień prawie za mną...
Do tej pory pochłonięte 820 kcal... a na kolacje zaplanowane kolejne 150kcal...
Ponad litr wody wypity, dwie herbatki slim fogura...i jedna szklanka pepsi (w ramach limitu)
![]()
Ale jak na pierwsze dni jest dobrze...
Była gimnastyka, skakanie na skakance...
Przede mną jeszcze step i trochę skakanki, a wieczorem dwie serie po 20 brzuszków.... i spaaaać
Czuję się dobrze z podjętą decyzją
Wręcz coraz lepiej
Jutro pierwsze ważenie od chwili podjęcia decyzji o odchudzaniu.
Sądzę że waga będzie stała w miejscu, ale przekonam się jutro z samego rana.
Narazie przeglądam posty i nakręcam się coraz bardziej.![]()
Zakładki