służępotrzebny kopniak
swoją drogą jeszcze parę godzin temu też by mi się przydał
służępotrzebny kopniak
swoją drogą jeszcze parę godzin temu też by mi się przydał
nie wiem co sie dzieje ale nie moge wejsc na niektóre stronki forum
i oczywiascie wkurzam sie i wyłaczam
dzis weszłam do siebie to juz dobrze
Korni chyba za słabo kopiesz
co sie ze mna ostatnio dzieje gotuje dziecia obiadzik wieczorkiem i podjadam
w dzien chodze głodna i tez podjadam
całe szczescie ze waga stoi w miejscu
ewuniu nie mów nawet, ja się pozbierać też nie umiem...
a co do internetu zrób tak:
1. zresetuj kompa
2. jak ww nie pomoże to wejdź na narzędzia--> opcje internetowe--> i daj usuń pliki cookies i najlepiej też od razu "usuń pliki" i zaznacz całą zawartość off-line...
powinno pomóc
oki tak zrobie
a co to diety to gdzie mój zapał ten jaki na poczatku
teraz chodze zmeczona, sobie kupuje gotowce
a jak dziecia cos gotuje no to podjadam
poprostu tragedia
Ewuś 10000...0000 buziaków przesyłam
A co do dietyto mam to samo wiecznie głodna chodze. Chyba najlepiej by było jakbym w jakiś sen zimowy zapadła i obudziła się na wiosnę
Trzeba się będzie w koncu w garśc wziąć
Trzymaj się słońce dietkowo
Dopisuję sie do tej listy wiecznie głodnych. Jakoś rok temu bylo łatwiej, człowiek musiał się pilnować, żeby nie jeść za mało... I komu to przeszkadzało?
Uściski
Przyszłam sie przywitac po wielu przykrych przejsciach.
Mam nadzieje ze tamten okres mam za sobą i bede
mogła spokojnie dietkowac. Wole nie pisac , ze na pewno, bo raz juz tak napisałam i
potem znów los pokrzyzował mi moje plany. W kazdym razie w miare wytrzymania w pozycji siedzącej nadrobie Twój wąteczek i bede pisac.
Pozdrawiam Ciepło
Kasia
hm, mam to samo...eh...
buziaczki i miłego weekendu
Ewuś buziaki i miłego, dietowego i udanego weekendu
Trzymaj się cieplutko
dzień doberek :P
Przyszłam się troszkę poszarogęsić
obiło mi się , ze potrzebyjecie kponiaki..no to macie
Na poczatek przypomnijmy sobie po co sie odchudzamy a no właśnie po to
żeby już nie być z tego powodu smutnym, nie popłakiwać cicho w kąciku i założyć upragnione fajne ciuszki i się sobie podobać
żeby nie wyrzucać sobie jakichś przewinien, nie obrzucać siebie w myślach błotem za chwilowe odstępstwa
żeby nie mieć wyrzutów sumienia z nadmiaru kilogramow i nie wykorzystanych szns( na zdobycie ładnej sylwetki )
żeby wreszcie uwierzyć we własne siły i w naszą atrakcyjność.
zeby nie uprzykrzać sobie życia ani naszym bliskim
żeby być pewną siebie kobietą/męzczyzną
żeby nie zadręczać siebie i pozbyć się kompleksów zwiazanych z wagą.
żeby nauczyć się konsekwencji i wyrobić twardszy charakter
żeby.......proszę podać własne argumenty, dla których warto potrudzić sie i zmienić styl życia.
Zyczę wyrwałości wielu sukcesów i super weekendu.
Zapraszam również do siebie.
Zakładki