Wątek: poniedziałek godz.0 pomóżcie

Ewcia, co Ty gadasz Jaka stracona Czekaj... lada moment słonko sie zaświeci, komputerek znów zaskoczy w głowie i ruszysz z kopyta

Dorotko dzięki
ciezko wejsc teraz na forum blokuja wszystko
wiec szybko uciekam ,mam nadzieje ,ze jutro bedzie lepiej a tak wogole wydaje mi sie
ze ciagle puchne,tyje ,tyje
pozdrawiam

dzis weszłam na wage no 92 straszne a tak juz fajnie było
ciężko jest wejsc spowrotem w rytm kalorii i diet
ale postaram sie dla siebie i zobacze co mi sie uda.
moje corki mowia ;mama przeciez ty mało jadasz i dlaczego tak jest a ja im na to dzieci ruszac tez sie trzeba
a tak w ogole to niech ktos na mnie na krzyczy ,da kopniaka prosze

wklejam ,wklejam i nic

wkleiłaś udało Ci się i nadwyżkę też zgubisz zresztą ja też

WESOŁYCH ŚWIĄT

Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę Ci kochana, aby blask prawdy o zmartwychwstaniu rozświetlał wszelkie mroki codzienności, a wiara w nowe życie napełniała serca wszystkich radością i pokojem!

Wesołych Świąt!
Pan Zmartwychwstał

witam
weszłam po długim czasie udało mi sie hura
po pierwsze brak czasu po drugie czeste choroby
kobitki ja puchcne
jak stwierdzili astme u mnie biore duzo lekow -hormony i przesto pewnie tak tyje;((
ale mam nadzieje ze to ustabilizuje
pozdrawiam wszystkich

a jak ze zdrówkiem wracasz powoli do normy i zdrowia, czy ciagle problemy

witam
zdrówko hmmm bez zmian i jeszcze ta pogoda ciagle u nas leje
o dietce nie wspominam bo szkoda słów
no i jak zawsze brak czasu na wszysko