teraz juz chyba lepiej u mnie bedzie
mieszkanko posprzatane,dzieci poszły do szkoły wróci terazniejszośc
przyjechała do mnie mamusie i bedzie chciała nas karmić nie wiem jak ja to wytrzymam
za trzy tygodnie wraca mój stary i w końcu zrobi to czego ja nie moge
i skończy sie na dobre bałagan w domu
wekendzik nie był zaciekawy
grill,piwko ale za to duzo kilometrów zrobiłam na poszukiwaniu grzybków
w pracy nieciekawie pracuje teraz sama i mam kupe pracy ale jak wejde w ten rytm bedzie oki