Wątek: PrzeSLUBNE odchudzanie :D

witam kobietki...

niwdawno wrociłam ze szkoły........i nawet zabłysnęłam..hurahura

Aga zaczełam wczoraj..choc to był oszukany dzien, bo zjadłam mniej niz dieta przewiduje!
Zatem zapraszam...bedzie milo!

pozdrawiam dziewczeta i zycze milrgo dnia!

A to szkoda,chcialam z kim zaczac tego samego dnia i sie wspierac

witam kochane!

To juz moj 3 dzien na 13...jutro bedzie sadny dziem , wiem to najwiekszy kryzys dla mnie na tej dietce...

zobaczymy co bedzie dalej!

Aga spokojnie sie przyłacz bo to niewielka roznica albo przyłacz sie od mojego 8dnia a ty pierwszego, bedziemy to samo jesc ... Ja tam zapraszam..2 dni to niewielka roznica takze bedzie razniej!
Dodam ze napawde czuje sie dobrze i nie ciagnie mnie az tak bardzo do obiadkow , bo gotuje mojemu narzeczonemu...mimo iz sa to same pysznosci

A juz ze słodyczy to chyba wyrosłam..hihihi były moja zmora i juz nie pamietam kiedy cos słodkiego w ustach miałam :P :P :P , no ale oczywiscie nie moga lezec u mnie i nie leza!


Straszna ta tragedia i jest mi bardzo przykro ze nadal zdarzyja sie te zawalone dachy...zbyt czesto to sie dzieje.... to koszmar i nie chce myslec co Ci ludzie przezywaja

cd. ( wcisneło mi sie wyslij)

----> Foczko gratuluje zrzuconych kiloskow , powoli a dojdziesz do celu, pewnie teraz troszke łatwiej niz na poczatku Trzymam za Ciebie kciuki

-----> xxxona fajnie bedzie nas wiecej , co bedziesz stosowac...masz juz jakies pomysły?

Pozdrawiam wszystkie kobietki i trzymajcie sie cieplutko

dziewczyny... mam lokal na wesele.. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

wczoraj właśnie zapadła decyzja..
będzie ono w hotelu z tego względu że musimy 70os przenocować..

milego dnia

Hej!!!

Dum bardzo przyjemny hotel. Zazdroszczę, że udało się znaleść miejsce odpowiednie i do zabawy i do noclegu. Ja niestety nia mam takiej możliwości A do tego okazało się, że w pobliżu nie ma hotelu, który pomieści 70-80 osób. No i chyba musimy położyć gości w dwóch hotelach. Na razie jednak jeszcze się nie poddaję i szukam dalej. Mam nadzieję, że coś przeoczyłam i teraz nagle mnie oświeci.

Dzisiaj wracam do diety 1000-1200 kcl. Po chorobie już się prawie pozbierałam i nie ma wymówek. Postaram się też ćwiczyć 3 razy w tygodniu. Z tym mam największy problem bo leń ze mnie okrutny. No ale zostało do zrzucenia tylko 6 kilogramów więc mam nadzieję jakoś pójdzie. Chociaż ten końcowu nadbagaż najtrudniej zgubić.
Dzisiejsza waga 64 kg. Następne ważenie 6 luty.

Miłego dnia

Sliczny hotel zazdroszcze apartamentu :/ nie wyobrazam sobie nocy poslubnej w domu cyz podzednym hotelu a cos widze ze ojciec ze wzgledow oszczednosciowych tak mi chce zrobic :/

My tez nie chcielismy spac w domu i juz wstepnie upatrzylismy sobie taki maly hotelik z bardzo ladnymi apartamentami. Oczywisci goscie beda spali w innym. Ostatnio znajomi popelnili blad i spali z goscmi w jednym miejscu. Wojkowie i ciotki jak sie rozbawili to po zakonczeniu wesela przeniesli sie do mlodych zeby posprawdzac lozko i takie tam. Przez dobra godzinie nie mogli sie ich pozbyc. A nad ranem to Mlodzi chyba o innych rzeczach mysla niz o dalszym zabawianiu gosci
A placic bedziemy po weselu w koncu chyba jakies prezenty dostaniemy

nela..no nie strasz
foczko apartament tak naprawdę ładnie wygląda na zdjęciu, w rzeczywistości nie robi takiego piorunującego wrażenia..ale nie ma co - ważne że jest

co ważne w tym hotelu - w każdym pokoju jest sejf.. to tak nela apropo tych prezentów

pozdrawiam wtorkowo

Witam Wszystkie Narzeczone
Mogę się przyłączyć????
Mam jeszcze troszkę czasu do ślubu, bo planujemy go na VIII.2007 ale napewno to szybciutko zleci, więc po sesji będziemy sie pewnie zabierać za rezerwację wszystkiego, no a przede wszystkim musimy zaklepać datę w kościele....ale to po sesji...bo naprawdę teraz czasu jak na lekastwo.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!!!!