Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 45

Wątek: Poszukuję bratniej duszy!!!

  1. #11
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    Oj.. faktycznie, nie za wesołe to siedzenie w domku.. ale nie możesz się poddawać, poza tym co Ty myślisz, że my pozwolimy Ci, żebyś się poddała? Co to to nie

    Moim zdaniem to forum jest bardzo dobrym wyjściem dla Ciebie. I to na wszystko. Tutaj jest wokół tyle ciepła i sympatii od dziewczyn, że siedząc przez dwie godziny przy kompie (tak jak ja to właśnie robię..) czujesz się, jakbyś została wyściskana i sama wyściskała mnóstwo dobrych przyjaciółek, wiesz, że jest dużo osób, które Cię rozumieją, interesują się Twoim losem, pomagają.. no i, kiedy się tak siedzi, czyta i odpisuje, czas sam mija, sama nie zauważysz, jak godziny minęły, a Ty w tym czasie nawet nie pomyślałaś o jedzeniu, nie mówiąc już o sięganiu po cokolwiek!

    Jak długo jeszcze jesteś tak unieruchomiona? Mam nadzieję, że już niedługo będziesz mogła wyjść do ludzi, ustawić się prosto do słońca, uśmiechnąć się i na dobre przegonić ten podły nastrój a odchudzanie z dobrym humorem znacznie łatwiej przychodzi.

    Ściskam Cię i ślę po kablach energię i uśmiech.
    C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  2. #12
    pompona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2008
    Posty
    22

    Domyślnie

    Waniliowa, ja doskonale wiem o czym piszesz! Kilka lat temu schudłam ponad 45 kilo! Wiem chyba wszystko na temat odchudzania! Niestety, tak bardzo cieszyłam się swoim sukcesem, że zupełni straciłam głowę! Byłam pewna, że stracone kilogramy już nie wróca... Oczywiście bardzo się pomyliłam! Wróciło ich 10! Teraz znowu chcę zrzucić ten ciężar, postanowiłam stracić tym razem 14 kilo. Nie wiedziałam jednak, że tym razem będzie to 100 razy trudniejsze! Od początku stycznia ,,udaję", że się odchudzam. Jestem jekaś rozbita, nie mam chęci stać i kroić warzyw od rana do wieczora, nie mam ochoty ćwiczyć ani nawet spacerować! Czytam tu codziennie o sukcesach innych dziewczyn, cieszę się, że im się udaje! Jednak sama ciągle nie mam siły zacząc na poważnie...Ten mój stan, zwalam trochę na brak słońca, na niesmaczne warzywa o tej porze roku, ciągle nie jestem gotowa przyznać się, że jest to tylko MOJE LENISTWO!Podobnie jak Ty wmawiam sobie, że od jutra koniec! Niestety, od początku stycznia mówię sobie to codziennie-OD JUTRA...

    NIE MARTW SIĘ, ŻE JEST TAK A NIE INACZEJ. ROZMAWIAJ Z DZIEWCZYNAMI NA FORUM, ONE CIĘ ZMOTYWUJĄ. JA JESTEM TU CODZIENNIE I POWIEM CI, ŻE TO POMAGA! DOBRZE MIEĆ GDZIE SIĘ WYPŁAKAĆ I USŁYSZEĆ- BĘDZIE LEPIEJ! WIĘC MÓWIĘ CI-BĘDZIE LEPIEJ! ZOBACZYSZ! JA BĘDĘ Z TOBA! RESZTA DZIEWCZYN TEŻ! WSPÓLNIE NAZBIERAMY TYCH SIŁ I CHĘCI DO WALKI Z KILOSAMI! DO WIOSNY BĘDZIESZ LASKA! (i ja też)

  3. #13
    waniliowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cauchy! Nie wiem ile jeszcze potrwa moja choroba - jest nieprzewidywalna, ale masz racje godziny przed kompem mijają szybko. Czytam Was i nabieram sił, choc nie wiem jak dlugo potrzeba mi na to nabieranie sil czasu. Staram sobie wmawiac dziennie ze bedzie dobrze, moze keidys nadejdzie wreszcie ten dzien w którym spojrze w lustro i powiem - dzisiaj sie udalo. Pozdrawiam

  4. #14
    waniliowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Pompona! Bardzo się cieszę, ze mnie tu znalazłaś bo jak widze jestes moim lustrzanym odbiciem. Wiem ze czujesz to samo co ja i wiem ze wiesz jak jest mi teraz bardzo cieżko. Masz rację dziewczyny na forum są bardzo miłe cieszę się, że mogę czerpać od kogoś optymizm. Może faktycznie razem coś zaczniemy, zmobilizujemy sie by do wiosny bylo nas mniej na wadze Mam do Ciebie pytanie - jaką diete stosowalaś. Może wymienimy sie doświadczeniami, a to zaowocuje tym, ze bedziemy znowu gotowe by zacząć walkę? Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, ze bedziemy w kontakcie. (Opowiedz cos o sobie bliżej)

  5. #15
    pompona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2008
    Posty
    22

    Domyślnie

    Witaj w ten strrrasznie mroźny dzień! Mam na imię Gabryśka, w tym miesiącu walnęła mi trzydziestka, mam 2 synów w wieku 10 i 3 lata, męża i psa. Podczas pierwszej ciąży przytyłam 30 kilo! Nie zgubiłam ich za wielę po porodzie. Dziecko rosło a ja z nim... W pewnym momencie przestałam się już nawet ważyć! I tak trwała ta sielanka jakieś kilka lat, aż zaczęły się problemy zdrowotne... Trafiłam do szpitala, tam niestety musiałam wejść na wagę... Weszłam i o mało nie spadłam!!! Waga pokazała 111 kilo!!! Dopiero wtedy zrozumiałam, że jestem ogromną górą tłuszczu! (a lat miałam wtedy 24) Niestety, nie potrafiłam nic z tym zrobić! Oczywiście ograniczyłam jedzenie, trochę się pilnowałam, ale to ciągle było mało. Minęło kolejnych kilka lat... Ja ,już sporo wiedziałam na temat odchudzania, już nawet schudłam do 97 kg i... Okazało się, że jestem w ciąży. W 9 miesiącu ważyłam 111kilo!!! W szpitalu, w którym rodziłam moje dzieci (tzn. gdzie miałam cesarki), doznałam tyle wstydu i upokorzenia przez to ile ważę, że natychmiast po powrocie do domu zaczęłam się odchudzać na poważnie. 2 miesiące po porodzie(nie karmiłam piersią) zastosowałam dietę kopenhaską (trzynastodniawą). Schydłam wtedy 10 kilo. Utrata kilogramów zmotywowała mnie do walki, zobaczyłam, że zaczynam się zmieniać, zaczynam się mieścić w ciuchy i nabieram chęci do życia i uśmiechu! Nie liczyłam kalorii, do dziś tego nie potrafię. Wmoim jadłospisie nie było ziemniaków, sosów, makaronu, tłustych mięs i słodyczy.Zajadałam się warzywami , chudym mięsem, nabiałem i owocami. Piłam dużo wody i jeździłam rowerem. W taki właśnie spsosób zgubiłam 46kilo. Rozleniwiłam się w którymś momencie i nadrobiłam 10 kilo. Dlatego teraz chcę zrzucić 14kg i zobaczyć na wadze moje upragnione 60 kilo! Myślę, że pomagając sobie i wspierając się, obie damy radę! Zobaczysz, uda nam się! Nie wolno się tylko poddawać! Uśmiechnij się, tracimy kilogramy

  6. #16
    waniliowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Gabrysiu . Racja mrożny dzisiaj mamy dzień. Ale dla mnie nie tylko to mrożny dzień, ale kolejny, który zakończyl sie fiaskiem jesli idzie o dietę. Widzę, że Ty masz wiecej optymizmu niż ja - to dobrze. Tak sie zastanawiam czy masz może gg. MOże tam łatwiej byloby nam sie dopingować? Wiec jesli bedziesz miała ochote na taki bliższy kontakt to daj znać wymienimy sie mailami a potem nr gg. Pozdrawiam i życze Ci miłej nocki i udanego dnia

  7. #17
    pompona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2008
    Posty
    22

    Domyślnie

    Waniliowa!Dziś poniedziałek, zaczynamy nowy tydzień , więc może jakieś nowe postanowienia? Zacznijmy od zapisywania wszystkiego co dziś zjadłyśmy. To fajny sposób na ułożenie sobie dobrej i mądrej diety. Zapiszesz wszystko co zjadłaś przez cały dzień(wszystko, co do najmniejszej sztuki), potem, wieczorem zrobisz korektę swojego jadłospisu. Dobrze jest ,produkty dozwolone(wiesz jakie to są) podkreślić zielonym kolorem a te niedozwolone(czyli te co nas tuczą), kolorem czerwonym. Zobaczysz, po tygodniu będziesz miała rozpisaną dietę doskonałą! Takie zapiski bardzo pomagają na codzień, bo np. będziesz miała chęć na cukierka, otworzysz notesik, żeby go zapisać i zobaczysz, że cukierek jest pod kolorem czerwonym, więc zanim go zjesz, już się trzy razy zastanowisz! Mówię Ci, sposób idealny! Rozprawimy się z tymi wrednymi kaloriami Moja droga, zaczynamy od dziś

    BARDZO, BARDZO MOCNO TRZYMAM KCIUKI ZA NAS OBIE! DOKOPMY TYM ZBĘDNYM KILOSOM! I NIE ZAPOMNIJ SIĘ UŚMIECHAĆ
    BUZIAKI!!!!!!!!!!

  8. #18
    waniliowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Gosiu! Ok niech bedzie zacznijmy może sie uda! WIesz kiedy zaczynalam sie odchudzac za sprawą moje kolezanki z pracy wylądawałysmy w naszej Katowickiej klnice leczenia otyłosci i chorob metabolicznych. Ich metoda - skuteczna zreszta, bo dzieki niej schudlam tyle ile schudlam, czyli cale 35kg - to nic innego jak liczenie kalorycznosci spozywanych posiłkow. Jak sobie pomysle o tych wszystkich tabelkach, że musze znowu do nich wrócić to robi mi sie niedobrze! brrr. Masz racje ze gdyby nie te wszystkie wysokokalorczyne czekoladki ciasteczka itp produkty to pewnie nie nabawilabym sie tych 10kg. ALe co zrobić zeby nie brac ich do ust??? Brałam kiedys chrom - rzekomo ogranicza chęc spozywania cukrów - na mnie nie działa. A najbardziej ze wszystkiego co na świecie produkują uwielbiam czekoladę))) Nie wiem czy znasz takie pismo Super Linia - kupuje ja systematycznie od kilku lat. Lanusją tam własnie taki model odchudzania o jakim mowimy. Proponuja tez gotowe przepisy light, sa nawet cale diety opracowane na bazie 1000kcal. Mam na prawde wstet do mierzenia lisoci kalorii. A mozę wymienimiy sie jakimis przepisami z własnego doświadczenia, albo dziennymi jadlospisami? Pozdrawiam serdecznie No i tez trzymam kciuki za nas Oby dzisiejszy dzien okazał sie lepszy - tzn bardziej zdyscyplinowany niż wczorajszy))) Buziaki!

  9. #19
    waniliowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    PRZEPRASZAM CIE BARDZO NAPISALAM GOSIU A MIALO BYC GABRYSIU!!!

  10. #20
    pompona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2008
    Posty
    22

    Domyślnie

    No Waniliowa, chwal się jak wczoraj poszło? U mnie, niestety było kilka wpadek,(malutkich ), ale na to konto nie zjadłam kolacji.Z obliczeń wynika, że do mojego brzucha wpadło jakieś 1200kcal. Nie jest to jeszcze prawidłowy wynik, ale też nie najgorszy Dziś, dzień rozpoczęłam jogurtem naturalnym z płatkami śniadaniowymi i kawą. Na obiad, zrobię sobie kawałek piersi z kurczaka i duuużo surówki z pekińskiej z groszkiem, kukurydzą, fasolą czerwoną i cebulką! Pycha!!! Na kolację nie mam jeszcze pomysłu, może Ty mi coś podpowiesz?

    Moja droga, to jest mój numer GG 6214959. Pisz! (i napisz mi w końcu, jak masz na imię )
    POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE DZIEWCZYNKI! PROSZĘ POMAGAJCIE NAM! WANILIOWA, NIE ZAPOMNIJ SIĘ DZIŚ UŚMIECHAĆ

Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •