Strona 118 z 174 PierwszyPierwszy ... 18 68 108 116 117 118 119 120 128 168 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,171 do 1,180 z 1736

Wątek: cel - nigdy więcej nie utyć ;) do zrzucenia: 6 kg.

  1. #1171
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Hybrisku tak bardzo bym chciala miec teraz czarodziejska paleczke i zmienic ten dzien dla ciebie ale niestety nie mam jej i tylko moge cie przytulic do serduszka .Pamietaj my tu jestesmy jak bys chciala sie wygadac i wyplakac bo po to tu jestesmy zeby sobie pomagac w dobrych i tych mniej dobrych chwilach.

  2. #1172
    Awatar agula0274
    agula0274 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2006
    Posty
    16

    Domyślnie

    Jestem z Tobą, mocno przytulam............
    ETAP I

  3. #1173
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Bardzo mi przykro Trzymaj się i pamiętaj, że nie jesteś sama...

  4. #1174
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    Jestem do dyspozycji, jakby co - wołaj.

  5. #1175
    hybris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki że jesteście.
    Na szczęście ten koszmarny dzień już się kończy.
    Mój mały wampir napił sie krwi (dożylnie) i poprawiło się, nawet bardzo się poprawiło, bo wręcz sam prosi o jedzenie. Jak balonik, z którego uszło powietrze, kiedy go ktoś ponownie nadmucha.
    Jego stan właściwie zmienia się bardzo szybko, czasami trudno to wychwycić. Dziś ok. 15 mysłałam, że to już agonia - dusił się, miał drgawki, koszmar po prostu. Potem stopniowo się uspokajał, dochodził do siebie. W końcu przywieźli krew i po jej podaniu - zupełnie inny kot.
    Piotrek wrócił do Warszawy na noc, bo musi jutro zabrać ze Stegien ubranie dla ojca. Poza tym musiał dziś wysłac deklarację VAT-owska - jeszcze nie wrócił z poczty. Cieszę się, że nie będę spała sama.
    Tyle. Jestem potwornie zmęczona.
    ściskam.

  6. #1176
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Bardzo mi przykro, że tak się to wszystko potoczyło. Mam nadzieję, że poukładacie sobie wszystko ze ślubem.
    Dobrze, że kot już lepiej się czuję. Miałam podobną sytuację z moja kotką - po sterylizacji miała zapaść, wodę w płucach. Okazało się, że ma wadę serca ( mały otwór ) Moja wspaniała weterynarz uratowała jej życie, ale pierwszą noc przepłakałam przy niej bo myślałam, że to już koniec
    Trzymaj się cieplutko.

    pozdrawiam



    Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska





    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  7. #1177
    devoree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hybris, Kasienko, wszystkie slowa, ktore przychodza mi do glowy brzmia zbyt banalnie, zeby je tutaj napisac... Nie wiem, co powiedziec, naprawde, oprocz tego, ze jestem blisko przy Tobie...

  8. #1178
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Jestem ciekawa jak Kasiu Macius sie czuje i w ogole jak ty sie trzymasz ale wiem ze jak bedziesz moagla to napiszesz tutaj cos.
    Pozdrawiam Cie serdecznie i wszystkie kociaki

  9. #1179
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Jak czwartek minął? Mam nadzieję, że wszystko w porządku.

    Pozdrawiam Cię serdecznie. Trzymaj się!!!

  10. #1180
    Golcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Droga Hybris
    chciałam tylko o sobie lekko przypomnieć, ja tu jestem cały czas z Tobą, czytałam wszystkie wpisy o Maćku i o zastoju wagowym itp. Ja oczywiście nic nie pisałam, bo primo nie potrafię na siłę pocieszać banałami, secundo nie mialam czasu na pisanie, bo mam mega podwójną sesję, która się jeszcze nie skonczyla, tertio-żadnych osiągnieć w diecie-tylko regres.

    Dlatego piszę dzisiaj- żeby Ci powiedzieć jestem i pamiętam od nowa o Twoich słowach, muszę je sobie gdzxieś wydrukowac i powiesić.

    pozdrawiam

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •