Mam nadzieję, że Twoje przemyślenia o "dupie jak szafie" nie były spowodowane moją wypowiedzią :) Bo nie należę raczej do osób, które patrzą na siebie i widzą straszne brzydactwo. To było raczej w tonie żartobliwym aniżeli zbyt samokrytycznym. Wiem, że wiele osób ma tak jak to opisywałaś, ale ja się sobie podobam niezmiernie ;) Mam nawet koleżankę, która jest piękna, zgrabna, powabna i nie ma faceta, który by sie za nią nie obejrzał. Kiedyś mi się zwierzyła, że jak zobaczy w lustrze pomarszczoną twarz i nie będzie jej stać na lifting to popełni samobójstwo. Nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać.
Jeżeli spowodowałam, że poczułaś się moimi słowami dotknięta (tak jak czułam się ja, gdy kolejne koleżanki-"szczypiorki" przy mnie podnosiły bluzeczki i próbowały pokazywać na wyrzeźbionym brzuszku wałki tłuszczu i planowały różne strategie walki z nimi) to przepraszam.
Pozdrawiam i gratuluję coraz to piękniejszego suwaczka.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...a83/weight.png