Strona 10 z 34 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 20 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 337

Wątek: Odchudzania etap II 70kg- to jego cel !!!

  1. #91
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bardzo się cieszę Kasiu ze udało ci się pożegnać kolejny kilogram

  2. #92
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

  3. #93
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Kasiu pozdrawiam, gratuluje super dietkowania, no i życzę miłego 24 dnia dietki.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  4. #94
    kasiakotlarska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć dziewczynki!

    Agusiu dziękuję za szybki odzew i przesłanie linku do 6W, ćwiczonka są super opisane, jeśli czas mi na to pozwoli to zacznę dziś wieczorkiem .Już na pierwszy rzut oka widzę,że nie będzie łatwo , ale spróbuję
    Zmniejszę ilość stepera bo powolutku zaczyna mnie nudzić , zwłaszcza jak w TV nic nie ma, a z reguły nic nie ma......, a nie chcę dopuścić do tego,że jak będę się na niego patrzeć to będzie mi się niedobrze robić.
    Siłowni nie chcę bo tam takie laski przychodzą,że mi jest jakoś tak dziwnie, bo mam wrażenie ,że się wszyscy na mnie patrzą i myślą Boże jaki grubas!!!!!!!!
    Jak osiągnę niższą wagę a wyższą samoocenę to może się przemogę - kiedyś chodziłam ale nigdy nie czułam się tam dobrze.
    Gosieńko dziękuję za odwiedzinki, też mam nadzieje, że liczba 24 nie okaże się pechowa.
    Ehhh mogłaby się ta 7 pojawić z przodu.........a to jeszcze 4 duże kilogramy, ale optymistyczny akcent na koniec lepsze 4 niż 11 jak było na początku.hehehe
    Motywacja wisi na wieszaku i ile razy na nią spojrzę ( jest to sukienusia ) to jeść mi się odechciewa .ta terapia najlepsza jest na wieczór, kiedy to pokusy napadają mnie ze zdwojoną siła
    no nic trzeba zabrać się za pracę ale jeszcze pewnikiem was odwiedzę
    pa pa pa Kasia

  5. #95
    xxxona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Kasiu
    Wpadłam zeby się przywitac i zyczyć miłego popołudnia i wieczoru.
    Ja wczoraj zastanawiałam sie w czym pójde ma wesele brata i wyciągnęłam sukienke która miałam tylko raz na sobie.Było to 26 kilo temu.Moze uda mi się do niej schudnąc do maja???? W każdym razie sie postaram .
    Całusy

  6. #96
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    tak sobie myślę, że to niegłupie - jak wieczorem najdzie jakaś chcica - to otworzyć szafę i pomierzyć ciuchy czas minie - chcica zapewne też

    pozdrowionka
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  7. #97
    kasiakotlarska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam wszystkich !!!!
    Meldulę się rano po ważeniu, bo inaczej na razie nie umiem, czyli bez ważenia.
    Jest trochę mnie mnie ale tylko 200g mało ale zawsze coś czyli 83,5 .Już bym z chęcią pozbyła się tej 3 na rzecz 2 chociażby ale widzę że 3 uczepiła się mnie jak rzep psiego ogona i nie chce odejść hehehe.
    A do 7 dalej taki kawał drogi, ehhh!No nic chyba się skończył ten początkkowy szybki spadek wagi niestety no i trzeba się uzbroić w jeszcze większą cierpliwość, a szkoda, bo to było fajowe
    Ale grunt, że waga spada a nie rośnie .
    dziś mój 25 dzień dietkowy zobaczymy jak upłynie, mam nadzieję ,że dobrze i niedługo przywitam się z 2 , ale nie chcę się absolutnie z nią długo przyjaźnić, to będzie krótka znajomość.
    Pozdrawiam wszystkich ,
    Kasia

  8. #98
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu super, każdy spadek wagi się liczy, masz kolejną kostkę masla mniej

  9. #99
    Awatar Weronika77
    Weronika77 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-08-2005
    Mieszka w
    Takie jedno blokowisko w Gliwicach :)
    Posty
    652

    Domyślnie

    Kasiu jestes niesamowita
    Jak ty to robisz ze kilogram spadaja w tempie expresowym ??Ja tez tak chce


    pozdrwaiam cieplutko
    WERON77IKA
    [url=http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/12045-wydostac-sie-z-blednego-kola-pomoze-ktos-6.html] Mój wątek: Jak wydostać się z błędnego koła???[/url


  10. #100
    kasiakotlarska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie Laseczki moje kochaniutkie!
    Weroniczko czemu twierdzisz,że moje kilogramy znikają w tempie expresowym?
    Wydaje mi się że zupełnie normalnie znikają .
    Ale masz rację kiedyś jak stosowałam diety to jakoś tak nie leciały hmm muszę się zastanowić.Po pierwsze stosuję cały czas dietę 1000 kalorii jak na razie bez wpadek nie licząc jednego rafaello, nie przekraczam limitu , nie jem wieczorkiem albo jem jabłka 2 lub 3 sztuki, no i codziennie ćwiczę na steperku, i to wszystko, Pieczywo jem codziennie, co prawda jedną bułkę rano tzw. kanapkę z czym mam ochotę no oczywiście nigdy nie jest to tłusty boczek ale ser biały, czy pomidorek takie tam różne rzeczy, Wyelimnowałam ziemniaki bo stwiedziłam,że po nich mam straszną chęć na coś słodkiego więc obiad to zupka typu żurek z kiełbaską , kurczak pierś ale podmażona na kropelce oleju i jakaś surówka, na kolację to różnie jajeczniczka, biały serek z jogurtem i rzodkieweczką , no i moje ulubione jabłka - ich sobie nie ograniczam ale po 3 jestem objedzona jak nie wiem co .
    kompletne zero słodyczy, co prawda słodzę malutko herbatkę , produktów mącznych typu kluski i makarony, i nie wiem co jeszcze robię właściwie nic.
    Zmianą dla mnie jest to ,że
    1. nie jem wieczorem i w nocy ( co było moją zmorą ) i uważam ,że wtym był mój problem dlatego nie mogłam schudnąć albo dział się to tak wolno,że miałam dość po pewnym czasie i dawałam sobie spokój.
    inne moje błędy
    Jedzenie rzeczy light w ilośi ogromnej ( teraz nie kupuję pieczywa wasa, za 3,5zł, tylko zwykłą bułkę i jem ją jedną a nie pół albo całą paczkę wasy)
    Traciłam na to kupę pieniędzy i nic z tego niebyło.
    Odpuszczanie sobie co jakiś czas, a idę sobie na imprezkę to piwko nie zaszkodzi , a i kawałek ciast do tego - no przecież nie można być cały czas na diecie, z jednago piwa robiły się często dwa z ciasteczka kilka ciasteczek no i tak sobie było fajowo.
    Teraz podeszłam do tego inaczej , albo się odchudzam albo nie.
    Nie ma wpadek, jeżeli wiem,że gdzieś idę to albo więcej poćwiczę żeby coś zjeść ale dosłownie kawałeczek, i wliczam zawsze te kalorie w limit dzienny.
    Pozdrówka dziewczynki , zajrzę do was wieczorkiem , bo teraz lecę o 19 jestem umówiona i nie mogę się spóźnić .
    Kasia

Strona 10 z 34 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 20 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •