pozdrawiam
pozdrawiam
Pozdrawiam Kasiu gorąco w piatkowe przedpołudnie.
Ja miałam przygody z zębem mądrości w czasie ciązy.Bolało mnie pół szczęki ale wyrwałam obrzydliwca i po kłopocie.
Kasiu ostatnio to więcej się można o tobie dowiedzieć na innych wątkach![]()
Pozdrawiam![]()
Witam w niedzielę!
Bebe masz rację zaniedbałam swój własny wątek, ale stwierdziłam ,że jedyne co mam do powiedzenia to historia mojego zębiska, a to nudne, więc się nie rozpisywałam, ale teraz to zmienię![]()
Od wczoraj się przeprosiłam ze steperem - 50 minut było równiutko!
Dzisiaj też na niego wchodzę bo bez ćwiczeń ani rusz!
A ból zębiska mnie wybił z rytmu ćwiczeniowego![]()
A powszechnie jest wiadomo, że przerwać jest łatwo , a zacząć na nowo trudno!
Myślę jednak,że jak wczoraj zaczęłam to jakoś pójdzie dalej.
Waga stoi w miejscu nie wiem czy to wina @, czy braku ćwiczeń myślę,że każdego po trochu.
Ale postanowiłam sobie ,że w następną niedzielę będzie 79 na suwaczku !!!!!!
Nie ma innej opcji, musi być i będzie !!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, będę pisać codziennie i zdawać relację z moich poczynań dietowo- ćwiczeniowych.
Buziaki
Kasia
Kasiu pozdrawiam niedzielnieZamieszczone przez kasiakotlarska
![]()
Faktycznie jak się człowiek z rytmu wybije to później trudno się nakierować na właściwą drogę. Ja też mam w planie codzienne ćwiczonka może nie dużo bo 30 minut ale zawsze to coś daje.
No i czekam na twoją 7![]()
Napewno zobaczysz 7 , mi po miom ostatnim trybie zycia i jedzenia coraz bardziej utwierdza sie ta 8 jest na coraz mocniejsza
Pozdarwaim
Pozdrawiam Kasiu :*
Witam wieczorkiem!
Zgodnie z tym co pisałam rano zdaję relację z mojego dzionka,
Dietowo ok, jak na razie hehehe, bo mimo dość obfitej kolacji w postaci mojego ulubionego serka białego z rzodkiewką i szczypiorkiem z jogurtem naturalnym oczywiście, chodzę i chodzę i czegoś szukam do jedzenia...........
Zaraz więc się położe i pójdę spać, to przestanę myśleć o jedzeniu,
Melduję ,że plan ĆWICZENIOWY wykonany w 100% ćwiczyłam pełną godzinę na steperku, aż normalnie jestem z siebie dumna![]()
Jutro też zamierzam posteperkować pełną godzinkę , już mi się ta ósemeczka znudziła, pora się z nią pożegnać, a jak nie będę ćwiczyć to się jeszcze zadomowi u mnie, a ja nie chcę takiego lokatora, może się już szykować do wyprowdzki![]()
Nogi mnie bolą od tych ćwiczonek![]()
Ale trudno po jutrzejszych ćwiczeniach na pewno będzie lepiej,
Kalorycznie ok 1000 jeszcze jak by mnie głód przypilił mogę sporzyć jabłko , no bo ja lubię sobie zjeść wieczorkirm jabłko![]()
Pozdrawiam wszystkich i idę spać bo normalnie na ryjek padam.
Buziaki
Kasia
Dziękuję za odwiedzinki, WERONICZKO, KARMENKO , BEBE, XXXONA , AGNIMI, ZAPRASZAM CZĘŚCIEJ
Kasiu - moje gratulacje, zarówno z tytułu ślicznie przedietowanego dnia, jak i zagonienia się do ćwiczeń. Myślę, że 7 w Twoim przypadku to formalność, niech Ci tylko @ minie, a okaże się, że schudłaś, tylko woda w organizmie fałszowała wyniki.
Trzymaj się tak dalej!![]()
Zakładki