Dzięki Kami![]()
Własnie podliczyłam ile zjadłam dziś kalorii-wyszło mi około 1400.NIe będe chyba już dojadac tej brakującej setki.Pare dni temu zjadłam 1600 wiec teraz wyjde na zero![]()
Jutro czeka mnie długiiiiiii dzięń.Do późna siedze w pracy.Zastanawiam się jak zaplanowac dietkę aby w pracy mozna było zjeśc aż trzy posiłki.Pewnie zabiore gotowana pierś z kurczaka,jajko gotowane,pare jabłek,może jogurt.Takie całodniowe maratony w pracy to wyzwanie dla dietkowania
Zauważyłam ze wiele osób ma wyznaczone mniejsze cele w gubieniu sadełka.Niektórzy walcza o konkretna cyferkę w wadze, niektórzy o konkretna ilośc ilośc zgubionych kilogramów.To sa takie małe sukcesy w drodze do tego dużego sukcesu-wymarzonej wagi.Myslałam myślałam i wymysliłam ze też zaczne walczyc najpierw o mały sukces zanim osiągne ten wielki.Otóż
WALCZĘ TERAZ O WAGE 11O KG-TYLE MIAŁAM JAK ZASZŁAM W CIĄŻĘ.
Potem kolejny etap-waga dwucyfrowa a potem..... sama nie wiem.Może wyjme jakies ciuszki ze szczuplejszych czasów i będe do nich chudła.Mam takie spodnie w których chodzilam ważać 70 kg.ehhhhhhh może jeszcze kiedyś je włożę..................
To tyle na dziś.Postaram się zajrzec rano-jeśli odpowiednio wczesniej wstanę no i wieczorkiem jak wrócę do domku.
Trzymajcie się cieplutko-podobno noc ma być mroźna.![]()
![]()
![]()
Dzieki ze jesteście![]()
Konie to takie piekne zwierzęta.Mają w sobie tyle gracji.
Zakładki