Dzień minąl dietkowo bez nieprzewidzianych wpadek- choc troszke kusiło
Kusiło kusiło ale ja juz mam ochotę zobacyc na moim suwaczku 125 w przyszłą niedzielę więc sie nie dałam.
Kasiu dziekuje za twoją wiare we mnie.
Gosiakk mam nadzieję ze pomogłam ci trochę i bedzieśz mogła wstawiac na forum zdjęcie.A dystans przejechany na rowerku godny podziwu-gratuluje.
Mejdejka kwiatki juz masz u siebie
Mirielka dziekuje za to co napisałaś. Ten kto nie przeszedł przez proces chudnięcia nie ma pojecia jak to jest tracic kilogramy, walczyc ze soba aby nie zjeśc tego czy owego.Myślę ze kiedy nadejdzie wiosna to i chęc do gimnastyki sie pojawi większa.
Prawdopodobnie nie uda mi sie dzisiaj jeszcze raz tutaj zajrzeć więc pozdrawiam wszystkich i zycze dobrej nocki.
Zakładki