Strona 32 z 104 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 42 82 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 311 do 320 z 1036

Wątek: [-= szukam motywacji ! =-]

  1. #311
    Awatar Klubowiczka
    Klubowiczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-03-2006
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    302

    Domyślnie

    Witam !!
    No samozaparcia Ci nie brakuje , więc chyba czekolady jeszcze długo poleżą w lodówce
    Przypuszczam , że to wymarzone dla nich miejsce i niech tam sobie lepiej odpoczywają.
    U mnie też będą sobie musiały gdzieś same poleżeć , bo kończe z tymi słodkościami .

    Jak tak dalej pójdzie to do lata bedziesz straszna chudzinka

    Pozdrawiam
    Tu walczy Klubowiczka



    Początek diety 05.11.2012 ( 40 lat - 170 cm - 91 kg )

  2. #312
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dlaczego masz tyle czekolad w lodówce?
    Ćwiczysz silną wolę?

  3. #313
    chybaty jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    4

    Domyślnie

    Czekolada w lodówce znajduje się z 2 powodów:
    1) mama pracuje w sklepie spożywczym i ma łatwy dostęp do promocji
    2) tata wrócił , a bez czekolady on nie chce funkcjonować
    Zazwyczaj trzymali ją w salone , ale jako , że teraz jest bardzo ciepło leży sobie i osłabia moją "silna wole", w lodówce
    Dziisiaj odkryłam mace i się nią zachwycam To będzie teraz moja ulubiona przekąska
    Oglądałam wczoraj program o anorektyczkach przerażające. Najgorsze jest to , że ona mają tak niskie mniemanie o sobie.
    Dobra lece na rolki już się doczekac nie mogę
    Pozdrawiam dziewczyny

  4. #314
    Awatar Klubowiczka
    Klubowiczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-03-2006
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    302

    Domyślnie

    Witam !!
    U mnie słodycze z powodu dzieci to po całym domu leżą.Nigdy im nie starałam się ograniczać, wtedy też ich nie pragną i mogą spokojnie sobie leżeć w domu i napewno nie zjedzą ich wszystkich naraz. Ale ja ostatnio przechodzę obok nich i mnie nie ciągnie. To zależy u mnie od nastawienia. jak sobie dam ciche przyzwolenie to mnie od ich siła nie odciągną.Teraz mam postanowienie na najbliższy miesiąc, zero węglowodanów , cukru i tłuszczu. Zobaczymy jaki bedzie efekt. Jak na razie to trzymam sie super.
    Program z anorektyczkami też oglądałam. Straszna choroba.Mimo wszystko myślę , że jest w tym pośrednia wina rodziców. Jakby te dziewczyny były szczupłe to by nie chciały się wogóle odchudzać. Poprostu trzeba zadbać o odżywienie dzieci już od najmłodszych lat, niedoprowadzać do nadwagi. Wtedy będą zdrowsze i szczęśliwsze
    Pozdrawiam serdecznie Magda
    Tu walczy Klubowiczka



    Początek diety 05.11.2012 ( 40 lat - 170 cm - 91 kg )

  5. #315
    Guest

    Domyślnie

    witam
    oj długo mnie u Ciebie nie było!!!
    ale widzę, że bardzo dobrze sobie radzisz... ubytek nawet najmniejszy jest lepszy niż nic...
    ja tez spotykam się z niepozanwaniem mnie na ulicy przez znajomych ale nie dlatego, że tak schudłam ale że zmnieniłam kolor włosów (z natury jestem jaśniutką blondyneczką) a od roku mam ciemne włosy... jak jeszcze schudnę to może braciszek mnie nie pozna (nie widziałam sie z nim od 8 miesięcy...i chyba nie zobacze jeszcze przez miesiąc).. ech... chociaz przez miesiąc dużo nie schudnę...
    zazdroszcze buszowania po sklepach..no i rolek... moje się popsuły rok temu... miałam sobie kupić w tym roku nowe, ale u mnie nie ma gdzie jeździć.. takie drogi, że rowerem ledwo sie przejedzie a co dopiero na rolkach...
    o... i nauki współczuję... chociaż i u mnie kolokwia cały czas nam robią, ale nie jest jeszcze tak źle... gorzej będzie jak zacznie się sesja

    pozdrawiam gorąco!!!!

  6. #316
    Guest

    Domyślnie

    A ja od tygodnia na diecie1000 i wiecie co? naprawde nie chodze glodna!! odstawilam pieczywo, a jeszcze pare dni temu nie wyobrazalam sobie zycia bez chleba. Sama dla siebie gotuje, dzisiaj warzywa z gotowanym kurczakiem, z owocow banan (bo jednak troche zapycha), pare mini wafelkow ryzowych (jeden 5 kal, a po 4 syta bylam!), z rana jogurt 0.Czuje sie pelna, nawet wyrzuty sumienia mialam ze za duzo zjadlam, ale po skrupulatnym wyliczeniu wyszlo mi, ze to wszystko to niecale 900 kalorii!! Mam nadzieje, ze euforia szybko nie minie i zniknie 7 z przodu. A marze o 5... trzymajcie za mnie kciuki!
    pozdrawiam goraco

  7. #317
    tiara jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Neuro witam kolejna Wroclawianke i zapraszam do zalozenia wlasnego watka na forum


    Chybaty tez ogladalam ten program... jeju jak ta Agnieszka wygladala... - straszne....

  8. #318
    Guest

    Domyślnie

    Witam Wlasny watek juz zalozylam, mam nadzieje ze pomoze mi w osiagnieciu celu. Nie raz juz probowalam schudnac, zamiast tego wciaz tylam Na checiach sie konczylo, wpadalam w dolek, ktory jedzeniem zasypywalam. Od dzis bedzie inaczej! (to "dzis" bylo tydzien temu

  9. #319
    chybaty jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    4

    Domyślnie

    Racja z tymi anorektyczkami.
    Na studiach mam w grupie dziewczyne chorą na bulimie.
    Od 8 lat choruje, początkowo była to anoreksa , ważyła 36 kg
    Teraz ma straszne kłopoty ze zdrowiem , mdleje na zajęciach .
    Jak mi opowiadał co robiła to słuchałam tego z przerażeniem.
    Teraz znowu jest w szpitalu , pewnie do końca semestru już nie wróci.
    Co prawda teraz wazy koło 60 kg - jest wysoka , ale i tak dalej sie leczy.

    Na rolkach pojeździłam troszkę. Ledwo 30 min . Myślałam , ze z moją kondycją jest lepiej
    No i moje rolki mnie załatwiły. Mam okropny , wielki odcisk
    Ale się nie poddam Już zapomniałam jaka to frajda tak poszaleć
    Pozdrawiam

  10. #320
    morningrise jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc

    tez mialam kolezanke anorektyczke...tzn mam ale nie utrzymujemy kontaktu. Dziewczyna wazyla 27 kg nie miala paznokci wlosow wogole jej widac nie bylo ale i tak caly czas gadala ze jej nie wychodzi w zyciu bo jest gruba straszna choroba...

    A co do rolek to sama tez nie moge sie juz doczekac az zdejma mi te szwy zeby troche poszalec....ja nie zapomnialam jaka to frajda bo jezdze od kiedy skonczylam 8 lat regularnie :P ale chyba w tym roku czas kupic nowe rolki....teraz mam fitness a planuje sobie kupic takie speed wyscigowe bedzie zabawniej))

    Kurde Natalia szkoda ze z tego samego miasta nie jestesmy bysmy sobie pojezdzily razem no ale tymczasm nie pozostaje nic innego jak wsparcie duchowe i telepatyczna frajda


    Pozdrawiam!!

    S.

Strona 32 z 104 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 42 82 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •