Chybatku, uwierz mi, ja tak super nie wyglądam
Moze jak się odważę, to wrzucę jakieś zdjęcia w swoim wątku, ale to już jak coś mi spadnie, zeby móc porównać
Chybatku, uwierz mi, ja tak super nie wyglądam
Moze jak się odważę, to wrzucę jakieś zdjęcia w swoim wątku, ale to już jak coś mi spadnie, zeby móc porównać
Wiosenno-letnia mniejsza ja - Strona 3
"Why on earth would you expect anything to change, when you aren't doing anything differently?" Andre Agassi
Dziwny ten most zakochanych...jakoś tam par żadnych nie widzę
Ale Ty Chybatko piękna jak zawsze! Najbardziej podoba mi się Twoja siła wewnętrzna a wygląd zewnętrzny to tylko miły dodatek do całości!
P.S. Ja też mam spore zaległości , ale to wszystko do opanowania
Buziaki!
Kardloz dziękuje co do siostry to sama jestem ciekawa zdjęcia [; z moim charakterkiem też nie jest łatwo :P ale chyba zołzowata nie jestem z resztą sama nei wiem [; nie mi to oceniać ;p
olinka81 no dobra to z niecierpliowścią czekam na fotki !
na pewno nie jest tak źle jak myślisz ;P
animka001 heheh par nie było , bo nasza wycieczka cały most zajęła :P taki króciutki on jest co do mojej wewnętrzej siły to chyba tylko takie pozory , bo często zdarzają mi się załamani , ale fak faktem jestm sliniejsza niż byłam i szybciej się zbiera i walcze dalej sama ze sobą
Pozdrawiam [;
prezepraszam, ze odkopuje ale az mi szczena o ziemie opadla ze zdziwienia supe laska jestes gatulkuje wytrwalosci super wygladaszZamieszczone przez chybaty
ps. mamytyle samo lat
karola
Hmm no to krótki raport.
Tracę motywacje , wchodzę do sklepu z ubraniami i i kupuje to co chce , wyglądam normalnie chyba , chudne nie w tych miejscach gdzie bym chciała ( głównie nogi i ostatnio twarz, za to brzuch bez zmian). Poza tym pojawił się ktoś kto kategorycznie zabrania odchudzania , ba jeszcze mnie dokarmiać chce
I generalnie jestem w kropce [; Nie wiem co mam dalej ze sobą zrobić ;] , ale chyba wypadałoby dojść do postawionego sobie celu i nie poddawać sie tuż przed metą....
No zobaczymy , niedługo studia , praca licencjacka , obrona , jakoś łatwiej mi się chudło podczes roku akademickiego.
a tak mi twarz schudła
Witaj !!
Myślę , że jesteś jak na najlepszej drodze do tego , żeby dojść do wymarzonej wagi.
Może bedzie teraz to wolniej szło , ale prznajmniej będzie trwałe.
Już wyglądasz rewelacyjnie, więc nic Cię nie goni.
Pomału do celu.
Pozdrawiam serdecznie Magda
No tak wczoraj mi się prawie udało , ale wiadomo co z tym prawie jest ;]
wszystko było idealnie do godziny 20 , aż moja młodsza siostra postanowiła robić gofry <tak tak znowu gofry> no i sobie zjadłam dwa. Niby nie tragedia ale kurcze , jakoś nie mogę się ostatnio pozbierac.
No ale postanowienie mam - do celu muszę dojść , prędzej czy później mi się to uda ! i nie widzę innej opcji. Innym się udaje to mi też sie uda , chociaż już teraz widac , że końcówka będzie masakryczna i baaardzo rozwlekła [; , no ale czy mi gdzieś sie spieszy ? [; chyba nie do przyszłych wakacji zdąże
Pozdrawiam
No i chyba się udało [;. Pierwszy raz od dłuższego czasu. Co prawda zjadłam trochę za mało bo lekko ponad 1000 kalorii z czego około 200 to napoje (ice tea). No ale lepiej tak niż znowu 1800 ;] .
Ale za to jak to ostatnio bywa znowu czuje nocne ssanie w żołądku. Ech się rozbestwiłam i musze na nowo o wszystko walczyć. No ale kilka dni to się może uda [; . Ja gdyby nie słodycze to bym w ogóle problemu z dietą nie miała [;. Bo najwięcej to mi to cholerstwo pochłania kalorii.
Dobrze to chyba po herbatkę uciekam , bo coś jakby głodna sie robie ;p
Miłego wieczoru [;
heh... świetnie wyglądasz!!!
aż mi głupio, że ja swoje foty wrzuciłam na wątek...
trzymaj się dzielnie laska!!! i szykuj na grudniowy wrocław
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Wczorajszy dzień dietowo też można zaliczyć do udanych [; No to już ładnie trzymam się dwa dni :P Brawo dla mnie.
Byłam wczoraj w kinie na " Samotności w sieci" i hmm jest to ostatnia ekranizacja ksiązki na jakąposzłam . Totalne rozczarowanie , totalnie nudno , najgorzej wydane 13 zł w moim życiu. Ludzie wychodzili z kina , ja też byłam bliska tego. Nigdy więcej ! Pierwszy raz żałuje , że nie zaufałam recenzjom. No ale trudno ;] Jeśli jakaś z was się wybiera to niech bierze poduszke ze sobą , bo można zasnąć. Jedno wielkie nieporozumienie [;.
Ważyłąm się i waga nadal bez zmian, To już chyba z miesiac jak nie drgnęła [; . Oczywiście babcia bardzi sie ucieszyła , bo "nie mam wyglądac ja te pająki z telewizji , takie patryczaki, a teraz wyglądam ładnie , zdrowo , a jak schudne będe brzydsza" . No coż , ja to trochę inaczej widzę [;
Bes_ co do Wroo to zobaczymy , nie wiem jak mi się pewne sprawy poukładją [;
Pozdrawiam
Zakładki