Strona 36 z 51 PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 46 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 351 do 360 z 503

Wątek: ostatnia *Powtórka z rozrywki*:) c.d :)

  1. #351
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    helol mysle ze po tym jak forum przez chwile nie bylo teraz wszyscy meczymy sie tak samo - ja za kazdym razem kopiuje i wklejam potem jak juz mnie wyloguje po raz setny

    a ze sniadaniem wielkanocnym dzielna jestes bo ja mazurki jadlam :P

  2. #352
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj tak, też mam podobne problemy z forum.

    Gratuluję osiągnięcia już 10-kilogramowego sukcesu w walce z niechcianym ciałkiem i z całego serca życzę Ci, żeby Twoje stwierdzenie, że teraz przez miesiąc waga znowu się zatrzyma, było na wyrost pesymistyczne. Mam nadzieję, że skoro waga już raz ruszyła, to teraz nic nie powstrzyma jej w marszu w prawą stronę suwaczka

    Uściski

  3. #353
    morningrise jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hello...

    Kurde zawsze narzekam na brak czasu a teraz juz mam dosyc tego obijania sie i nie robienia nic. Jakos tak czegos brakuje...
    Nib7y tyle do zrobienia ale przez caly dzien nie robie nic oprocz przechodzenia z kata w kat i marudzenia kazdemu kogos spotkam a normalnie nie mam czasu na nic a jednak ze wszystkim zdaze i wszystko zrobie

    zwaze sie dopiero za 2 tyg bo w moim wypadku wczesniejsze sesje z waga nie maja zadnego sensu...zreszta po co sie dolowac


    Jakos zoladek mnie strasznie rozbolal wiec ide sie polozyc zanim bede miaal wielki atak zoladka

    Triskell - dziekuje za gratulacje...z niedowierzaniem patrze na to ile juz udalo mi sie shcudnac


    Pozdrawiam!!!

  4. #354
    morningrise jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    no coz ataku brzucha nie dalo sie uniknac...nie spalam cala noc zwijajac sie z bolu To chyba watroba...bolal mnie caly brzuch lacznie z plecami...nie do wytrzymania.
    Przeszlo mi dopiero po 3h lezenia w toalecie...koszmar!

    Nie wiem czy to kwestia jakiegos zepsutego organu w moim organizmie czy moze kwestia swiatecznych dan nie jadlam duzo ale organizm do takiego jedzenia chyba nie jest przyzwyczajony i dalam mu strasznie w kosc

    No nic moze uda mi sie zasnac na troche...

    Trzymajcie sie!

  5. #355
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Witaj Morningrise

    Mam nadzieję, że Twoje żołądkowe kłopoty już się skończyły
    Takie bóle nie są normalne, powinnaś poradzić się lekarza, w końcu nie zjadłaś zbyt dużo
    Serdecznie gratuluję 10 i życzę pozbycia się kolejnych kilosków .

    Buziaki H

  6. #356
    chybaty jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    4

    Domyślnie

    Cześć Sandruś
    Jak tam z żołądkiem ?
    Mam nadzieje , że już lepiej i powoli wracasz do formy
    Pozdrawiam

  7. #357
    morningrise jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam...
    Z zoladkiem juz wszytko ok...swieta sie skonczyly wiec wszystko wraca do normy

    wlasnie wrocilam z basenu i wogole czuje sie juz nowonarodzona...stwierdzilam ze ja juz na tym etapie nie potrafilabym wrocic do dawnego spozobu odzywiania i ogolnie stylu zycia typu jak najmniej sie ruszac.Jestem z tego dumna...a przy okazji nie boje sie juz tego co bedzie jak osiagne upragniona wage....bo wiem ze bedzie dobrze

    Tylko musze trwac w tej szarpaninie z kazdym kiloskiem...trzymaja sie mnie mocno :P

    Jak na razie sie nie waze bo nie ma sensu moze za dwa tygodnie sobie wejde sprawdzic ze ciagle waze 92

    Hindi - dziekuje za odwiedziny no i gratulacje :P No nie zjadlam duzo ale jedzenie nie przypoinalo dan zmojego terazniejszego menu...bylo ciekzostrawne co zaowocowalo buntem organizmu...tak mi sie wydaje ale jezeli sie powtorzy cos takiego bez okolicznosci odswietnych to na pewno udam sie do lekarza.

    Chybaty - no teraz to wrocilo do mnie zycie ruch i zdrowe jedzonko to podstawa Ide zajrzec do Ciebie na watek

    Pozdrawiam!!!

  8. #358
    Guest

    Domyślnie

    morningrise zazdraszczam basenu, samozaparcia i wiary w siebie pozytywnie zazdraszczam , a ztym żoładkiem nieżle nas nastraszylas...no, uwazaj na siebie

  9. #359
    Guest

    Domyślnie

    witam na twoim wątku

    poczytałam sobie troszkę o tobie i zobaczyłam śliczną buzię

    życzę ci żebyś szybciutko zgubiła te kilosy które siedzą na tobie, jesteś taka młodziutka że ani się obejrzysz a rozdział życia "grubasek" pozostawisz za sobą

    życzę ci udanej sesji (w końcu już niedługo, no nie?)- studiujesz z tego co doczytałam to co mój mężuś skończył

  10. #360
    chybaty jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    4

    Domyślnie

    No to cieszę się bardzo , że już wszystko okej
    Może faktycznie żołądek zastarajkował po świątecznym jedzonku
    Ja też zazdtoszcze basenu :P Ale to już chyba wiesz
    Kiedyś sobie obiecałam , że jak dopadnę 6 to pójde na basen , ale teraz jak już ją mam to jakoś tak niebardzo mi się tam spieszy. Kurde nie umiem się przełamać.
    Pozdrawiam ;]

Strona 36 z 51 PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 46 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •