Strona 24 z 57 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 231 do 240 z 570

Wątek: Moje odchudzanie

  1. #231
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Devoree, gratuluję też oczywiście posiadania takiej utytułowanej kociej arystokracji.....



    Ja od dzisiaj mam nadzieję brać z Ciebie przykład i być wreszcie zdyscyplinowaną, wytrwałą i odżywiającą się zdrowo. Wiesz, myślałam kiedyś o diecie Montignaca, ale doszłam do wniosku, że jednak nie dla mnie jest takie żywienie się, w którym zupełnie nie mogę jeść pewnych potraw (mających wysoki indeks glikemiczny). Ale zgadzam się z Tobą, że faktycznie można tak skomponować menu, aby dłużej być najedzonym i żeby przede wszystkim nie było ssania na słodkości (jestem kompletnym maniakiem słodyczowym). I zawsze mówię, że powinnam uczyć się umiaru w jedzeniu słodkich rzeczy, ale powoli dochodzę do wniosku, że chyba powinnam zupełnie nie jeść pewnych (większości... ?...) łakoci. A zamiast tego piec, tak jak Ty - mój Idolu.. - inne pyszności ze zdrowych składników. Już miliony razy, będąc na diecie, siadałam na jakichś
    imieninach i skubałam pyszne ciasta, a wieczorem, już w domu, dopadało mnie takie ssanie, że pożerałam wszystko słodkie, co udało mi się znaleźć w kuchni...
    Więc teraz przy mojej kawie leży 7 suszonych moreli (nie chce mi się jeść po wczorajszym 74834235-tym rozstaniu z obżarstwem... ), a później postaram się jeść głównie owoce i warzywa. Największy problem mam z jedzeniem w mieście, bo we wtorki i czwartki bezpośrednio z pracy lecę na angielski i muszę jeść coś nie w domu. Wezmę kawałek ryby lub mięsa z surówką, zamiast mojego ukochanego naleśnika z warzywami zapiekanego z serem. Bo co z tego, że nie ma tak wielu kalorii, skoro ssie mnie po nim jak licho.....
    Devoree?...Czy Ty unikasz białych makaronów, mąki i ryżu?....Dobrze zapamiętałam?...

    Dagmaro, ja też lubię żurawinę. Pasuje zarówno do wędlin, jak i mięsa na ciepło.

    Mirielko, wiem, czuję nawet wirtualnie, że Devoree jest zwyczajnie niesamowita! I mam nadzieję szukać u Was wsparcia i pomocy w odchudzaniu.....

  2. #232
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    ta dobroć to na pewno "powracająca fala" teraz ty ją odbij a wróci w dwójnasób
    pozdrawiam dietko-wiosennie
    buźka
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  3. #233
    hybris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Devoree - niesamowite z tym Honky-Tonk, czy to ten liliowy kocur, którego nam pokazywałaś i który w sobotę został najwyżej oceniony w parze z tatą Lalkiem? Jeśli nic nie pokręciłam - to powtórzę to, co mówiłam w niedzielę: Lalek-wymiatacz osiągnął sam szczyt. A Ty razem z nim! Moje - raz jeszcze - najszczersze i najserdeczniejsze gratulacje. I porszę uprzejmie pogłaskac ode mnie championa, mam nadzieję już trochę wyluzowanego po tej wystawie

    ściskam!

  4. #234
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    Devoree kochanie nie buuucz .. Ściskam jak zwykle na niedźwiedzia - i oby ta passa trwała już bez końca Dzięki za info

  5. #235
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie

    Wiosenne buziaki!


  6. #236
    devoree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to znowu jestem. No i dalej placze, ale rozumiem, ze juz sie dzisiaj tym nie wykpie, a wiec sterta chusteczek przygotowana i bede walczyc.

    Najwazniejsze
    Hybris, Mirielko dziekuje Wam, ze przyjechalyscie na spotkanie - jestem bardzo szczesliwa, ze Was poznalam.
    Wprawdzie czuje rowniez ogromny niedosyt, bo przeciez mialam Cie Hybrisku zapytac o perfumy (chcialam, zebys stala sie moim przewodnikiem po swiecie, ktorego praktycznie nie znam), a Ciebie Mirielko o corcie (to wprost nieprawdopodobne, ze ta mloda dziewczyna ma taka stara corke ), jednak wystawowy kociokwik pokrzyzowal wszystkie moje plany i wyszlo, jak wyszlo, czyli nie wyszlo.

    To nieprawdopodobne, ale czulam sie z Wami, jakbysmy sie znaly od dawna, a teraz spotkaly po dlugim okresie niewidzenia. Jestescie SUPER EKSTRA

    Dziewczyny, znaczy Hybris i Miri wygladaja swietnie. Miri jest bardzo ciepla, pogodna i uczuciowa osoba, z sercem na dloni i oczami w mokrym miejscu. Hybris to typ intelektualistki (ciekawe oprawki okularow, interesujacy styl ubierania sie, analityczna natura - slowem Romantyczna i Rozwazna niczym z powiesci Jane Austen.
    Spotkanie i rozmowa z nimi byly dla mnie wyjatkowym przezyciem...

    Tylko Ciebie Peszymistin mi brakowalo... Bo Zakoscielny byl...

    Kubusiu, Milkus, Katson, Antidotum, Morningrise, Xxxonko, Kasienko, Agigo, Hindi, Balbinko dziekuje za wszystkie mile slowa pod moim adresem. I jak tu nie plakac ze wzruszenia, kiedy tyle ich ostatnio slysze i czytam.

    Korni pilinguj oponke i balsamuj, zeby sie calkiem i bez zadnego sladu wciagnela, czego Ci szczerze zycze.

    Gosza mam nadzieje lada moment poradzic sobie z wlosami. Tymczasem, moze to zabrzmi nieprawdopodobnie, ale nawet jestm zadowolona z tego, ze nie sa takie grube, jak dawniej - sa lzejsze, wiec lepiej sie ukladaja, no i szybciej schna. Ale oczywiscie bardzo dziekuje ci za informacje o oleju. Wlasnie szukalam jakiegos specyfiku z kwasami omega i taki olej bardzo by mi odpowiadal.

    Aia zawstydzilas mnie doszczetnie.
    Rowniez czuje sie zaszczycona i wyrozniona, ze tyle madrych osob zadaje sobie trud, aby pisac w tym watku. I bardzo im za to dziekuje.
    Ja tez pierwotnie bylam zaprzysiezona psiara. Koty to bylo takie malzenstwo z rozsadku. Milosc do nich przyszla pozniej i rozpanoszyla sie w moim sercu na dobre. Teraz nie wyobrazam sobie zycia bez kotow, co wiecej uwazam, ze wszystkie lata, zanim nastaly, to byly lata stracone w bardzo wielu aspektach.
    Wyglaszcz ode mnie swojego czorta.
    Moje doly dietowe polegaja na tym, ze mysle o jedzeniu czesciej niz zwykle. Mam tak np. dzisiaj - wydaje mi sie, ze to skutek zbyt gwaltownego spadku wagi spowodowanego ostatnimi wydarzeniami. Cialo chcialoby nadrobic straty.
    To zaczynanie od jutra, to chyba normalne. Wydaje mi sie, ze kazdy tak ma. Az w koncu przychodzi TEN moment i ZACZYNAMY. Nigdy nie wiadomo kiedy i z ktorej strony padnie IMPULS, jaka przyjmie postac. Ten IMPULS to czesto kluczowa sprawa w odchudzaniu, bo potem zazwyczaj machina toczy sie NIEMAL sama.
    Rzeczywiscie mozna miec problem z menu, kiedy prowadzi sie "wychodzacy" tryb zycia. Na miescie trudno znalezc cos odpowiedniego dla ludzi odchudzajacych sie. Kiedy wracalismy z Austrii chcielismy przekasic cos zdrowego na sniadanie po drodze, tymczasem to okazalo sie niemal niemozliwe. Jajecznica na boczku, na masle, na kielbasie, flaki, zurek, bigos to zwyczajowe menu przydroznych barow i restauracji. Tragedia.
    Unikam wlasciwie tylko potraw stricte macznych - nalesnikow, pierogow. Makarony i ryz jadam namietnie, ale w ograniczonych ilosciach.
    Bedzie mi bardzo milo goscic cie na moim watku jak najczesciej. No i nie musze pisac, ze mocno trzymam za ciebie kciuki. I dzieki za grafike.

    Dagmarko Moja obecna dieta jest praktycznie jedna wielka nowoscia. Dopiero teraz zdalam sobie sprawe jak jalowo i zachowawczo jadalam dotychczas i kto wie czy to nie byl przypadkiem jeden z powodow otylosci - przedkladanie ilosci nad jakosc.
    Zurawina do mies jest ekstra. Natchnelas mnie. Jutro zamieszcze przepis na przepyszny chutney. Swieta ida.
    Devoree to termin z branzy tekstylnej - taki rodzaj aksamitu z tloczonym wzorem. Mysle, ze sie z nami, puszystymi, calkiem niezle kojarzy.
    Dzieki, ze napisalas.

    Hybrisku Pokazywalam Wam brata Honkiego - Himka. Himek byl drugi w sobote - masz swietna pamiec. Obaj chlopcy sa liliowi, tylko Honek chyba sie schowal, kiedy poszlysmy go ogladac.
    Champion juz odpoczal. W nagrode za pierwsze miejsce dostal drapak. Jutro moja tesciowa ma urodziny, wiec wybieramy sie do niej z wizyta i przy okazji zobacze czy drapak zostal zaakceptowany.

    Mierielko Latwo pisac nie bucz. Kiedy czlowiekowi tak jest dziwnie cieplo na sercu...

  7. #237
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Devoree czy spodziewałaś się czym mnie zadziwisz ...
    Ja przychodzę do Ciebie po radę - niemal jak niepiśmienny kloszard o kijku - a Ty do mnie , że Cię natchnęłam ...

    Był to niezwykle ładny przykład odwrócenia kota ogonem Tam , gdzie uczysz , na lekcjach bym się nie nudziła !!

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  8. #238
    milkus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    przesyłam troszke słoneczka w ten pierwszy dzien wiosny

  9. #239
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Uuuuuuuu, zjadło mi długasnego maila, a nie mam czasu pisać od nowa.......

  10. #240
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Dodam może jeszcze, że u mnie wszystko ok: dieta, ćwiczenia i spacer z psem.
    Devoree? Czy ja w ogóle mogę myśleć o kocie, skoro moja rodzinka jest niezmiernie żywotna?....Kot oszalałby z nami?....


Strona 24 z 57 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •