Wątek: wrocilam.. troche za pozno :/

No i mamy drugi dzien..
Wczoraj wrocilam do domu po pracy taka glodna, ze przyrzeklam sobie wciagac otreby w srodku dnia
To najgorsza rzecz, ze jak juz zjem sniadanie (co dzis grzecznie zrobilam) to nastepny posilek moge zjesc dopiero wieczorem!
Czy zamiast zjedzenia jakiegos malego posilku w ciagu dnia moge podjadac jakies dietetyczne rzeczy? owoce, otreby?

I drugi problem- kawa.. Pije jedna, dwie kawy dziennie, a wiec nie tak duzo, ale uwielbiam kawe biala, ze smietanka.. Czy te dziwne Light w proszkach sa rzeczywiscie light? Kawa z mlekiem nie smakuje tak samo..

A, wczoraj na moj atak glodowy po pracy zjadlam 5 gotowanych marchewkowych gigantow.. Potem jedna malutka kanapeczke z serem i pomidorem i wiecej nic! Wypilam za to hektolitry wody i herbaty..

Dzis na koncie takie dwie mini kanapki (musze miec cos konkretnego inaczej caly czas jestem glodna) i te dwie nieszczesne kawy.. I male ciastecko do tej kawy, bo w pracy sie nie przyznaje do diety, bo nie che byc oceniana i pyanan jak idzie..
jedno male ciastko mi nie zaszkodzi, prawda?

w ogole, to slodycze nie stanowia problemu, dla mnie mogly by nie istniec.. ale jak pomysle o takiej prawdziwej wloskiej pizzy, to musze sie kajdankami do kaloryfera przypiac..

ech, chyba pojade ten stepper dzisiaj kupic..

i dziekuje wam wszystkim za wsparcie.. Biciabella, ten pomysl z kilogramowym cukrem mi sie spodobal, faktycznie, taki kg to duzo..

Cauchy- do wywiadu.
Na imie mam Ania, wzrostu 176, waze lekko ponad 90 kg, chcialabym tak 65, jak trzy lata temu (wtedy tez uwazalam, ze to za duzo, teraz jak patrze na zdjecia, bylo idealnie )
Dzieci nie mam, narazie nie planuje, robie kariere
Mojemu ukochanemu moje kilogramki nie przeszkadzaja, aczkolwiek od czasu do czasu nabija sie z mojego "bebolka". Sam tez przytyl nieco po przeprowadzce, cos musi byc tu nie tak z powietrzem, bo na miescie nie jemy, wiec jedzenie nam sie mocno nie zmienilo..
Wiec lepiej sie tutaj nie wybierac.. Przyjechalabys jakbys wiedziala, ze po roku bedzie 10 kg wiecej?

Milkus- 5 kg, super.. Po jakim czasie tyle zrzucilas? (znowu te 5kg cukru mam przed oczami)

Jeszcze raz wszystkim dziekuje za slowa otuchy.. jak Was czytam to tak troche wierze, ze sie uda..

tak dodam jeszcze, ze wlasnie zakupilam sprzet do odchudzania..
myslicie, ze zakup wystarczy, czy trzeba jeszcze go uzywac?

ale tak na serio- nie kupilam steppera, bo jego nosnosc to 70-80 kg. Trafilam natomiast na wyprzedaz w GoSport i kupilam za rada sprzedawcy takie cos jak stepper z raczkami ( kiedys na telezakupach oblesny blondyn urzadzenie w tym stylu promowal)
sprzedawca powiedzial, ze to urzadzenie nie obciazy mi az tak bardzo kolan, bo dochodzi praca rak do tego.. mi osobiscie tez wydaje sie ciekawsze, teraz zamiast w lozeczku z kanapeczka- filmy bede ogladac machajac wszystkim co sie da..

byleby samozaparcia straczylo, sprzet przywioza jutro, takze dzis wieczor zabiegow pielegnacyjnych a jutro zaczynam!

wybaczcie slowotok, ale podekscytownie nowym zyciem nie pozwala mi przestac..
wlasnie wstukalam to co zjadlam do dzienniczka i
o matko boska, w zyciu nie sadzilabym, ze wciagnelam prawie 700kcal

X Razowy pełnoziarnisty kromka 40g 2 178,00
X Masło Ekstra łyżeczka 10g 1 79,00
X Ser żółty Gouda pełnotłusty plasterek 15g 2 92,00
X Pomidory surowe średnio 100g 1 17,00
X Śmietanka do kawy porcja 30g 2 78,00
X Kawa (bez cukru) 2 10,00
X Pomarańczowy szkl. 250ml 2 224,00

Nie wiem, czy nie zrobilam jakiegos bledu, ale wynik mnie przerazil..
Nie do konca to co jest w tabelkach pasuje mi do tego co zjadlam, nie znam tez wagi produktow..
Jakby jakas doswiadczona dusza poradzila- ja tu po ludzku napisze co zjadlam..
Rano dwie kanapki z chlena 6 ziaren o przekroju zwyklej bulki paryskiej z maslem (leciutko) plasterkiem sera i plasterkim pomidora
Wypilam dwie biale kawy ( nia mam pojecia z jakim mlekiem jedna a druga ze smietanka proszkiem (o matko boska ona ma ponad 500 kcal/100))
I pol litra swiezego soku z pomaranczy..
I to ma byc 700 kcal?
Aaaaaaaa!


W sumie kalorii: 678,00

To urzadzeni o którym mówisz to Orbitek ) Wspaniała maszynka Ja osobiście jak jezdze na tym w silowni to w okolo 15 min spalam 160 kalorii To bardzo duzo jak na tak małą ilość cwiczen ))))

Ja mam dosc duza nadwage i ciagle cwiczylam na steperku a teraz na kolana nie moglam chodzic z 2 tygodnie

Zamieszczone przez katson

Ja mam dosc duza nadwage i ciagle cwiczylam na steperku a teraz na kolana nie moglam chodzic z 2 tygodnie

hmm.. troszke chyba nie zrozumialam twojej wypowiedzi..
znaczy po cwiczeniach nie moglas chodzic?

co do kcal i obliczania masy produktów to ja wszystko na oko robię
co do orbiterka to gratuluje podjęcia decyzji i życzę wytrwałości w ćwiczeniach

Aniu droga

No niestety - tak to jest, jak się dokładnie liczy co się je, to można się przerazić jak wspominam, ile żarłam białego chleba, solidnie posmarowanego masłem, do tego plasterek pysznego, wędzonego sera żółtego, szynki i na to wszystko majonez.. lekko licząc - 400kalorii? A ja takie trzy na śniadanie zjadałam.. teraz tyle kalorii zjadam przez cały dzień.

Waga produktów - niestety liczenie na oko czasem się nie sprawdza. Najlepiej byłoby, gdybyś kupiła sobie wagę kuchenną - ja mam dwie, jedną typowo kuchenną, "grubo" ważącą (co 20g), i drugą - malutką - z dokładnością do 5g. To najlepszy sposób, żeby wiedzieć ile się zjadło.
Jeśli nie umiesz zrezygnować ze smarowania kromek (ja w ogóle nie smaruję) to zamień masło na jakąś niskokaloryczną margarynę albo serek (np serki Figura firmy Turek są niezłe) - też dobre, a kalorii znacznie mniej. Ser żółty pełnotłusty - ja sery żółte ograniczyłam do jedynego, który jem - Hochland w plasterkach, light, jeden plasterek ma ok. 35kcal. Co do soków - to też głupia sprawa, człowiek w ogóle nie czuje, że to tyle kalorii! Ale to też da się obejść - są soki niskokaloryczne, np Fit Tymbarku (różne smaki są, np marchewka-pomarańcza, albo ananas-grejfrut) - mi bardzo smakują, a w 100ml mają ok. 20kcal. A mój ostatni bzik to sok pomidorowy - ma 12-13kcal w 100ml, czyli litr soku to 120kcal, połowa tego, co Ty dzisiaj wypiłaś w szklance pomarańczowego - to dużo picia, a pomidorowy wiadomo - gęsty, więc nieźle zapycha. Polecam
Z tą Twoją kawą i śmietanką - nie dałabyś się przekonać jednak na zmianę śmietanki na mleko? Gdybyś wybrała takie bardziej tłuste (np 3.2%, takie chyba są), to różnica chyba nie byłaby duża w smaku, a w kaloriach znaczna. Spróbuj, może się uda

No.. mam nadzieję, że coś pomogłam.
Życzę powodzenia

C.

Witaj Aniu

dzieki za odwiedzinki na moim wątku
i ja tu będę wpadac i kibicować Twoje dietkowanko

trzymam mocno kciuki za liczenie kcal! bądź dzielna, pozdrawiam gorąco

Witam dzisiaj..
Bilans dnia dzisiejszego:
-kupilam mnostwo roznych rzeczy light oraz warzyw, owocow i ryb.. bedzie wylacznie dietetycznie, mam nadzieje, ze te light z jakimis trujacymi skladnikami nie sa (ser, jogurt, chleb chrupki)
-za mna tylko 600 kcal- dwie kanapki na sniadanie, kawa z pierniczkiem i litr soku pomidorowego.. lekko mnie ssie z glody, ale to na gotowana rybke w warzywach ktora wtrzachne jak wroce do domu
- na parterze w mojej kamienicy stoi tajemnicze urzadzenie (orbitrek podobno) - pan dostawca wypial sie na wnoszenie na 3 pietro, takze odchudzanie rozpoczne od wnoszenia tego nienajlzejszego sprzetu z moim lubym.. a potem tyklo ciach kalorie w dol!


fajnie sie odchudzac

z wami optymistyczniej