Strona 41 z 100 PierwszyPierwszy ... 31 39 40 41 42 43 51 91 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 401 do 410 z 994

Wątek: Nadmiar słów, niedostatek czynów

  1. #401
    Guest

    Domyślnie

    Bianca - rozbawiłaś mnie tym postem o dzwonieniu na infolinie Nawet wyobraziłam sobie przebieg rozmowy.. bardzo agresywna jesteś? szybko dostajesz odpowiedź, czy trochę to trwa? Ja w życiu nie dzwoniłam na infolinie producenta żywności, więc nawet nie wiem jak to wygląda.. myślałam, że tam głównie szczekacza reklamuje się

    Jest już u nas 10:00.. a ja jestem właśnie w drodze do łóżeczka
    Pozdrawiam serdecznie

  2. #402
    Awatar pinos
    pinos jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    128

    Domyślnie

    Och Bianko, widzę że wielka zmiana tuż tuż...
    Zazdroszczę 13 (bo te 0,3 to na pewno pomyłka) na minusie.

  3. #403
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Oj Kardloz mam nadzieję, że będziemy świętować, bo szóstki to ja sto lat nie widziałam! Ty też już masz mini-dystans do ósemki, super!
    Xenusia, przynajmniej ma swoją rutynę, a jednocześnie atrakcję
    Halwaya, nieee, ja nie umiem być agresywna (no chyba że kłócę się z braciszkiem) Ja dzwonię tylko tam, gdzie są infolinie, a nie durne automatyczne sekretarki. Zwykle od razu mówią, nie muszę ich torturować Teraz tabele kaloryczne są praktycznie wszędzie, więc bardzo rzadko się dopytuję.
    Pinos, tak, te 0,3 to pomyłka, ale tylko i wyłącznie moja :/

    Właśnie na obiad zjadłam tatara z wczoraj. Mięso jakimś cudem () się nie zepsuło ani nie zmarnowało, a dziś mogłam wliczyć go w limit. Na razie 890 kcal, zaraz wychodzę i wracam późnym wieczorem, więc będzie dobrze. Jeszcze jakaś mini-przegryzka i jesteśmy w domu

  4. #404
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Haha, drugi dzień bez wpadeki z 1000 na liczniku. Nieee no bosko Dalej jestem głodna wieczorem, ale trudno, muszę przeżyć, co nieee? Ciekawe, co mi jutro waga pokaże...

  5. #405
    minus2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gratulacje dni bez wpadek
    Trzymaj się dalej i cieplutko

  6. #406
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Dzięki, dzięki

    Z tego wszystkiego zapomniałam napisać tego, co miałam w planie. Otóż znalazłam dzisiaj w podręczniku ustęp o odżywianiu się i potem o odchudzaniu. Słyszałam już takie hipotezy, ale teraz mam potwierdzenie naukowe. Może to kogoś zainteresuje, to przepiszę. Źródło: Zimbardo "Psychologia i życie".

    <<Pod wpływem czynników genetycznych lub przekarmiania w krytyznym okresie wczesnego dzieciństwa ludzie zostają zaprogramowani do otyłości, to znaczy mają więcej komórek tłuszczowych (tkanki tłuszczowej) niż ludzie o normalnej wadze. Po okresie wczesnego dzieciństwa odchudzanie się lub przejedzenie zmiania rozmiar komórek tłuszczu, ale nie ich liczbę. liczba ta pozostaje niezmienna przez całe życie danej osoby. Ktoś o wysokiej liczbie komórek tłuszczu, odchudzając się, jest w stanie stracić na wdze i stać się chudym, jednakże osoba ta ma ciągle ten sam punkt wyczerpania zapasów, jest więc głodnym utajonym grubasem. Jej ciało zaprogramowane jest do otyłości i buntuje się przeciwko skrajnemu odchudzaniu się.

    Kiedy ludzie otyli w wyniku odchudzania się osiągają nową zredukowaną wagę, chemia ich ciała podlega poważnym zaburzeniom i dezorganizacji. Komórki tluszczu kurczą się, może ustać menstruacja,a poziom tyroksyny (hormonu tarczycy) i białych ciałek krwi spada wraz ze spadkiem ciśnienia krwi i tętna. Eks-grubasy uskarżają się na niską tolerancję na zimno i bywa, że nachodzą ich obsesyjne myśli o jedzeniu.

    Niestety, okresowy charakter utraty wagi na skutek odchudzania się wydaje się regułą: stopniowo górę biorą naturalne regulatory wagi organizmu i przywracają wagę optymalną. Żeby odchudzanie było skuteczne, muszą mu towarzyszyć regularne ćwiczenia fizyczne, kontrola dziennego spożyia, systematyzny zapis przyjmowanyh kalorii i zmian wagi, techniki unikania silnego stresu i wsparcie społeczne - najlepiej ze strony rodziny. Dla osób otyłych odchudzanie się nie jest kwestią "zwycięstwa ducha nad materią", ale kwestią dominacji biologii nad psychiką. >>

    No, to by wiele wyjaśniało! Powstrzymałam się od komentarzy w trakcie tekstu, żeby zachować naukowy charakter, a było ciężko. Np skomentowałabym: "bywa, że nachodzą ich obsesyjne myśli o jedzeniu". Bywa?? Rany, bywa?? Tekst bardzo optymistyczny Mam tylko nadzieję, że jak już mi się to cholerstwo skurczy, to i utrzyma się skurczone i mój złośliwy organizm, który miał czelność utyć, nie przywróci mnie do wagi "optymalnej". Śmieję się, ale poważnie nie pamiętam, czy kwalifikuję się pod miano osoby "zaprogramowanej" do otyłości. Miejmy nadzieję, że jednak nie

    Ok, dość smęcenia. Mykam, buziaki!

  7. #407
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bianca6
    <<Pod wpływem czynników genetycznych lub przekarmiania w krytyznym okresie wczesnego dzieciństwa ludzie zostają zaprogramowani do otyłości>>
    no, to o mnie jest nie mam zdjecia z dziecinstwa na ktorym bylabym szczupla nigdy w zyciu nie mialam widocznych kosci policzkowych.
    No ale z drugiej strony cudow nie zadam, nie chce byc chuda, chce tylko wygladac normalnie!

    Bianco, a Tobie super idzie, widze ze dostalas niezlego powerka do dietki. Super, nie damy sie rzadzic naszym komorkom tluszczowym!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  8. #408
    glimmy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja byłam szczupłym dzieckiem, szczupłą małą dziewczynką.....tyć zaczęłam w okresie dojrzewania....i tak sobie tyłam kilkanaście lat....



    buziaki Bianco

  9. #409
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Oj dzisiaj odkąd wróciłam z wydziału, ciągle jem. Zjadłam już 1200 kcal, ale zaraz wychodzę na francuski i na tym mam zamiar poprzestać.
    A tak w ogóle, to jeśli jem przed telewizorem, to siadam na krześle a nogi kładę na biurku. No i dzisiaj tak się samowiłam do jedzenia, ale krzesło mi się usunęło (jest na kółkach), poleciałam na plecy, a do tego upuściłam miskę z jedzeniem, które rozprysnęło się po całej podłodze, podobnie jak miseczka. Brawa dla mnie! Mój brat wpadł do pokoju, bo usłyszał huk i zaczął się ze mnie śmiać, że taka jestem zdolna Jej, ale się najadłam!
    Ok wychodzę się uczyć

  10. #410
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    hej Bianeczko

    tak dla pocieszenia powiem Ci że w welu ksiażkach psychologicznych (takich ogólnych) znajdziesz jakieś wzmianki o nas -grubaskach ja zawsze na nich się zatrzymywałam i czytałam po kilka razy aby dokładnei zrozumieć i aby nic mi z tego nie ucieklo ! tak..psychologia odchudzania to jest to co mnie kręci najbardziej

    I choć powiem Ci że na ten fragment tekstu akurat u Zimbardo sie nei natknęłam ( nie czytaliśmy całej ksiażki na zajęciach tylko wybrane rozdziały) to chyba zaczne tego autora w końcu lubić Oj tak... bo w gruncie rzeczy go nie lubilam nigdy...ale nie za język pisania- bo ten ma prosty zrozumiały i przystępny- a za to że ośmielił sie napisać taką wielką, niewymiarową (wieczny problem jakby to przekserować ) ciężką i grubą książkę, z którą musiałam się raz na tydzień tachać przez miasto autobusami na uczelnie i spowrotem..... ehhh...czy on nigdy nie słyszał o możliwości dzielenia tekstu na TOMY ?

    Eh... masz karę za wygodnictwo :P i za te nogi na biurku :P ( ja zawsze wrzucam je na rurę prowadzącą do grzejnika ) mam tylko nadzieję że to nie ulubiony talerzyk pokruszył się w drobny mak.... chociaż nie ! mam nadzieję że to był ten ulubiony i że teraz z racji jego nie posiadania będziesz miala większą kontrolę nad dietką! bo co to za przyjemnośćbędzie jeśćz jakiegoś talerzyka niezbyt lubianego !

Strona 41 z 100 PierwszyPierwszy ... 31 39 40 41 42 43 51 91 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •