Strona 61 z 100 PierwszyPierwszy ... 11 51 59 60 61 62 63 71 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 601 do 610 z 994

Wątek: Nadmiar słów, niedostatek czynów

  1. #601
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    I tak ogłaszam dzień pierwszy akcji za otwarty

    1

    Powodzenia

    zapraszam serdecznie



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #602
    Megamaxi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bianca,dziekuje za wszystkie mile slowa u mnie Przyszlam sie pozegnac osobiscie, bo przez pewien czas nie bedzie mnie na forum.Przesylam gorace serdeczne usciski

  3. #603
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    To ta akcja z niejedzeniem chleba etc..? To ja się chętnie dołączę (bo po prawdzie sądzę, że nie będę z tym miała większych problemów). Znaczy, mam nie jeść chleba i chrupkiego pieczywa, tak? Zrobi się

    Bianco, no cieszę się niezmiernie, że forum przepędziło te okropne myśli o hamburgerze. Oby się więcej nie pojawiły.

    Bądź dzielna, szósteczko , i nie daj się wstrętnemu żarciu. To tylko tak dobrze wygląda, ale pomyśl o tym całym tłuszczu i węglowodanach, a zaniku jakichkolwiek dobroczynnych dla organizmu związków..

    Buziaki!!
    C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  4. #604
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Cauchy to akcja bardziej ogólna. Każdy ma swoje postanowienia. Ja dorzuciłam do nich jeszcze to o chlebie Poczytasz więcej u Gaygii. Chleb to dla mnie wielki problem.
    No więc dzisiaj tak.
    Zjadłam na oko 1 206 kcal. Nieźle.
    Ruchu 1,5 godziny.
    Chleba: zero!
    Picie: całkiem nieźle, ale dokładnie nie wiem
    Napiszę coś wieczorkiem, teraz uciekam na imieniny mamy

  5. #605
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bianca6
    Endrju to wie, jaki miałaś romansik na dworcu?
    no wlasnie mam teraz dylemat, czy sie przyznac Jeszcze zazdrosny bedzie i wiecej mnie samej nie pusci ...i juz nikt mi nigdy wiecej nie strzeli takiego KOMPLEMENTAAAA

    musze to przemyslec, a Ty baw sie dobrze na imieninach

  6. #606
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Ja bym nie mówiła, to takie niewinne było
    Imieniny były w pokoju obok, więc już wróciłam
    A hambuksów nie tknę choćbym i chciała, bo zero chleba w adwencie! Jeszcze zaraz skaczę na herbatkę. Hmmm dziś było jakieś 0,7 l wody, dwie duże kawy (razem 0,5 l), do tego 3 herbaty hmmm czyli 0,75 l. Razem eeee... 1,95 l. Nieźle! Aż sama się dziwię.
    Zjadłam chyba więcej niż 1200 ale ćwiczyłam dużo, więc rozgrzeszam się sama
    Ogólnie dzień super, tylko nastrój bojowy. Warczę na wszystkich, choć staram się hamować Kurcze już późno a ja mam ochotę na kąpiel. Zadowolę się prysznicem gorącym Uciekam na herbatkę i lulu Pozdrawiam

  7. #607
    Guest

    Domyślnie

    Dobrze, ze jednak sama sobie wyperswadowalas tego McSmiecia . Ja od kilku lat przeprowadzam skuteczny bojkot McDonalda, wiec akurat to mnie nie kusi (ale ciagle mam duzo innych rzeczy na mojej liscie pokus ).

    Powodzenia w trzymaniu postanowienia chlebowego! W sobote kolejny raz poleglam na bule...

    1.5 h ruchu, bardzo ladnie! U mnie caly ruch dzis to 15 min na wydzial/z powrotem * 4, czyli mozna powiedziec, ze 1 h spacerowania, a tak naprawde caly dzien siedzenia przed komputerem, a od tego biodra nie maleja, niestety.

    Widze, ze poszukiwania chlopa trwaja .

    Pozdrawiam!

  8. #608
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    A ja wyszlam za maz w wieku 21 lat Dzieki temu mam prawie dorosle juz dziecko a sama jestem mloda i cale zycie przede mna
    Bianus, fajnie ze nie uleglas McSzajsowi, dobrze ze planowalas to dzien wczesniej, wtedy jakos latwiej sobie wyperswadowac niz wpasc na pomysl zjedzenia hamburgera juz na progu lokalu
    Powodzenia na adwentowej akcji, strasznie masz mocne postanowienie... Gdyby moj maz chleba w weekend nie upiekl (w tym pysznego razowca dla mnie) kto wie, czy nie podjelabym podobnego... Eh, wiem, wiem, zawsze wymowki, wymowki...
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  9. #609
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Podziwiam za takie postanowienie chyba za bardzo lubie chleb zaby z niego calkiem zrezygnowac.

    Milego dnia

  10. #610
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Uff 1,3 l na koncie z czego prawie litr przed chwilą. Chyba źle się to skończy
    Mnie ten McD zaszokował, bo dawno już nie jadłam, bo czuję się po tym żarciu fatalnie, a tu taka zachcianka! Szok.
    Ech te buły. Dziś znowu kusiły, choć mniej
    Ćwiczyłam 1,5 godziny, bo 15 w domu, a 1:15 na w-f'ie. Dzisiaj nie będzie tak dużo, ale się postaram.
    Butters naprawdę? Ale super. Ja nawet nie znam nikogo za kogo mogłabym się wydać, więc nie widzę szans
    Emelka, no ja właśnie kocham chleb i to mnie gubi. Po prostu czuję podskórnie, że to mi hamuje wagę. No zobaczymy w sobotę.
    A teraz uciekam. Trzeba odrobić francuski

Strona 61 z 100 PierwszyPierwszy ... 11 51 59 60 61 62 63 71 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •