-
Ja pierdziu, ale mam plan napięty. Jedynie rano wpadłam do kilku z was (kolejność bez znaczenia, losowa), a teraz napiszę tylko, że żyję i lecę na kolokwium.
Wczoraj poszłam spać o 2, wstałam o 7:30, a w nocy budziłam się ze trzy razy, bo za oknem szalała wichura, aż się przestraszyłam 
Yazoo, no jak ktoś chce czegoś konkretnie ode mnie, to nie daję się wykorzystywać (za długo), choć kiedyś byłam strasznie potulna
Triskell to cieszę się, że mam wsparcie
Jesteś twarda babka, to szybko zgubisz te kilogramy, co to się nawet nie zdążą do Ciebie przyczepić. A do kawy rzeczywiście nie wracaj nawet za cenę diety 
Hindi Ty też jesteś na 4 dniu?? U mnie było trudno, ale teraz nie mam czasu na myślenie o jedzeniu, więc jakoś leci. A ważę się dopiero w sobotę, to wtedy zaraportuję
I dzięki za kwiatki 
Korni jak to poszły w las? Dieta jak dieta, choć restrykcyjna i jednostronna, więc trzeba uważać. A Twoja super tabelka tylko czeka na swoją kolej
Wczoraj się jej przyjrzałam i nie mogę się doczekać, aż ją wypełnię
Z tym Twoim projektem na studiach to totalna żenada. Ci ludzie widać nie mieli za grosz poczucia odpowiedzialności. Żal. Na szczęście to już za Tobą.
Ok to lecę się douczyć. To znowu ten francuski. Normalnie jakbym była na romanistyce! Dajcie mi się uczyć do sesji!
Po powrocie znowu będę czytać do późna. Wolę nie myśleć, co to będzie. Ale mam szanse się nie wyrobić na egzaminy. Triumf głupoty i zostawiania wszystkiego na ostatnią chwilę :/ No może nie będzie tak źle, ale muszę się sprężyć
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki