Dzisiaj mam troche pracy więc tylko na chwilkę wpadłam. Dieta idzie mi nie najgorzej - dzisiaj na śniadania jogurt truskawkowy i grahamka z wędlinką, na obiad jeszcze nie wiem, gdyż gotuję z siostrą na zmianę - jeden tydzień ja dla wszystkich , a drugi tydzień ona. Pasuje mi to gdyż mamy wrażenie ,że idzie nam mniej pieniędzy (?), a poza tym cały tydzień bez gotowania .
Trochę się martwię gdyż moj mały dostał wysoką gorączkę i czekam co się z tego wykluje - akurat na święta . Nawet miałam wczoraj nie iść na basen, ale jak zbliżał się czas wyjścia to jednak się zebrałam. Nie chciało mi się wychodzić z ciepłego domku , ale jednak udało mi się zebrać.
TDK - czekam aż się zdecydujesz z tym basenem....
Pozdrawiam!
Zakładki