-
Witaj !!
Trzymam kciuki za powodzenie DC . Mnie się dwa razy udało, więc naprawdę to działa.
Jednak teraz nie mogę sie na to skusic , chyba te dwa razy już przedobrzyłam :D
Próbuję innego spodobu i może też zadziała :D
Teraz to ruszysz z tym suwaczek w szybkim tempie !
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
-
Witaj Balbinko:)
Robiłam kilkakrotnie podejście do DC ale niestety smak zupek zupełnie mi nie podchodzi. A szkoda, bo na początek DC jest bardzo dobra, szybki spadek kilogramów działa mobilizująco:)
Życzę Ci abyś po skończonej DC miała już wagę dwucyfrową:)
Trzymam kciukasy:)
-
Trzymam kciukasy za DC Balbinko!
Dasz radę jak nic ....... wiesz przecież o tym, że dla Ciebie nie ma rzeczy niemożliwych..
Sciskam
-
Balbinko nie przejmoj sie ze u mnie nie bywasz za czesto :D Ja rozumie brak czasu bo sama go mam czasami :) Wpadaj kiedy bedziesz mogla i miala chwilke czasu :D
Dziekuje za odwiedzinki :D :D :D
http://aziendagalioto.sicilian.net/oranges.jpg
-
Balbinko trzymam kciuki za DC. :lol: Na pewno Ci sie uda, tym bardziej, że zaplanowałaś tę dietę juz jakis czas temu , wiec nastawienie na pewno jest ok. :lol: :D
Zabiegi łazienkowe hmmmmmmmm dawno ich nie robiłam i trochę Ci pozazdrościłam
Moze piling kawowy ? ...moze dzisiaj ? ..... chyba jednak dzisiaj :D
Buziaki H
-
Trzymam kciuki za DC :D :!:
-
Balbinko, no i jak minął pierwszy dzień na DC? :)
-
Dziewczyny - już po pierwszym dniu. Wczoraj zjadłam jeden batonik czekoladowy i dwie zupki: grzybową i żurek. Podzieliłam to sobie na połówki, więc w sumie miałam 6 posiłków. Pamiętam też aby dużo pić. Nie czułam wcale głodu, ale wieczorem brakowało mi czegoś do przegryzienia. Nie poddałam się jednak i wypiłam dwie szklanki wody. Na razie jest super, ale wiem że przyjdzie kryzys.
Muszę też bardzo uważać aby czegoś z przyzwyczajenia nie podjeść. Już mało brakowało abym nie zjadła kawałka czekoladki, którą zostawił mój synek i to nie dlatego że mi się chciało coś słodkiego, ale z przyzwyczajenia.
Rano się zważyłam i miałam 0,20 kg mniej. Nie dużo, ale zawsze to w dobrą stronę :wink: .Pozdrawiam Was gorąco i idę zobaczyć co u Was.
-
Gratuluję wytrwałości i 0,2 kg w dół:)
Czekoladkom i innym słodyczom mówimy stanowczo NIE! :D
A o kryzysie nie myśl:)
Pozdrawiam:)
-
Balbinko, cieszę się strasznie, że pierwszy dzień za Tobą i z sukcesem. Wiesz, DC ma też ten pozytyw, że uczy NIE PODJADAĆ. Ja zamiast odruchu podjadania wyrobiłam w sobie odruch picia i jest mi z tym o wiele lepiej, poza tym - nie pasę się. Mam nadzieję, że i Tobie się to uda, bo to pomaga później, w życiu po diecie :D
Trzymaj się dzis tak samo dzielnie, a może nawet jeszcze dzielniej :D A nagroda czeka Cię wielka... :D
ściskam!