Strona 5 z 7 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 67

Wątek: Biorę z Was przykład i zaczynam działać.Cel- 23 kg mniej :)

  1. #41
    Awatar Klubowiczka
    Klubowiczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-03-2006
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    302

    Domyślnie

    Witam na Twoim forum i dziękuję za odwiedziny u mnie. Bardzo mi pomaga wsparcie innych i widzę ,że nie jestem sama z tym problemem.Chociaż zawsze uważałam,że na polskich ulicach chodzą same zgrabne dziewczyny, a ja jestem najgrubsza.Jak czytam tu listy to widzę ,że więcej jest kobiet takich jak ja.Pociesza mnie fakt ,że im sie udało.Mobilizuje mnie to do trzymania diety ,bo wierzę,że jeśli im sie powiodło to może mnie też.Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę z każdym dniem mniej kilogramów!!
    Tu walczy Klubowiczka



    Początek diety 05.11.2012 ( 40 lat - 170 cm - 91 kg )

  2. #42
    thatgirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Skoro mnie odwiedziłaś to koniecznie musiałam wpaść z rewizytą )

    I przy okazji pozdrawiam męża, który także zdecydował się na dietkę - razem zawsz raźniej. Mój Skarb na razie to nie ma z czego się odchudzać, chociaż od piwka zrobiła mu się "oponka" nad spodniami i sobie czasem żartuję, że urodzi nam ślicznego bobaska

    Zastanawiam się czy nie dołączyć do Was z ćwiczeniami - zwykle kończę pracę o 18:00, więc może jakoś by się to udało zgrać

    Ktoś wspomniał o Callaneticsie, więc może i ja spróbuję

  3. #43
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    ja dziś poćwiczyłam trochę na czczo rano, niech się spala ten tłuszcz

  4. #44
    bastetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    22

    Domyślnie

    Witajcie dziewczynki. Dzisiajszy poranek rozpoczął sie rewelacyjnie. Weszłam na wagę pierwszy raz od poczatku odchudzania. Ważę się codziennie ale nieoficjalnie, a dziś było oficjalne wazenie . I co? i dwa kilogramy mniej Wiem że na poczatku to szybko i że to głównie woda ale za to jak miło się patrzy i jak motywuje, ze wysiłek się opłaca. Mam o wiele większy zapał do cwiczeń i do dalszej diety. Jesli komuś go dziś brakuje moge mu troszkę oddać No i przesunęłam suwaczek jak najszybciej. Jaki on juz jest śliczniejszy niż był
    Xixatushka gratuluję fajnie że poćwiczyłaś, ja będę ćwiczyc wieczorem
    Klubowiczko, witam Cię u siebie Na polskich ulicach nie ma samych szczupłych dziewczyn ale jak juz wszystkie tutaj schudniemy to juz będą :P. Oby nie za chude. Za to w sumie jesteśmy fajne i kobiece bardzo
    Thatgirl, mąż dziękuje za pozdrowienia i niestety oboje mamy się z czego odchudzać bo jesteśmy obżartuszkami . . Oczywiście że dołącz do nas. Nie wiem czy Maddie będzie dzisiaj ze mną ćwiczyć, ale ja na pewno będę. Startuję o 19 Waszego czasu. Callanetics i ABS. Pewnie pójdę dziś ez pospacerować.
    No i pozwalam sobie dzisiaj na pychotki bo dzis niedziela, wiec troszkę więcej kalorii dopuszczam. Jeszcze nie wiem na co się zdecydować A może nic nie zjem ponad normę. NIe ukrywam że mam ochote na frytki...
    Trzymam za Was kciuki Słonko za nasze wspolne dietkowanie

  5. #45
    morningrise jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Bastetko...

    Przede wsyztskim gratluje tych 2 kg!!! i nie wazne czy to woda czy cos innego wazne ze mniej Oh jak ja bym chciala zeby ze mnie na raz tyle zlecialo...a ja niestety szarpanina z kazdym kilogramem

    Qrcze chetnie bym z wami pociwczyla ale ja niestety w tyg o tej porze jestem jeszcze na uczelni i wogole u mnie cwiczenia w tyg to zrywy (oprocz basenu) bo nie mam czasu ale w takim razie bede z wami duchowo moze mi tez cos sie siegnie z ubytku wagi wtedy

    Dziekuje za odpowiedz na moim watku...i zaluje ze nie bylam taka kreatywna wtedy jak mi poradzilas(chyba przez szok...bo jak skumalam ze wyslalam do niego to omal zawalu nie dostalam). Okaze sie co z tego bedzie...a jak cos bedzie albo nie to dam Ci na pewno znac

    p.s jakiej maeczki na biust uzywasz jesli mozna wiedziec?

    Pozdrawiam i zycze milej niedzieli...zycze wytrwalosci Tobie I Twojemu Lubemu rowniez

  6. #46
    Awatar Foczka_
    Foczka_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    73

    Domyślnie

    Dziekuje *

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    I etap :


    II - 98kg - 85kg, III - 84kg - 70kg
    Tu jestem

  7. #47
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bastetko, dziękuję za odwiedziny u mnie i gratuluję tych już pożegnanych 2 kg Przeczytałam właśnie Twój wątek i jestem pewna, że przy takim nastawieniu, jak Twoje (przede wszystkim przy tym zapale do ćwiczeń), w szybkim tempie kolejne kilogramki będą wędrować do kilogramkowego nieba

    Podpisuję sie pod tym, co napisałaś o swoich wrażeniach po przeprowadzce w nowe miejsce. Ja też przy wadze 91 kg nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, jaka jestem grubiutka, bo patrząc do lustra jednak pozujemy a zdjęcie zawsze można wytłumaczyć niekorzystnym kątem (choć jak większość zdjęć zaczyna jakoś dziwnie być robiona pod tym niekorzystnym kątem, to może jednak powinno to dać nam do myślenia). Teraz dopiero, patrząc na zdjęcia sprzed roku, widzę różnicę.

    Ściskam i trzymam kciuki za Twoje dalsze sukcesy

  8. #48
    neti71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    WITAJ SLONKO WPADLAM ZEBY PODZIEKOWAC ZA WSPANIALE RADY A TU PROSZE PROSZE JAKA NIESPODZIANKA
    MOJE GORACE GRATULACJE ZNACZY SIE ZE PODAZASZ WE WLASCIWYM KIERUNKU TAK TRZYMAJ
    JA JAKOS NIE MOGE POWROCIC NA WLASCIWA DROGE ALE BARDZO MI ZALEZY ZEBY MI SIE UDALO WIEC MUSZE SIE MOCNO WYSILAC MAM NADZIEJE ZE MI SIE UDA
    POZDROWIENIA I BUZIOLKI DLA CIEBIE

  9. #49
    Guest

    Domyślnie

    no t oi ja do Was się przyłączę

    też bym chciała żeby mój mąż ze mna sie odchudzał... ale niestety on jest szczapa, wszyscy twierdzą ze przez moja kuchnię...... ????

    w domu odżywiamy się ze względu na dzieci super zdrowo- stosuję kuchnią makrobiotyczną masa owoców i warzyw, mało tłuszczu, ew. oliwa z oliwek, często sama piekę na wet chlebek razowy...
    niestety od czasu jak wróciłam do pracy wrócił też stary nałóg- kupowania buł i drożdżów po drodze do pracy... od tygodnia zaczęłąm skuteczną walkę z tym procederem

    mój mąż SAM gotuje wieczorem dla nas śniadania do rpacy- kasza jaglana, gryczana, do tego np pasztet sojowy (sam piecze!!)..... muszę skorzystać z jego pomocy

    Mam ogromne wsparcie w mężu- właściwie on zna mnie taką od zawsze, nie widział mnie szczuplejzej i nigdy mu to nie przeszkadzało- ale ja wiem, że muszę schudnąć dla zdrowia i własnej samooceny

    Pozatym- taki przystojniak musi mieć ładną żonkę skoro dzieci takie urocze

  10. #50
    Guest

    Domyślnie

    jeszcze zapomniałam wam napisać że mam 2 cudownychd zieci- 6-letnią martusię i rocznego michałka

    no i pracuję w fabryce czekolady co niestety nie wpływa dobrze na moje odchudzanko.....

Strona 5 z 7 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •