Sandra, faktycznie nie ma po co katować się 1000 kcal skoro to dla Ciebie ewidentnie za mało. Mądrze robisz, zmniejszając ilość kaloriii stopniowo, zejdź do 1500 czy 1300, ale nie niżej, na takim pułapie nadal będziesz ładnie chudła, a nie zaszkodzisz dzieciaczkowi ani sobie
Startujesz mniej więcej z takiej nadwagi, z jakiej ja startowałam, więc spokojnie mogę Ci powiedzieć: da się
Ściskam, witam Cię na forum i czekam na Twoje pierwsze kilogramowe i centymetrowe sukcesy![]()
Zakładki