Już od jakiegoś czasu czytam Wasze posty i dzisiaj w końcu postanowilam coś napisać.Przy wzroście 169 cm waże o zgrozo 88 kg.Dwa tygodnie temu było 91 ale zaczęłam chodzić na basen i jest trochę mniejChciałabym dojść do 60 kilogramów.To dość odległa perspektywa ale wystarczy trochę samozaparcia i na pewno się uda
Od dzisiaj zaczynam dietę, a właściwie nie dietę.Postanowilam zmienić mój cały sposób odżywiania.Od dzisiaj warzywa, owoce, gotowane miąsko,odtłuszczone jogurciki.I od dzisiaj tak już zawsze.Wiem że bedzie trudno ale muszę to zrobić dla samej siebie.Nie mogę już patrzeć na samą siebie w lustrze.Chcę móc kiedyś pojść do normalnego sklepu i kupić to co mi się podoba a nie to co jest w moim rozmiarze i w czym wyglądam w miarę.Dalej oczywiście będę chodzić na basen.3 razy w tygodniu raz 1h i 2 razy po 2h.Pływam dość ostro bo w ciągu godziny 60 razy długość basenu.Kocham pływać więc to dla mnie nie problem.Dziwnie się sama sobie, że wcześniej nie chodziłam na basen, skoro tak lubie pływać.Najgorzej sie przełamać.Mam dosyć daleko na basen i nie cierpie dojeźdzać ale jak już jestem na basenie to pływanie mi wszystko rekompensuje.Co myślicie o moim planie?Myślę, że wiele z was to ekspertki w odchudzaniu więc proszę o rady
![]()
Zakładki