Strona 3 z 229 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 53 103 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 2286

Wątek: Życie jest piękne ;)))))))))

  1. #21
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Będę w ten weekend mocno trzymać kciuki za Twoje samozaparcie. Może na początek po prostu ogranicz ilość tych weekendowych produktów, do "rodzinnego śniadania" wybierz kromkę lub dwie pieczywa razowego z ziarenkami, przy obiedzie zjedz tylko te warzywa i mięso, co reszta rodziny, a zrezygnuj z ziemniaków, ryżu czy makaronu, sery jakieś niskotłuszczowe... no i faktycznie policz sobie, ile w taki weekend zjadasz, wliczając w to każde "skubnięcie".

  2. #22
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Dzięki Tris ,spróbuję tak właśnie zrobić , choć już dziś wiem ,że nie będzie łatwo
    Weekend będzie dość rozrywkowy, a co za tym idzie dość kuszący. Zostajemy w domku. W piątek idziemy do przjaciół na kolacyjkę hasło : Mexico urozmaicone wspomnieniami i gadżetami w tym także kulinarnymi przywiezionymi z wycieczki. W sobotę zaś musimy być na 2 imprezkach : duża imprezka zamknięta w knajpie + urodziny mojej przyjaciólki :P

    HEEEEELLLLLPPPPPPPPPPP

    Tak więc może lepiej byłoby zjeść w tych dniach tylko cieniutkie śniadanko no a wieczorem wrzucić 200 lub nawet 300 kal + 2 drinki ,pewnie i 3
    Może Ty masz jakiś wypróbowany sposób na takie dni

    Myślę,że muszę opracować plan na takie dzionki, których w kwietniu i maju będzie dość dużo / imieniny, urodziny i wszelkiego rodzaju rocznice u nas i naszych znajomych /

    Muszę już kończyć ,gdyż w piątek wjechała w nas na stacji benzynowej zamyślona kobitka i uszkodzila nam samochód . jestem umówiona z likwidatorem szkód . Tak, wiec
    dzieki za odwiedzinki buziaki H

  3. #23
    neti71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    HINDI
    TAK SZCZERZE TO JU CI WSPOLCZUJE BO WIEM JAK TO JEST NA TAKICH IMPREZKACH NA POCZATKU JESZCZE JAKOS IDZIE ALE POZNIEJ CORAZ GORZEJ
    CZYM DLUZEJ SIE BAWISZ TYM MNIEJ SILNEJ WOLI AZ W KONCU PEKASZ I .....
    ZACZYNASZ JESC I PIC JAK WSZYSCY
    OBYM SIE MYLILA
    POADRAWIAM I OCZYWISCIE DZIEKI ZA ODWIEDZINKI U MNIE

  4. #24
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie

    Hindi! dzięki za odwiedzinki! Rzeczywiście na imprezkach nie jest łatwo. Ja ostatni wpadłam na niezły pomysł. Kupiłam melona , obrałam go i pokroiłam na kawałeczki. Zjadłam prawie cały i tak mnie zmuliło,że już przez dłuższy czas nie mogłam na nic patrzeć. Wcale nie chciało mi się jeść. Może Tobie też pomoże?

    Uwielbiam Gdynię i wogóle Trójmiasto. Pozdrawiam gorąco!

  5. #25
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Witaj Balbinko! Dzięki za radę, skorzystam na pewno Takie wcześniejsze napełnianko może być skuteczne.Jutro nie będę z niego korzystać , wiesz meksykańskie rarytasy ... i tak pewnie nie zjem za dużo , bo w opozycji do reszty rodziny nie lubię tej kuchni
    z wyjątkiem tortilki
    W sobotę zaś to będzie to :P mam na myśli oczywiście melona

    Dzisiaj czuję się kiepściuchno wstałam z bólem głowy, wróciłam z pracy z jeszcze większym i lekką trzęsiawką. Wypiłam więc gorącą kawkę, zjadłam śniadanko :2 malutkie frankfuterki+ soczek marczewkowy+ kromka chlebka litewskiego / 13.00 / i wskoczyłam pod kocyk , zasnęłam zaraz i męczyły mnie mało przyjemne koszmarki . Wstałam niedawno i zjadłam cudowny zestaw :twarożek + gruszka i na szczęście już jest ok. Staram się nie przekraczać 1000 i pewnie stąd te sensacje , a moze dlatego, że nie jestem w stanie o 7 rano przełknąć niczego co nie pachnie i smakuje jak kawka z mleczkiem Niestety wiem, że tego nie uda mi się przeskoczyć.

    Jeszcze raz buziaki H

  6. #26
    Patti jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hindi, wprawdzie z parodniowym opóźnieniem, ale ja również chciałabym Cię bardzo serdecznie powitać na forum
    Wydajesz się być strasznie pozytywną osóbką, co przekłada się na optymistyczność tego wątku. Na pewno uda Ci się schudnąć tyle, ile sobie wymarzyłaś

    Cieplutkie pozdrowienia i uściski!

  7. #27
    Awatar stopcia
    stopcia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-03-2006
    Posty
    117

    Domyślnie

    Przesyłam pozdrowionka,dzięki za odwiedzinki
    zapraszam do mnie

    16.06.2010 waga 135 kg
    1.02.2011 waga 123.1kg,9.02.2011 waga 121,1kg
    [url=http://straznik.dieta.pl/][/url

  8. #28
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie

    Pozdrowionka i wytwałości w weekend!

  9. #29
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

  10. #30
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Hej Hej
    Dzięki za kciuki oczywiscie za ich trzymanie, chyba też powinnam sama za siebie je potrzymać przynajmniej rączki będą zajęte

    Dzięki Patti za powitanko, jest mi bardzo miło

    Dzisiaj wstałam rano jak zwykle nieprzytomna . 7.00 to okropna pora na wstawanie przynajmniej dla mnie tym bardziej, że chodzę dość późno spać . Zupełnie inaczej funkcjonuję, kiedy moje oczęta nie otwterają się na dźwięk budzika. Ale co tam nawet Ch.Noris byłby wkurzony, gdyby miał wstawać bladym świtem

    Po wypiciu kawki świat jest już całkiem przyjazny, również dzięki temu, że świeci słońce i wreszcie robi się trochę cieplej. Trzymam dietkę cały tydzień - w granicach 1000. Waga ani drgnie mój rozkołysany organizm musi przyzwyczaić się do nowego obżarstwa . Jak juz pisalam, przez ostatnie miesiące starałam się restrykcyjnie ograniczyć jedzenie w ciągu tygodnia i nagół zrzucalam 2 kiloski, potem weekend i odchudzania end
    Następnie nowy tydzień i znowu nic dobrego z działania mego Ależ okropne rymy mi się tu wkradły,no trudno, niech już tak zostanie.
    Tak więc teraz przy tak rozsądnym odżywianiu nie zdziwiłabym się, gdybym przytyła.
    Myślę, że coś drgnie dopiero w przyszłym tygodniu a może nawet później a to nie działa zbyt kojąco.

    Acha, kiedy juz wróciłam z pracy na śniadanko zjadłam twarożek z pomidorkiem i ogórkiem + kawka oczywiście
    póżniej pochłonęłam śledzia w occie - pychotka . Mój mężulek kupił śledziki na plaży a moja teściowa przyrządziła ich całe mnóstwo . Mina mi zrzedła, kiedy przeczytałam ,że smażony a takim w końcu ten śledź jest ma 240kal. W tej sytuacji jako
    jedyny amator takich śledzi w tym domu będę je jadła chyba przez miesiąc
    Muszę już lecieć, idę obejrzeć program JESTEŚ TYM CO JESZ , może zajrzę do Was później
    Buziaki H

Strona 3 z 229 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 53 103 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •