Wątek: Życie jest piękne ;)))))))))

Hej Hindi!
Wspaniale, ze znalazlas wyjscie ze swoich problemow i juz wiesz czego sie trzymac
pozdrawiam serdecznie i zycze milego dnia

Mam nadzieję, że znalazłam
wszystko okaże się niebawem
jestem jednak dobrej mysli i niestety jak zwykle bardzo zadowolona ,
moze wreszcie przydałoby mi się trochę pesymizmu , ale nie umiem inaczej patrzeć na zycie, zawsze widzę jego dobre strony

dla mnie szklanka zawsze jest do połowy pełna hiiihiiiiiiiiiiiiiii

buziaki H

Ale pozytywne myślenie to już połowa sukcesu
Bardzooo dobrze robisz , bo potrafisz cieszyć sie z życia
A to od razu je umila , bez względu na to co by się nie działo.
Nic tylko zazdrościć [;

no własnie, różnie to bywa, wyczytałam gdzieś, że pesymiści bojąc się porazki , rozpatrują wszystkie mozliwe rozwiązania i przez to lepiej przygotowują się do działania i osiągania celów
optymiści na ogół idą na żywioł

a....ja lubię żywioł

buziolki H

że pesymiści bojąc się porazki , rozpatrują wszystkie mozliwe rozwiązania i przez to lepiej przygotowują się do działania i osiągania celów
optymiści na ogół idą na żywioł

to tak jak ja i mój chłop...ja idę na żywioł, a on, czasem mam wrażenie że szuka dziury w całym...lepiej nie spróbować niż się zawieźć...no cóż jestem innego zdania

myślę że w poniedziałki niech są dietkowe poniedziałki.
we wtorki dietkowe wtorki i t d i t d

Witaj Hindii !!
Ja się obawiam że długo nie wyjdę z błednego koła.
Coś mi ostatnio nic nie wychodzi.
Nawet jak mam motywację nie mogę dać rady.
Raczej myślę pozytywnie , więc może w końcu zaskoczę.
Byłam dzisiaj rano na kawie u koleżanki i udało sie posiedzieć przy samej kawie.
Jednak tak też można .
Pozdrawiam serdecznie Magda

miłego dnia
wpadnę później

Wiesz, wydaje mi sie ze u zywiolowych ludzi i wiecznie usmiechnietych optymistow kilogramki sa jakby mniej widoczne! Chyba wtedy zwraca sie uwage bardziej na ich charakter niz wyglad, przynajmniej ja tak mam.

Zgadzam się z buttermilkiem. Już wolę być pogodną grubaską niż suchym wiecznym pesymistą. Podoba mi się to określnie ze szklanką.....

Pozdrawiam!

a ja po prostu lubię się śmiać

witanko środkowe

Musiałam ci ja kupić dzisiaj jogurcik i twarożek . pomyślałam jednak, że zamiast jogurciku kupię sobie maślankę Robiko , bo bardzo ją lubię i zamiast iść do sklepiku poszłam ci ja do centrum handlowego, bo tam akurat mamy Bomi i na ogół wszystkie produkty w tym przybytku można kupić
a więc ....Poszłam dzisiaj do sklepu , żeby kupić jogurt i twarożek ....a skończylo się na tym, że biegalam po wszystkich H&Mach Cubusach i Orsejach . zmarnowałam duzo czasu i wydałam pieniądze na niepotrzebne zakupy
sama się śmieję jak to piszę, bo z drugiej strony ciuchy są nam bardzo potrzebne, czyż nie

faktem jest, że Robiko nie było, a do kosza wrzuciłam jeszcze parę nieplanowanych używek żywnościowych .
kupiłam też gorzką czekoladę Nestle z wiśniami pycha na wszelki wypadek, gdyby głód słodyczowy miał mnie dopaść . Na razie nie czuję potrzeby jedzenia słodyczy i mam nadzieję, że długo tak będzie , ale gbyby już bardzo chciało mi się skubnąć coś słodkiego, to zjem kawałek gorzkiej czekalady, która ponoć jest bardzo zdrowa byle nie w nadmiarze

dietkowo poniedziałek OK
wtorek
środa
czwartek ...to dopiero jutro, a jak już wczesniej pisałam od poniedziałku skupiam się wyłącznie na dniu dzisiejszym

buziaki slę Wszystkim
i udanego dietkowania H