ja też ostatnio waże się codziennie chociaż wagę zmieniam raz w tygodniu bo to jednak miłe codziennie widziec dwie cyferki no i trzeba trzymać rękę na pulsie żeby" ta trzecia" się znowu nie przyplątała
ja też ostatnio waże się codziennie chociaż wagę zmieniam raz w tygodniu bo to jednak miłe codziennie widziec dwie cyferki no i trzeba trzymać rękę na pulsie żeby" ta trzecia" się znowu nie przyplątała
Ok jeśli chodzi o moją DC to wszystko się unormowało organizm przestał szaleć. Nawet sporo energii zaczęło mi się magazynować, niestety praca pompuje ze mnie więcej energii niż DC mi daje, więc żadnych ćwiczeń, ani nawet basenu nie uskuteczniam, nie mam po prostu siły... nawet na mruganie. BUUUUU
Megamaxi, widzę, że jak na razie masz niezły potencjał ku temu, żeby wypracować wspaniały spadek wagi. Trzymam kciuki!!!
Balbinko, doskonałe stwierdzenie, NIBY proste a tak trudne...
Butt, z chęcią przyjmę dwie ósemki. Jak będziecie mi podrzucać je w większej ilości to może szybciej waga się zlituje .
Beatko, dokładnie tak jak napisałaś, poza tym na DC dość szybko waga spada (puk, puk w niemalowane drewno) więc chcę się tym napawać póki to możliwe.
Agulo! Jak chcesz więcej ósemek to może moja również się niedługo (oby dla nas obu niedługo ) nada? Nikomu innemu nie oddam obiecuję Co trzy ósemeczki to nie jedna... No chyba że z Buttermilk oddamy cie je na 88 kilogram... to tez opcja
Cieszę się, że masz powera, szkoda jedynie, że praca skutecznie go ciebie wysysa. Tak jest zawsze, czy to po prostu taki okres?
Pozdrawiam serdecznie
Morr z Drugiej Strony Monitora
Taki okres, przewiduję jeszcze ze dwa tygodnie totalnej zawieruchy i miliona nadgodzin i powinno się uspokoić. Wtedy zwieję na urlopik i wypocznę za wsze czasy... Się rozmarzyłam...
A właśnie zapomniałam co do ósemek, to właściwie przyjmę każdą ilość. Przy ósemkowym bombingu moja waga musi się zawiesić w końcu na ósemce. A'propose do ósemki brakuje mi jeszcze zgodnie z wagą sprzed godziny 8,8 kilo. Fajnie prawda. Ach ta magia liczb...ósemkę atakuję atakuje mnie i ona...
To ja Ci już oddaję swoją własną, trochę zakurzoną ósemkę. Bo jakoś tak wyszło, że nikt jej ode mnie nie wziął. Taka stara też się nada, czy tylko aktualnie używane są w cenie? Bo ja się nie znam na handlu
Agulka ja mam nadzieję że przy następnym ważonku już 8kę będe miała, i z przyjemnością Ci trochę jej oddam nie zatrzymujmy się długo przy nich, siódemeczka mi się marzy
JA NIE BIORE, od razu zastrzegam
Na pewno cos uhandlujemy tutaj z tymi osemkami, moze ktos mi nawet uzywana siodemke sprzeda?
A tak serio to jeszcze 4 miesiace temu nie podejrzewalam ze bede mogla nawet marzyc o siodemce, a wiec Agulko, jestem pewna ze szybciej dojdziesz do wymarzonej wagi niz myslisz!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
agulko, jesteś jak mały taranik...super ci idzie, jestem pod wrażeniem twoich coraz to nowych celów i samozaparcia...a bałwanka z jesiennych liści szybciej ulepisz nż myślisz
co do ósemek, to ja mogę przyjąć też na przechowanie...docelowo poszukuję 6, na stałe tym razem
Zakładki