Super, gratuluję zwycięstwa ze swoim głodem i tak dużej ilości aktywności fizycznej I mam nadzieję, że już wkrótce będziecie śmigać na rowerkach
Uściski
Super, gratuluję zwycięstwa ze swoim głodem i tak dużej ilości aktywności fizycznej I mam nadzieję, że już wkrótce będziecie śmigać na rowerkach
Uściski
juz na trzydziestkach wspominano, ze jestesmy baaaaardzo dumne z Ciebie - ale ja tez juz po koncercie mowilam, ze bylo superowo, wiec i w dluzszej perspektywie musi byc superowo! przeciez to wtedy byl debiut solowy
a dietkowo tez jestes wspaniala! i te ciezarki i rower ja niestety po wypadku w alpach X lat temu mam alergie na rower. nie nawidze go i tyle. i omijam szerokim lukiem i nie dam sie juz chyba nigdy namowic. ale za to kocham plywac chyba w poprzednim zyciu bylam czyms co zyje w wodzie
pozdrawiam
Hej!
Podziwiam, za weekend bez wpadek i taki aktywny. Mnie tez udalo sie wytrwac bez wpadek i tym sposobem mam juz 2 tygodnie postu za soba.
Teraz zaczynam jeszcze troche ograniczac wegle i waga musi po prostu zaczac spadac.
Milego poniedzialku Ci zycze i calego tygodnia tez.
Padam na ryj
CO do pływania, to też uwielbiam, w sobote zaliczyłam.
Kasia, pewnie, że musi, jak taki post zarzadzasz, to zawsze musi zadziałać. Ja nie moge sobie narzucić postu, bo jak nie mogę to wtedy mnie jeszcze bardziej kusi.
A dziś w ramach sportu nalatałam siię po uczniach i już nie padnę na podłogę brzuszkować, bo si€€ę nie podniosę. A kaloroie muszę dopiero policzuyć. Pewnie będzie koło 1200.
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
1150 wyszło
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
jenak poćwiczyłam. Zrobiłam powtórkę z rozrywki z dnia wczorjaszego: 250 brzuszków i ciężarki. Dumna z siebie jestem. Byle tylko tak zostało teraz
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
za moimi plecami na półce leży czekolada. I kusi ale się nie dam
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
A, jakby to powiedzieć, jak się tam znalazła? Skąd się wzięła? Czemu tam leży w ogóle? Czemu nie została usunięta z miejsca mieszkalnego? Kto pozwolił jej tam się przedostać? Tyle pytań, na które odpowiedź udzielona być musi.
Dobranoc, idę luuuuuulu na całe 4 godziny. Mniejmy nadzieję, że słońce wstanie przede mną.
Fjording, to u Ciebie nie ma tych fairies, co czekolady podrzucają??? Małe to stwory, a złośliwe aż piszczy!Zamieszczone przez Fjording
Beverly, nie daj się ich postępnym zakusom, bo jak się złamiesz czekoladą, to one przejdą do drugiej części planu, zwanej Myszkową Ofensywą... i po diecie.
Gratuluję ładnie przedietowanego i przećwiczonego dnia
Dzien doberek!
Monis,trzymam kciuki,zeby taki upor dietkowy juz Cie nie opuscil.
No i Triskell ma oczywiscie racje - jak juz sie skusisz na male co nieco,to moze sie z tego zrobic co nieco wiecej.A wiec nie daj sie!
Zakładki