Wątek: Beverly: Warszawa-Gdansk-Koscierzyna-Wroclaw-Hamburg

Jesi ma rację chodziło mi o kolarza Monia, przecież nie jest naszym obowiązkiem znać wszystkich oczywiście nie osobiście
dobrze Ci z tym basenem a ja pływać nie umiem wstyd co Wprawdzie była u nas ostatnio szkółka pływacka dla starszych pań (takich ćmoków jak ja) ale niestety finanse nie pozwoliły na udział samo zycie a u mnie babeczki z pracy nauczyły się pływać

Dorka, a maz Cie nie moze nauczyc na wakacjach? ja basen kocham, tylko wkurzaja mnie zasady placenia, jak juz wczesniej pisalam. chore jakies. jutro ping, a dzis... nie wiem, moze wieczorem rower. chwilowo mi sie nie chce. dzis mamy rocznice bycia razem - 17ta i staram sie zrobic z tego dnia swieto mile a nie rozpaczy. w koncu te 17 lat bylo najwspanialsze z mozliwych.

Monia, ja kiedyś za dawnych czasów miała faceta ratownika i ...na zasolonym mocno Czarnym Morzu nic mu nie wyszło z nauki zawsze leciałam na dno nie umiem utrzymać sie na wodzie tyłek mam jakiś ciężki

juz wiem, musisz sie upasc, to bedziesz sie unosic na wodzie

jak byłam taką foczką wypasioną też leciałam na dno. Jestem całkowity tuman jeśli chodzi o naukę pływania, nawet z deską ide na dno. Wszystkie egzaminy zawsze zaliczałam w pierwszym terminia albo i zerowym, a tutaj mam same poprawki a nawet nie masz pojęcia, jak bardzo chciałabym umieć pływać

Zamieszczone przez Beverly

jutro ping, a dzis... nie wiem

To moze dzis pong ??

Monia co do dzisiejszego swieta, to podoba mi sie Twoje podejscie, masz racje ma byc mile

Tyz plywac nie umiem, a przeciez oliwa zawsze na wierzch wyplywa, wnioskuje jednak ze chyba za zycia za duzo zelaza sie najadlam i dlatego na dno ide

Dorcia, jak kiedys zawitam w waszych stronacha albo Ty w naszych to pojdziemy sie razem w brodziku pochlupac

a ja kocham plywac i samo mi wychodzi... unosze sie na wodzie, materacyk ze mnie dobry.

To moze dzis pong ??

dzies byly lody i czekolada mrozona i pozygam sie za chwile z nadmiaru slodyczy... i nie bedzie rowerka swieto dzis. Umowe podpisalam od 1 lipca w pracy bezterminowa w ramach prezentu od meza. zaraz bede z tesciowka wino pic. O!

Cze Laska

w temacie pływanie dziwnym trafem mi zawsze cięzko zanurkować bo mi dupsko na górze zostaje no ale ma co zostawać taki dobry kawał słoniny

Maggusia wiesz zaraz w brodziku o wiele taniej w wannie wychodzi

Monia masz racje z tym czasem na basenie wiesz u nas to jeszcze na krytym to bąbelki puszczają na czas 10 minut na rozpoczęcie i 10 na zakończenie sobie tylko pomyśl co się dzieje w małym basenie z fontaną same rekiny co gorsza te stare dzieci przepychają z wyjściem nie ma problemu ale wszystko przed w czas pływania wliczone

Monia wiesz Wrocek pozwiedzałaś nie ,wyleżałaś się na leżaku u mnie dziś z racji święta laba ale od jutra na HH pedałujemy

Miłego świętowania z Tęściówką

aaaaaaa bo mi się przypomiało kawały od Słomki a gdzie to się nasza zalogowana niegdyś koleżanka podziewa

Buźka wielka


Ps . Pamiętaj rower na HH jutro odpalamy

Cze tu wieloryb z wielką płetwą

Monia jak tam główka po wczorajszej imprezie nie boli mam nadzieję

Miłego dnia

Oj chyba za duzo winka bylo, bo pewnie sie leczy i sily klikac niema

No chyba ze z rana pana PINGA meczy