Maggus, nie wiem, co z realem. w lipcu jade z rodzicami nad morze, potem szybko na Kaszeby wiec w lipcu mnie nie ma. a potem musze zobaczyc, jak tesciowka zniesie lipiec. musze patrzec na to. jesli zniesie ok, to w sierpniu albo na poczatku wrzesnia bym moze wpadla..... ale nie wiem, bede wiedziala dopiero jak wroce z wczesniejszych wyjazdow...
jak juz bede wiedziala, to dam znac i ewentualnie sie zmowimy co do terminu i czasu trwania mojego najazdu na rodzine J.
Jesi, roznie bywa, ale sie staram jak widzialas, nawet plasterki szczypiorku wylapuje
Zakładki