Hi Biglady, śliczny suwaczek, teraz tylko schodzić poniżej dyszki! :P
Hi Biglady, śliczny suwaczek, teraz tylko schodzić poniżej dyszki! :P
A dziękuję, dziękuję
Wiecie co? Jestem zła! Nie rozumiem dlaczego tak jest, że dietkowałam dzielnie przez weekend, wstąpiłam dzisiaj na wagę (upsss, a miałam się zważyć dopiero 30-go maja ), patrzę, a tu waga bęc do góry!!! Ważyłam już 109,8 a tu naraz dzisiaj 110,7
Czy może mi to ktoś wytłumaczyć!!!
Nadmieniam, że @ mi narazie nie grozi
stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
------------------------------------------------
Biglady, a może po prostu coś przesoliłaś? Poważnie mówię. sól też zatrzymuje wodę w organizmie, wiec może dawać taki sam efekt, jak @. A nie masz przypadkiem problemu z zaparciami? Wypełnione jelita też "robią" wagę.
A poza tym - dietuj dalej. Jeśli będziesz uczciwie trzymała diete, nie ma bata, schudnąć musisz. No przecież już to przerabiałaś przy poprzednim odchudzaniu! Nos do góry, będzie dobrze.
Przy okazji - hmmm... chyba nie będzę Cię przepraszać za to, że Cię odmłodziłam, ale wiesz, jakoś sobie wstukałam do głowy, że Ty studiujesz, nie wiem, skąd mi się to wzięło Natomiast co do skóry podtrzymuja to, co napisałam - jeśli o nią zadbasz, nie będzie problemu. Natomiast właśnie ze względu na skórę powinnaś postarać się schudnąć i nie dopuściś do jojo - bo ona w końcu tego nie wytrzyma.
Trzymaj się dzielnie!
Takie wahania wagi tez u mnie wystepują, jasne że są wkurzające dlatego nie warto wazyć się codzień, ale doszłam do tego dopiero po roku Ja wczoraj pojadłam słonego grilla i dzisiaj ledwo spodnie się dopiely, które już zaluxne były, na wagę nawet nie weszlam bo bałam się tego co zobaczę
Hey Biglady!Ja tez ci gratuluje!!!
W przyrost wagi z dnia na dzień o kilogram i do tego z powietrza(bo przeciez trzymałas dietkę)Nie chce mi się wierzyć.Wcale się tym nie przejmuj!Dziewczyny maja rację,to z pewnością woda(jest bardzo ciężka)
Polecam ci natkę pietruszki,usówa wodę z organizmu i ma dużo żelaza,oraz wit C,a to nam jest teraz bardzo potrzebne.
Trzymaj sie!!!
Zostawiłam Ci mój opis walki ze skórą u mnie na wątku. Mam nadzieję, że Ci się przyda. Co do wagi - kobieta działa według cyklu i róźnych jego etapach organizm kobiety zachowuje się dziwnie.
Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Hi biglady, ależ to normalne, że czasami ważymi tak różnie, tym bardziej jeśli ważymy się codziennie. Też uważam, że powinnyśmy wchodzić na wagę raz w tygodniu, choć sama robię to częściej, jednak nigdy tych nieponiedziałkowych wyników nie traktuję poważnie. Często było tak, że w piątki miałam mniej niż w poniedziałki, mimo, że trzymałam się dietki, jednak w kolejny poniedziałek ta rżónica dokładała mi się niejako do nowego wyniku i byłam coraz szczuplejsza. Mozna się ważyć codziennie, ale wtedy trzeba wynik wagi traktować tylko poglądowo, bo przecież chudniemy czy tyjemy nie tylko z tego, co zjadłyśmy lub nie dzień wcześniej, ale jest to efekt kilku dni wstecz. Buziolce i trzymaj się dalej! :P
Wielkie gratulacje Big A małymi wachnięciami wagi to się nie przejmuj.
pozdrawiam
Ho, ho, Biglady, super suwaczek! Tylko teraz nie siadaj na laurach i dalej do dziela. I nie waz sie codziennie, wiem, ze to nalog ale bedziesz sie dolowac.
U mnie wazonko juz jutro..
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Zakładki